Łódź Podwodna

Z ogromnym wyczekiwaniem i voucherem zakupionym w przedsprzedaży w dłoni wybraliśmy się do Nautiliusa. Tym większe było nasze oczekiwanie, gdyż mieliśmy możliwość zobaczyć pokój w trakcie tworzenia, a także śledziliśmy wzmianki na fb. Po wizycie w pozostałych pokojach ESCapady wiedzieliśmy, że będzie nas czekać spotkanie z pasjonatami ER jak i pokojem na najwyższym poziomie. Ale do rzeczy! Zacznę od plusów, gdyż trzeba przyznać, że pokój jest naprawdę dopracowany i doinwestowany. Już samo zaangażowanie w jego tworzenie zasługuje na 10! W Nautiliusie twórcy zdecydowanie skupili się na wyglądzie oraz na efektach, które mają wywołać WOW! Kolejnym atutem pokoju jest oryginalny system podpowiedzi, który daje frajdę. Jeżeli chodzi o poziom trudności, jest to zdecydowanie najłatwiejszy pokój ESCapady, natomiast nie uważam to za minus, gdyż stwarza to możliwość fajnej zabawy mniej zaawansowanym ekipom. No właśnie ekipy... Początkujące zespoły będą świetnie bawić się w 4 osoby, natomiast bardziej doświadczonym ekipom polecam wybrać się w mniejszym składzie. Pokój spodoba się zarówno młodszym jak i starszym 'escejpowiczom' :). Niestety nie obejdzie się bez łyżki dziegciu... To co na początku mnie zawiodło to mistrz gry. Wybierając się do ESCapady wiedziałam, że oprócz fenomenalnego prowadzenia gry, będę mogła pogadać o innych pokojach i wymienić się uwagami. Tutaj niestety nie było to takie łatwe, ale...dajmy młodzieży szansę ;). Poza tym czuliśmy, że przekazywane informacje przez system podpowiedzi trochę nas rozpraszają i wybijają z rozwiązywania zagadek. Największy smutek sprawił nam jednak fakt, iż elementy pokazywane na zdjęciach i filmikach, które tak bardzo rozbudzały nasz apetyt na spotkanie z kapitanem Nemo okazały się tylko wystrojem, a nie elementem gry :(. Również wyszliśmy z poczuciem, że praca nad efektami trochę przyćmiła poziom zagadek, w efekcie czego nie zmęczyliśmy naszych szarych komórek. Podsumowując, pokój mimo przedstawionych minusów oceniam na 10, ze względu na zaangażowanie w tworzenie i dopracowanie wystroju. Zdecydowanie Nautilius zajmie wysokie miejsce w rankingu szczecińskich pokoi. Znajdzie się również w czołówce ekip, które na pierwszym miejscu stawiają wystrój i zagadki z efektami specjalnymi. Mnie natomiast odrobinkę zabrakło klimatu który wkręciłby mnie maksymalnie oraz zagadek, które zmęczą mnie intelektualnie, jak to stało się w Starym dworze i Arce. Mimo wszystko brawa dla twórców za konsekwencję i wytrwałość w doprowadzeniu projektu tworzenia Nautiliusa do szczęśliwego końca. Czekamy na kolejny pokój :)

Pokój bardzo dobrze wykonany, mnóstwo rekwizytów i ciekawe mechanizmy zagadek. Sporo elektroniki, nieliniowa zabawa, interesujący system podpowiedzi. Mogę polecić z czystym sumieniem, aczkolwiek nie jest to pokój trudny - chyba najłatwiejszy w ESCapadzie, nam wyjście zajęło około 45 minut - byliśmy gotowi na coś dłuższego, bo dedykowany czas na wyjście to minut 70... Tak czy owak warto, na pewno można się świetnie pobawić.

Najdłużej wyczekiwany przez nas pokój okazał się sprostać oczekiwaniom. Najmocniejszą stroną Nautiliusa jest kunszt wykonania. Ten pokój przede wszystkim zachwyca swoją dbałością o wystrój i detale. Każdy pojedyńczy element (zagadki czy też nie) jest bardzo dobrze przemyślany i buduje klimat tego okrętu. Żałuje tylko, że część rzeczy znalazła się za szklaną gablotą (chociaż jestem w stanie wyobrazić sobie bardzo krótki los tych przedmiotów w innym wypadku), a słowik nie uraczył nas żadną melodią. Same zagadki oceniam na średni poziom trudności jednak sposób ich rozwiazania oraz innowacyjnośc zasługują na dużą pochwałę, każda rozwiązana zagadka daje sporo satysfakcji. Pokój znalazł miejsce także na pewną niespodzianke, która bardzo przypadła mi do gustu, dając alternatywne zakończenie przygody. jedyne do czego mogę się przyczepić to troche cwaniakujący prowadzący gre (Pan Mateusz) oraz irytujący dzwięk systemu podpowiedzi który wiecej służył do pisania nie do końca śmiesznych komentarzy niż podpowiadania, przez co odrywał nas często od zagadek. Zdecydowanie zabrakło mi rewelacyjnego prowadzenia gry Pana Andrzeja, do którego przyzwyczaiła mnie wczesniejszymi pokojami Escapada. Kolejny świetny pokój na koncie i oby tak dalej!

Jak wszystkie pokoje w ESCapadzie klimat na najwyższym poziomie. Na początku zamiast wziąć się za zagadki napawaliśmy się wystrojem pokoju. Każdy element dopracowany w 100%. Zagadki dosyć trudne ale bardzo logiczne i napewno nie „płaskie” :)

ESCapada jak zawsze gwarantuje niezapomnianą przygodę. Pomimo bardzo długiego czasu wykonania pokoju naprawdę warto było czekać. Fabuła co prawda nie wyróżnia się, ale poziom wykonania, wszystkie zastosowane detale, dreszczyk emocji oraz genialne zagadki składają się w jeden naprawdę niesamowity pokój, który żal opuszczać. Obowiązkowe miejsce dla każdego kto chce zobaczyć jak ta zabawa powinna wyglądać.

Mistrz gry, wykonanie pokoju i forma rozgrywki w 100% przeniosły nas na dno oceanu. Wystrój postawił nas przed ogromnym dylematem: spędzić 75minut na zachwycaniu się wykonaniem i szczegółami czy próbować się uwolnić bo tlenu z każdą minutą ubywa. Zagadki jeszcze bardziej utwierdzały nas w klimacie legendarnego wraku. Sposób komunikacji jest bardzo oryginalny a forma prowadzenia gry niespotykana nigdzie indziej. Polecamy w 100% a Nautkowi życzymy aby jak najszybciej znalazł się w TOP3 w Polsce, bo pokój na to zasługuje.

Czekaliśmy na ten pokój baaaaaaardzo długo a więc i oczekiwania były ogromne i.... nie zawiedliśmy się. Wszystko ale to wszystko perfekcyjnie dopracowane! Zagadki logiczne, idealnie wpasowane w klimat. Nic nie było tam przypadkowo umieszczone czy źle dobrane. Przejścia przez pokój płynne, mistrz gry dozował w odpowiedni sposób emocje oraz podpowiedzi co pozwoliło nam wyjść w dobrym czasie. Jak dla mnie jeden z najlepszych pokoi w jakich miałem przyjemnośc być. POLECAM POLECAM i jeszcze raz POLECAM!!!

Bardzo mi się podobało. Pokój zaawansowany technicznie, zagadkinciekawe i nie oczywiste. Gwarancja dobrej zabawy nawet wtedy gdy nie uda się wyjść :)

Najlepszy pokój w jakim byliśmy. Dopracowany, zaskakujący i dający dużo radości w czasie rozpracowywania.

Kapitan Nemo ma specyficzne poczucie humoru, ale nam akurat bardzo się podobał i umilał pobyt w "pokoju".

Jeszcze raz sorry Panowie za oderwanie od ściany... :)

Świetne wykonanie. Pomysły zrealizowane w budowaniu pokoju robią wrażenie. Moim zdaniem najlepszy pokój obecnie w Szczecinie.