Open The Lock

Super pokój, wprowadzenie do klimatu naprawdę fajne - od razu można było się wczuć w swoją rolę. Zagadki nietuzinkowe, na niektóre efekty rozwiązanych zagadek trzeba było poczekać. Warto też wspomnieć, że każdy element, nawet najmniejszy i niezauważalny był ważny. Naprawdę polecam.

Super pokój, fajne zagadki, fajnie też być tam z dzieckiem 8+ - równie fajna zabawa dla dziecka jak i dla dorosłego.

Byliśmy w pokoju dwie dorosłe osoby i dwoje dzieci (3 i 5 klasa) Dla nas świetny pokój. Łatwiejsze zagadki sami rozwiązywali a trudniejsze im podpowiadaliśmy. Z jedną podpowiedzią od obsługi udało się wyjść o czasie. Zarówno My jak i nasze pociechy miały masę zabawy przy rozwiązywaniu zagadek. Polecam :-)

To było moje drugie podejście do tego pokoju, bo za pierwszym razem nie udało się go ukończyć. Gdyby to był mój pierwszy pokój, to z pewnością zraziłabym się do ER. Nie polecam go osobom rozpoczynającym swoją przygodę z ER. Moim zdaniem (w tym momencie mam na koncie kilkanaście ukończonych ER, ten był pierwszy, w z którego nie udało się wyjść o czasie) był trudny, w tym przypadku niestety zagadki liniowe, co wprowadza pewne ograniczenia ale i zmusza do współpracy. Ogólnie sam klimat na duży plus, wystrój mega zaskakujący. Fabuła również ciekawa. Po prostu w niektórych momentach zagadki "nie spinały się", co powodowało nadmierne analizowanie i kombinowanie, a co za tym idzie tracenie czasu. No i kluczowa tu będzie spostrzegawczość, o czym już niejedna osoba pisała.

Pokój żużlowy był jednym z ostatnich pokoi które odwiedziłem w gorzowie. Pomimo tematyki która nie jest najbardziej pociągająca dla wielu ludzi, to jednak sam pokój, same zagadki były jedne z przyjemniejszych, lecz nadal wymagających, w porównaniu do innych pokojów w jakich byłem. Wystrój pokoju nie powala, ale samo wykonanie i tak jest świetne. Ale ostrzegam, żebyście uważali na głowę, gdy będziecie wstawać a nad wami będzie wielka drewniana skrzynka, bo ja tak walnąłem się w głowę że na drugi dzień na SOR jechałem xd