PiterWS

O escape room'ach z Bydgoszczy nasłuchaliśmy się wielu pozytywnych opinii od Mistrzów Gry z Trójmiasta, toteż od dłuższego czasu zbieraliśmy się do odwiedzenia kilku pokoi.
Do Klątwy Czarnobrodego podeszliśmy jako 4-osobowa grupa i jest to zdecydowanie maksymalna liczba uczestników zabawy. Jeśli grupa będzie większa to nadmiarowe osoby mogą się nieco nudzić. Miejscami było widać, że pokój jest przewidziany dla dwóch osób, jednak w żaden sposób nie ujmuje to całokształtowi.
Pokój jest liniowy, a zagadki płynnie przechodzą między sobą. Jeśli pojawiają się jakieś elementy gry nakierowujące gracza na właściwy tak myślenia, to są one subtelne i pasujące do ogólnego klimatu.
Co do klimatu, to już od samego początku ma się wrażenie, że wchodzi się na statek znajdujący się na morzu. Nie będę zdradzał szczegółów, po prostu trzeba tam wejść i się przekonać.
W pokoju nie uświadczymy perfidnych oznaczeń typu "nie dotykać" owiniętych jaskrawą taśmą. Wszystko co zbędne jest dobrze poukrywane. Dzięki temu gracz może w 100% skupić się na czerpaniu przyjemności z rozwiązywania zagadek i samego przebywania na statku, który jest wykonany z największą dbałością o szczegóły.
Jedyna rzecz, do której można się nieco przyczepić (ale tak na prawdę lekko), to drugie pomieszczenie trochę odstające jakością wykonania od tego głównego. Wydawało się trochę puste. Poza kilkoma zagadkami i elementami w ścianach niewiele tam było interesujących rzeczy. Po prostu czuć lekki niedosyt z tego pomieszczenia.
Pokój ukończyliśmy 22 min przed czasem, jednak było to bardzo intensywne i satysfakcjonujące 38 min.
Na prawdę warto. Zdecydowana topka pokoi, w których dotychczas byliśmy.

Od początku do końca pokój trzyma w napięciu. Genialny początek, a koniec to po prostu majstersztyk. Moim zdaniem najlepiej wybrać się w 3 osoby, no może maks 4. Jeśli będzie więcej, to będzie momentami ciasno i część uczestników nie będzie w stanie wszystkiego dobrze zobaczyć, a warto. Serdecznie polecam :)

Pokój bardzo dopracowany. Nie było w nim żadnego zbędnego elementu. Wszystkie zdobienia i przedmioty wykonane zgodnie z klimatem pirackim. Na żadnym etapie nie mieliśmy problemu, ponieważ zagadki łaczą się ze sobą logicznie i ciekawie. Pomimo odwiedzenia już kilku escape roomów, każda z obecnych zagadek w tym pokoju była niespotykana i kreatywna, a co najważniejsze pasująca do fabuły i klimatu. Udało się wyjść bez podpowiedzi w ciągu 43 min. Niestety kilka kłódek nie chciało się otworzyć po pierwszym przekręceniu klucza. Nie ujmuje to jednak jakości pokoju. Polecam serdecznie :)