mikadus

Bardzo długo zwlekaliśmy z odwiedzeniem tego pokoju. Paradoksalnie dlatego, że ma on tak dobre oceny. Wynikało to głównie z obawy o to, że po tej wizycie już nic nie będzie takie samo i reszta pokoi, z długiej listy do odwiedzenia, nie będzie już spełniać naszych oczekiwań. Obawiałam się również, że nastawię się na efekt wow, a pokój jednak mnie rozczaruje. Na szczęście żadnego rozczarowania nie było. Pokój jest niesamowity, wystrój, klimat pozwala całkowicie zagłębić się w historię i zapomnieć o tym co na zewnątrz. Mimo, że pokój istnieje już od jakiegoś czasu nie widać po nim śladów zużycia, wszystko działa, nic nie odpada. To nie jest trudny pokój ale nie uważam też, że jest bardzo łatwy. Wyszliśmy o czasie z dwoma podpowiedziami, z czego jedna wynikała z naszego gapiostwa, a z drugą zagadką mieliśmy problem i nie wiem czy sami byśmy ją rozwiązali. Jednak taki kubeł zimnej wody pod koniec zabawy naprawdę nam się przydał. Do połowy szliśmy jak burza i chyba czulibyśmy lekki niedosyt kończąc za szybko. Zagadki w pokoju są bardzo ciekawe, nie ma ani jednej kłódki, a niektóre rozwiązania spotkaliśmy po raz pierwszy. Największy zachwyt wywołała zagadka w "romantycznym" klimacie i oczywiście końcówka, której tak bardzo się nie spodziewaliśmy, że staliśmy jak wryci, nie wiedząc co zrobić. Pozdrawiamy nasze game masterki Lenę i Amelię, dzięki którym zabawa była jeszcze fajniejsza.