vbrzeska

Wizyta w jednej z poznańskich kancelarii zakończyła się w sposób niespodziewany, jednak z rezultatem, który zadowolił grupę oskarżonych fanów ER i pozwoli nam się cieszyć zabawą w innych pokojach- wyszliśmy oczyszczeni z zarzutów! :)

Mistrzowskie wprowadzenie do gry sprawiło, że nawet nie zorientowaliśmy się, a gra już się rozpoczęła. Klimatyczne, eleganckie wnętrze kancelarii skrywa wiele tajemnic, które w sposób innowacyjny, nieszablonowy przybliżały nas do rozwiązania sprawy, która ma dość nieoczywisty finał.

Dopracowany pokój w każdym możliwym calu, zróżnicowany poziom zagadek, klimat na wysokim poziomie.
Dziękujemy za świetną grę i mamy nadzieję, że do szybkiego zobaczenia! :)

Cześć,

Na samym wstępie mojej opinii na temat pokoju chciałabym podziękować przesympatycznej obsłudze Exodusa. Koleżanka, jak i kolega z obsługi na prawdę dawali radę, a widać było, że w piątkowy wieczór mieli co robić... zwłaszcza, że w naszym pokoju doszło do dwóch awarii zagadek.

O samym Wampirze- widać, że pokój ma za sobą lata świetności (apropos dwóch awarii zagadek), jednak klimat pokoju, muzyka oraz bardzo aktywna obecność Aleksandra w pokoju sprawiły, że dreszczyk emocji i adrenalina nie odstępowały nas na krok. Zagadki umiarkowane- zarówno coś dla fanów logicznych łamigłówek, jak i dla tych co dużo lepiej czują się w manualnych zadaniach.

Daję mocną 7- za obsługę oraz za klimat, jednak nie mogę dać więcej ze względu na awarię zagadek (a to nie pierwsza, która zdarzyła mi się w Exodusie) oraz fakt, że w pokojach jest bardzo zimno. Niestety finał zabawy też zapamiętamy dość słodko-gorzko, bo pokój nie otworzył nam się pomimo rozwiązania zagadki- a szkoda.

Ten ER był pierwszym pokojem we Wrocławiu, który mieliśmy okazję odwiedzić i przynamy szczerze, że byliśmy lekko negatywnie nastawieni myśląc, że będzi to historyjka dla dzieci. Jakie było nasze zaskoczenie, kiedy okazało się, że dorośli mogą się tam świetnie bawić i to z zagadkami, które wymagają główkowania.

Bajkowa atmosera, która sprawi, że poczujecie się jak jeden ze Smerfów, serio- będziecie musieli śpiewać, kombinować, sprostać sztuczkom Gargamela oraz współpracować z Ważniakiem.

Nie mogę się doczekać wizyty w Waszych innych pokojach, bo wiecie jak to robicie!

Jako osoba, która jedyne co wie o serialu Stranger Things, to fakt, że jest emitowany na Netflixie, to tak własnie wyobrażałam go sobie w głowie- old schoolowe plakaty, fotel z zapadającym się siedzeniem, stara meblościanka.

Klimatyczny pokój, który pochłonie każdego gracza bez reszty, a fanów serialu z całą pewnością. Pokój nie jest pokojem liniowym, można rozwiązywać kilka zagadek jednocześnie, jednak można się w tym trochę pogubić- niestety my padliśmy ofiarą zbyt szybkiego przeszukiwania ER i 20 minut utknęliśmy na elemecie, który był kompletnie niepotrzebny. To jest właśnie z jednej strony minus, a z drugiej wydaje mi się, że przekleństwo osób, które mają x ER za sobą i doszykują się drugiego dna we wszystkim, albo zaglądają w każdy zakamarek. Ale generalnie nie można tego odebrać- zróżnicowane zagadki w tym pokoju znajdziecie z całą pewnością! ;)

Po przejściu drugiego pokoju od In&Out czuję deliaktny niedosyt przy wyjściu ze Stranger Room- dla mnie osobiście było one oderwane trochę od klimatu całego pokoju, kompletnie nie utrzymane w stylistyce pokoju, ale być może tak było w serialu.

Mamy też poczucie po wyjściu z tego pokoju, że Mistrz Gry nie obserowała naszej gry dokładnie, nie umiała też objaśnić w sposób jasny i klarowny pewnych mechanizmów w pokoju. Gdy dzwoniliśmy 2, tudzież 3 raz po podpowiedź w tej samej kwestii (po kilku minutach, więc nie jest to turbo odległy czas) nie spotkaliśmy się z jaśniejszym objaśnieniem, więc nie ukrywamy, że było to dla nas ciężkie do przejścia.

Dla mnie totalnie pozytywne zaskoczenie- jeden z pierwszych ER na mapie Wrocławia, w ktorym miałam okazję być i przepadlam, zakochałam się. Znajomi wybrali pokój, zaufałam i nie czytając opisu miałam szansę przenieść się do jednej z moich ulubionych bajek z dzieciństwa!

Pokój jest ucztą dla duszy- przepiękna scenografia, dbałość o każdy element, a przy tym kupa śmiechu i dobrej zabawy. Prześwietnie skonstruowany system komunikacji z Mistrzem Gry, zagadki na poziomie średniozaawansowanym, więc pokój się przechodziło lekko i przyjemnie. Będa się w nim bawić świetnie doświadczeni gracze, jak i osoby początkujące.

Nie zapomniejliśmy o naszym cennym złocie, które powędrowało z nami do następnego ER (dosłownie :) )!

Na samym starcie opinii dodam jedną ważną informację, która myśli, że zachęci mniej doświadczonych ER freaków- byłam tam ja, osoba doświadczona oraz 3 osoby, które pierwszy raz miały do czynienia z ER- i wyszliśmy, bawiliśmy się świetnie! Myślę, że to też zasługa przemiłej, wyrozumiałej przewodniczki, która wprowadziła turystów podróżujących do Egiptu swoją klimatyczną opowieścią oraz miłym słowem tłumacząc co to tak właściwie jest Escape Room.

Fajne, bardzo przemyślane zagadki, które będą odpowiadały osobom specjalizujących się w zagadkach manualnych, jak i na spostrzegawczość. Z racji tego, że moi kompani byli pierwszy raz w tego typu miejscu, byli zachwyceni klimatem pokoju- wystrojem, elementami, które w całości były spójne ze starożytną kulturą, muzyką.

Escapelandia ponownie udowodniła, że wie jak się robi ER na poziomie. :)

Zcznijmy opinię od tego, że bardzo cieszymy się z faktu, że nie mieliśmy okazji spotkać się twarzą w twarz z sanitariuszem- a można by rzec, że było bardzo blisko! ;)

Bardzo klimatyczny pokój z nieszablonowymi zagadkami, zmuszającymi do myślenia zarówno fanów logicznych, jak i manualnych zagadek. Polecamy mieć oczy szeroko otwarte na każdy zakamarek pokoju, ponieważ czasem najbardziej oczywiste przedmioty potrzebne do wyjścia znajdują się pod nosem... :) Pokój który wymaga od uczesników gry kooperacji, ale i sposrzegawczości oraz sprytu. Pomimo tego, że mamy już kilkanaście poznańskich escapów za sobą- bawiliśmy się świetnie i tak znaleźliśmy coś nowego.

Polecamy w połączeniu z drugim pokojem od Escape House- w jednym adrenalina będzie Wam buzowała, by ten drugi wprowadził Was w przygodowy nastrój!

Rozpoczęcie października w Escape House to był zdecydowanie dobry pomysł. Oba pokoje zaproponowane przez właścicieli okazały się strzałem w 10, jednak tutaj skupmy się na Okrywcach i prawdawnych sekretach, pułapkach i tajemnicach.

Pokój ten pozwala zarówno 2-osobowej drużynie, jak i zgranej paczce bawić się i rozwiązywać zagadki przez calutkie 60 minut. Trochę escapów już mamy ze znajomymi na koncie, a ten zaskoczył nas swoimi nieszablonowymi zagadkami, które zadowolą zarówno fanów łamigówek logicznych, jak i manualnych. Po raz kolejny sprawdziła się zasada, że warto po sobie sprawdzać w pokoju zagadek, bo ten skrywał tajemnice w każdym zakamarku.

Klimatyczne miejsce, które zapadnie w pamięci fanom przygodowych escpaów.
Brawo dla właścicieli i gorąco polecamy!