Ripazhall

    Ripazhall

    Nikt w sumie specjalny, jedynie żłopiący kakao piwniczak.

    Odwiedzone pokoje:
    1

    Pokoje na liście życzeń:
    3

    Poziom:
    Podróżnik

    Punkty:
    27

    0
    0
    Escape room - Dom mordercy Remastered
    Dom mordercy Remastered

    Umiejętne węszenie po domu mordercy mogę teraz dopisać sobie do CV.

    14.08.2019 | data wizyty: 14.08.2019

    Mijają kolejne minuty w recepcji, ale wreszcie nadszedł ten upragniony moment. Wszystkie zasady omówione z Mistrzem Gry (pozdrawiam przemiłą Panią Nikolę! :D) i ruszam do pokoju - we dwójkę, bo i dziewczynę udało się namówić. Krótkie wprowadzenie przed wejściem i trochę zawód, gdy postawiliśmy w środku pierwsze kroki. Nieudolnie pytam przez krótkofalówkę czy już możemy brać się do roboty z przechodzeniem. A kiedy głos odpowiada, że jak najbardziej to ciężko było mi rozpocząć. Widzicie, to był mój trzeci wypad do Escape Room'u i pierwszy raz zdarzyło mi się, że fabułę opisywał Mistrz Gry słownie, twarzą w twarz, przed całą zabawą. W poprzednich razach cały scenariusz pokoju był tłumaczony w klimatycznym filmiku z pasującymi efektami dźwiękowymi już w środku. Być może to mój fetysz, ale zdecydowanie bardziej pasuje mi ta druga opcja, która potrafi doskonale wprowadzić człowieka w klimat, a tego mi właśnie brakowało. No dobrze, ale co z samym pokojem? Był naprawdę przyjemny, serio. Chociaż zabawę utrudniał fakt, iż w środku panuje spory półmrok. Fakt, klimatycznie, ale niemiłosiernie przeszkadzało to mojej, ślepej jak kret, osobie dojrzeć cokolwiek w tym mroku. Brakowało po prostu latarki czy czegoś w tym guście, a klimat by na tym nie ucierpiał. No dobra, dobra, ale co z zagadkami? W sumie to nie spoilerując niczego, jedną z nich przez przypadek całkowicie ominąłem z racji mojego śmieszkowania i maniakalnej pasji do majtania czym popadnie. Cóż, peszek. A poza tym to zagadki naprawdę mi podpasowały, mimo tego, że rozwiązanie wszystkich było całkiem proste, a same w sobie były raczej krótkie. Dodatkowo, ze dwa czy trzy całkiem straszne momenty w pokoju mogę z pewnością zaliczyć na plus. Całe pomieszczenie zostało bardzo dobrze przygotowane i pozostaje jedynie pogratulować sukcesu.
    Pod koniec tylko tak dodam. Pokój wydawał się taki jakby... krótki, aż za bardzo? Kiedy wyszliśmy z niego to byłem przekonany, że zostało coś jeszcze, że coś minęliśmy. Ale nie - prócz tej jednej zagadki, wszystko wykonaliśmy bez kompromitacji. Ktoś by powiedział, że to z faktu, iż tak świetnie się bawiliśmy. Cóż, możliwe, choć wciąż mam zjada mnie uczucie w środku, przypominające te kiedy czytacie dobrą książkę, a autor kończy historię w momencie, gdy dopiero ta się rozkręca. Ale też fakt, faktem - pokój przeszliśmy w około 55 minut, tak jak powinno być.
    Kończąc - tak, polecam. Możliwe nawet, że wybiorę się do innego pokoju za tydzień, bo ciężko mi się powstrzymać. Chyba znalazłem nowe hobby :v
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.