Asia Maja

Wybrałyśmy się w 3 osoby, z początku wydawał się on być średnio- straszny. Wystrój interaktywny, dużo dźwięków, mroczny klimat. Zagadki były naprawdę ciekawe, mało kłódek co jest dla mnie dużym plusem. Natomiast z rzeczy, które mi osobiście nie przypadły do gustu, to dużo "jumpscarów", gdzie jedna z nich wręcz uderzyła mnie w potylicę... Uważam, że takie sprawy nie powinny się wydarzyć w Escape Roomie, że coś "powoduje ból". Klimat był zachowany do końca. Momentami muzyka była zbyt głośna, co mogło nam utrudniać rozwiązywanie zagadek.

To był pierwszy Escape Room w którym byłam i był to duży błąd. Nie jest on typowym pokojem zagadek, a spostrzegawczości. Jako niedoświadczone osoby nie wiedziałyśmy, czy zagadki kończą się już teraz i zostało wymyślenie konfiguracji, czy należy szukać dalej. Z pokoju nie udało się uciec, z powodu słabo oznaczonych celów.
Pokój jest dobrze skonstruowany i z pewnością bardziej doświadczeni gracze przechodzili go bez problemów.