michal.i5

Pokój reklamuje się jako podróż w kosmos i może totalnego odlotu w klimat pokoju nie ma, bo atmosferą odstaje nieco od najnowszych na escaperoomowej mapie, ale z pewnością na plus!
Brak kłódek i kodów to duża przewaga nad innymi, a same zagadki też dają sporą satysfakcję i nie są przesadnie trudne. Początkujący mogą co prawda napotkać problemy, ale świetna obsługa na pewno pomoże się z nimi uporać.
Warto iść w więcej niż dwie osoby, bo umiejętności pracy w zespole na pewno się przydadzą, a i znajomość podstaw astronomii mile widziana :)
Generalnie dobre miejsce, żeby na chwilę odlecieć w przestworza, choć ciężko spodziewać się w nich fajerwerków.

Jeden z nowszych ER w Warszawie zdecydowanie godny polecenia. Byliśmy w grupie czteroosobowej i jest to chyba idealna liczba, choć trójki też powinny sobie poradzić. Na pewno nie dla zupełnych nowicjuszy, warto mieć jakiekolwiek doświadczenie z innych ER.
Sam pokój bardzo klimatyczny, co jest jego największym plusem. Ciekawie przemyślane zagadki, choć nad niektórymi trzeba się naprawdę nagłowić, a i szczęście może pomóc w niektórych momentach. Nieco słabiej wypada strona fabularna z nie do końca zrozumiałym zakończeniem.
Warto także docenić miłą i kompetentną obsługę. Pan bardzo ciekawie opowiada o pokoju i innych ER :)

Jeśli miołżeś oma, kiero miała we kuchnyi prawdziwy byfyj, a terozki ci tynsko do tej izby, zapisuj się pryndko do Byfyja!

Bardzo realistycznie oddany klimat typowej śląskiej izby z zeszłego wieku. Duża dbałość o szczegóły i ogólny klimat. Zagadki bardzo różne - od bardzo prostych po naprawdę skomplikowane - zalecalibyśmy wizytę grupom, które mają już za sobą kilka wizyt w innych escape roomach.

Jest to solidnie wykonany pokój. Nie ma co oczekiwać fajerwerków, na które coraz częściej wysilają się twórcy er, ale widać, że autor włożył w konstruowanie pokoju dużo serca. A przecież to serce było najważniejszą częścią ślunskiej chałpy, a nie fajerwerki! :)

Po naprawdę dobrej i bardziej popularnej "Chatce czarownicy" warto jeszcze raz wrócić do tego samego budynku, wejść piętro wyżej i zmierzyć się z "Zemstą". Oj, naprawdę warto!
Fabularnie jeden z najlepszych pokojów, w jakich udało mi się być. Inteligentnie poprowadzona historia, intrygujący początek, zwroty akcji i świetnie zakończenie. Mimo że nie mam w niej elementów fantasy, złych mocy czy czarnej magii, a cała opowieść mogłaby wydarzyć się naprawdę, przez nieco ponad godzinę nie będziecie myśleć o niczym innym, jak tylko o otaczającej was kryminalnej zagadce.
Poza tym pokój jest świetnie wykonany, a zagadki naprawdę ciekawe, nietuzinkowe i na pewno wymagające ruszenia głową.
Może nie polecałbym tego pokoju początkującym, ponieważ pewna ogólna wiedza o escape roomowych schematach na pewno pomaga, ale jeśli odwiedziłeś już choć jeden i chcesz jeszcze bardziej wkręcić się w ten świat, "Zemsta" zachwyci Cię tak, jak zachwyciła mnie.
Maze in mind - róbcie następne pokoje, bo wchodzenie wewnątrz waszych historii to radość i satysfakcja w czystej postaci!

Świetny escape room pod kilkoma względami - budowanej fabuły, klimatu wewnątrz pokoju i wszystkiego, co jest do odkrycia.
Bardzo duży plus za film wprowadzający, który warto oglądać uważnie! Już on wprowadza w klimat, który potem będziemy mogli chłonąć w świetnie i szczegółowo dopracowanym pokoju.
Jeśli chodzi o poziom trudności to ja po kilku odwiedzonych escape roomach wybrałem się tam z zupełnymi nowicjuszami i muszę szczerze stwierdzić, że wszyscy byliśmy pod wrażeniem, tak więc polecam grupom z różnym stopniem zaawansowania, choć ten pokój wydaje mi się wręcz idealny na pierwszy kontakt z tą rozrywką.
Bardzo miła obsługa i pomocny pan, który nienatarczywie pomaga w trudniejszych momentach.
Jeśli jesteś fanem teorii spiskowych albo po prostu chcesz się dowiedzieć, kto rządzi światem - nie ma dla Ciebie lepszego miejsca w Warszawie niż Tajne Bractwo! I pamiętaj - daj się ponieść spiskowi

Jeśli chodzicie do Escape Roomów, aby chociaż na chwilę przenieść się do innej rzeczywistości, to z całą pewnością Chatka Czarownicy będzie dobrym wyborem i takim właśnie portalem. Tajemniczy drewniany domek, wykonane z dużą dokładnością rekwizyty i nieustanny odgłos deszczu bijący w dach i szyby... Jeśli lubicie czuć intrygujący niepokój, nie rozczarujecie się, jeśli jesteście raczej strachliwi - spokojnie, zawał serca raczej wam nie grozi.
Jeśli chodzi o trudność pokoju, to początkujący mogą potrzebować kilku podpowiedzi, ale nie powinni się zrażać z tego powodu (obsługa w tym temacie jest bardzo pomocna), a wyjadacze też nie powinni czuć się zawiedzeni.
A cała ta tajemnicza zabawa spowodowana kilkoma łykami herbatki od gospodyni... Moim zdaniem jednak warto dać się ponieść jej magicznemu wpływowi ;)