AltiTorie

Przed pójściem do HexITu dawałem mu tylko dwie możliwości: albo będzie niesamowity i perfekcyjnie dopracowany albo będzie to "kaszana" zrobiona przez kogoś kto nie ma pojęcia o informatyce. Całe szczęście prawdą okazała się pierwsza z możliwości. Pokój z pewnością zasługujący na miejsce w czołówce pod względem wykonania. Zagadki niezwykle logiczne, zawsze wiadomo co użyć, w którym miejscu użyć komputera, a w którym po prostu kombinować. Nie mieliśmy ani jednego momentu, w którym nie wiedzieliśmy co dalej zrobić, musieliśmy tylko myśleć JAK to zrobić. Pokój jest oznaczony jako "dla programistów", ale tak naprawdę wystarczy podstawowa wiedza z dziedziny programowania wywoływanie funkcji, zabawa zerami i jedynkami. Pokój odwiedziliśmy we 4. Wszyscy jesteśmy studentami 1 roku informatyki i to już zupełnie wystarczyło abyśmy ukończyli pokój około 15 minut przed czasem. Nie odczuliśmy w żaden sposób tłoku, wszyscy mieli co robić przez cały czas. Każdy centymetr pokoju dobrze oznaczony, udekorowany, możemy się poczuć jak w prawdziwej serwerowni. Cały pokój oparty na jednym, głównym zadaniu - uratować świat. Niewielka ilość fabuły moim zdaniem w tym pokoju jest tylko i wyłącznie plusem. Zamiast na przykład śledzić historie nikomu nieznanych hakerów, możemy się po prostu zająć zagadkami i ratowaniem świata. HexIT jest naszprycowany technologią od góry do dołu. Obsługa serwerów, zabawa kablami, obsługa stron, wklepywanie kolejnych linijek kodu. Wszystko to sprawia, że możemy się całkowicie poczuć jak naukowcy pracujący w tajnej organizacji rządowej. Podsumowując: klimat niezwykle pasujący do wyznaczonego zadania, zagadki spójne, przemyślane i logiczne, poziom trudności wręcz idealny, obsługa miła i pomocna co razem sprawia, że HexIT zdecydowanie zasługuje na jak najlepsze noty. Jak najbardziej zasłużona 10 z mojej strony.

Po przeczytaniu opinii o tym pokoju mieliśmy spore oczekiwania. Niestety w dużej części się nie spełniły. Niektóre skrytki były zamknięte w takim stopniu, że mogliśmy do nich zajrzeć. Nie mogliśmy jej otworzyć całkowicie przed rozwiązaniem zagadki, ale dało się do nich zajrzeć i sprawdzić co tam jest, co troszeczkę niszczyło klimat. Rozwiązanie większości zagadek zasygnalizowane jak najbardziej poprawnie, lecz niektóre były takie, że gdybyśmi nie rozwiązali ich na samym końcu pomieszczenia, nie sądze, że byśmy wiedzieli co właściwie zrobiliśmy. Zagadki nie były trudne, lecz wymagały dosyć specyficznego sposobu myślenia, są momenty gdzie trzeba pomyśleć "co właściwie autor miał na myśli". Pomieszczenia raczej niewielkie dlatego odpowiednie wydają mi sie grupy max. 3 osobowe. Patrząc z mojej perspektywy brakowało mi tego efektu "WOW" jak w innych pokojach, które do tej pory odwiedzałem. Nie mniej zagadki raczej ciekawe, oryginalne, lecz dosyć specyficzne i przydałoby się troszke lepsze wyposażenie. Mimo wad technicznych klimat jest niesamowicie "potterowski". Do obsługi również nie mam żadnych zastrzeżeń, żadnych problemów z podpowiedziami i wszelką pomocą. Cytując system ocen Lockme: "Ten pokój był w porządku - to był miło spędzony czas, ale oczekiwaliśmy czegoś więcej."

Pusta kajuta we wnętrzu statku pośrodku oceanu, co więcej potrzeba aby stworzyć udany ER? Przemyślanych, różnorodnych zagadek, pasującego klimatu, sprawnie działających mechanizmów. Czyli dokładnie tego co Bermudy posiadają! Przejście wymaga wytężonej spostrzegawczości, logicznego myślenia i stwarzania nie tak oczywistych połączeń. System podpowiedzi nie zaburza klimatu, a widok z okienka jest przepiękny! Zagadki w miarę łatwe pod warunkiem że jest się spostrzegawczym i potrafi łączyć fakty. Na pierwszy raz raczej za trudne, ale dla lekko bardziej doświadczonych graczy będzie super. Polecam gorąco!

Nagła awaria, wybudzenie z hibernacji i tylko godzina na uratowanie załogi. Do momentu naprawy zasilania trzeba sobie radzić latarkami, co dodaje klimatu samemu pokojowi. Pokój nastawiony na zabawe technologią, lecz kilka rzeczy manualnych również się znajdzie. Jednak, jak dla mnie, na taką przestrzeń można było wcisnąć więcej zagadek, ponieważ spora część pokoju pozostaje niewykorzystana.Komputer pokładowy rówież mógłby być lepszy, ponieważ zacinanie się go przy samym wpisywaniu komend bywa denerwujące. Mogłoby również być więcej bawienia się w naprawę modułów, ale i tak nie ma co narzekać. Trudnością raczej nie powala, dwójce niedoświadczonych graczy udało się wyjść po 50 minutach, także polecam jak najbardziej dla osób mniej zapoznanych z trudnościami Escape Roomów. Jednak ogólna ocena jak najbardziej pozytywna, system podpowiedzi nie psuje klimatu, zagadki przemyślane i logiczne, obsługa miła i pomocna.

Nie do końca opuszczony dom, nawiedzone meble, i my jako detektywi, których tam nie powinno być! Jednym zdaniem całość niezwykle godna polecenia!