ania_s

Klimat rewelacyjny! W naprawdę niewielkim pomieszczeniu dosłownie ZBUDOWANA została bardzo realistyczna chata drwala, z rekwizytami, mnóstwem drewna, strzechą... Ogromne ukłony dla autorów pokoju za tę konstrukcję - klimatycznie na pewno jeden z lepszych pokoi w Bydgoszczy :) A i zagadki są ciekawe, jest ich przede wszystkim bardzo dużo (przynajmniej z perspektywy 2-osobowej ekipy ;)) i wcale nie są łatwe, może warto zastanowić się nad wydłużeniem nieco czasu gry? W każdym razie pokój zdecydowanie trzyma poziom względem bydgoskiego rynku ER - a wiadomo, że nie jest to łatwe ;)

Pokój jest śliczny, bardzo estetyczny, wykonany z dbałością o szczegóły, jeśli chodzi o bajkowy klimat, jest wręcz PIĘKNY :) Same zagadki nawet ciekawe, elementy szukania i spostrzegawczości dosyć wyważone, kilka elementów może nie do końca jasnych i logicznych, ale udało nam się wpaść na te rozwiązania i przeszliśmy pokój bez podpowiedzi...

...na szczęście. Mamy wrażenie, że gdybyśmy potrzebowali podpowiedzi w grze, to możliwość komunikacji z obsługą (przez krótkofalówkę) niewiele by dała. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że po wyjściu z pokoju (który znajdował się de facto w innym budynku niż biuro, więc droga powrotna też nie była taka oczywista) nie było nikogo z obsługi, kto chociaż powiedziałby "gratulacje, udało się" - w zamian po powrocie do biura usłyszeliśmy od pani z obsługi pytanie: "Wyszliście? Jak Wam poszło?" Yyy... To czy był w ogóle jakiś Mistrz Gry?! Zresztą już pierwsze wrażenie było kiepskie, bo musieliśmy zapłacić przed grą... Rozumiem, że firma jest komercyjna i nastawiona na "przemiał" ludzi, ale byliśmy w podobnych wielkością firmach i nadal wrażenie z Open the Door w kontekście obsługi wypada na ich tle bardzo blado.

Pokój REWELACYJNY! Sama koncepcja podróży wehikułem czasu jest bardzo ciekawa, a jej realizacja wymagała na pewno duuuużo pracy i w związku z tym nie mogło być inaczej: końcowy efekt jest na naprawdę wysokim poziomie :) Ale co najważniejsze, zagadki są genialne! Wymagają najczęściej powiązania i połączenia ze sobą kilku elementów, nawet znalezionych na różnych etapach gry. Polecam wszystkim tym, którzy lubią w ER pomyśleć, "porozkminiać" - szukania i straszenia tu nie ma ;)

Jak w tytule opinii - za pracę włożoną w zbudowanie (i to dosłownie) rozwiązań należy się ogromny szacunek; po co wykorzystywać kłódki, skoro można samemu zrobić coś lepszego ;) Niektóre zagadki są naprawdę oryginalne - warto wziąć do tego ER ze sobą ludzi "świeżych", bo ich nieszablonowe (nie-escape-roomowe) myślenie pomaga :)

A "Ocena ogólna" 9 wynika wyłącznie z tego, że schematy budujące klimat w pokoju typu horror są ostatnio wszędzie powielane i chyba już trochę mi się "przejadły"...

Ciekawy pomysł na nowatorskie rozwiązanie poprzez wprowadzenie specyficznej roli Mistrza Gry - choć interakcja ta mogłaby trwać nieco krócej ;) Zagadki niektóre pomysłowe, inne nie do końca jasne - po dopracowaniu paru elementów będzie to na pewno solidna pozycja na mapie Bydgoszczy :)

Robi wrażenie widoczne na pierwszy rzut oka serce i ogrom pracy włożone w przygotowanie tego pokoju. Skarbiec naszpikowany jest rozwiązaniami elektronicznymi, dość zaawansowanymi jak na escape room. Początek rozgrywki też zrealizowany świetnie i z humorem. Roboty jest bardzo dużo - w 4-osobowej doświadczonej ekipie nie mieliśmy właściwie żadnego przestoju, no, może poza jedną zagadką, której rozwiązanie nie jest oczywiste, a w zasadzie to w ogóle nie wiem, jak można się go domyślić :) Trochę szkoda, że jedno z zadań jest dość monotonne oraz że część rozwiązań elektronicznych nie jest potrzebna do zakończenia rozgrywki - marnuje się! Niezależnie, jak na pierwszy pokój nowej firmy na rynku, jest naprawdę na wysokim poziomie :)

Kolejny pokój w tematyce horroru... Faktycznie w Bydgoszczy chyba nie było jeszcze tego sposobu wykorzystania motywu strachu, więc jeżeli lubicie się bać, to polecamy :) Zagadek jest sporo, a gra jest z początku nieliniowa, ale w przypadku pięcioosobowej ekipy nieliniowość szybko się kończy - myślę, że 3-4 to optymalna liczba graczy.
Kilka rozwiązań ciekawych, sporo szukania, parę zmyłek, dostępna powierzchnia gry wykorzystana co do centymetrów, można by popracować nieco nad estetyką niektórych elementów w pokoju ;)
Obsługa super, i bardzo fajny drobny, ale oryginalny i miły akcent po zakończonej rozgrywce.
Fani horroru/thrillerów w ER powinni być zadowoleni.

Pokój zbudowany bardzo klimatycznie - prawdziwa kajuta Kapitana - i nie tylko! Różne rodzaje zagadek (na spostrzegawczość, zręcznościowe, łamigłówki logiczne, na skojarzenia, elementy szukania), gra nieliniowa, połączenie rozwiązań klasycznych i elektronicznych (w tym jedno, z którym nie spotkaliśmy się do tej pory), fajny "przerywnik" w trakcie gry. Bawiliśmy się dobrze, polecamy zwłaszcza rodzinom z dziećmi :)

Dawno się tak dobrze nie bawiłam w ER! Klimatycznie świetny, czasy średniowiecza oddane w pełni, mnóstwo rekwizytów... Nie ma elementów horroru, co pozwala śmiało przyjść młodszym uczestnikom! :) Wymagana jest współpraca, spostrzegawczość i logiczne myślenie, trochę zręczności... nie ma bezsensownego szukania (a właściwie nie ma go wcale ;) ), za co ukłon w stronę twórcy pokoju. Byliśmy w dwójkę i poszło nam całkiem nieźle, ale zdecydowanie było co robić - gra jest płynna i nieliniowa, w czwórkę można na pewno się równie dobrze bawić :)

Jak wszystkie pokoje w Tczewie, wymaga naprawdę uważnego szukania - poza tym ciekawa konwencja, kilka rozwiązań elektronicznych, klimat, wszystko na wysokim poziomie. Nie jest łatwy, ale jak najbardziej nadaje się na początek przygody z escape roomami, zarówno dla młodszych, jak i starszych uciekinierów :)