xel

Bardzo ładny wystrój, zagadki ciekawe i różnorodne, wszystko utrzymane "w klimacie", nie czuć tandety. Cztery osoby przez cały czas miały co robić.
Jednakże jak na najtrudniejszy pokój w całym Black Cat-cie, poczułem się zaskoczony, kiedy po pół godzinie drzwi wyjściowe stanęły przed nami otworem. Zakończenie trochę rozczarowuje, ale samo ukończenie pokoju jest satysfakcjonujące.
Następnym razem będąc w Warszawie, na pewno odwiedzimy znowu Black Cat, żeby zaliczyć pozostałe pokoje.

Mistrzowie gry Robert i Damian czuwali nad przebiegiem gry, dzięki chłopaki!

Pokój rzeczywiście bardzo łatwy, przeszliśmy przez niego jak burza (gdyby nie jeden problem techniczny, byłoby mniej niż 20 minut) i czułem się srogo zawiedziony, "że to już koniec?".
Dlatego też pokój można uznać za dobry dla osób zaczynających przygodę z ER: wystrój jest ładny i staranny, wprowadzenie też niczego sobie... Może i krótko, ale bawiliśmy się dobrze. Mistrzowie gry Robert i Damian czuwali nad przebiegiem gry, dzięki chłopaki!

Miłe panie z obsługi, jest gdzie usiąść czekając na innych graczy, rozmowa na początku, człowiekowi się robi od razu weselej.
Co do samej rozgrywki: Zagadki były przede wszystkim LOGICZNE, za to duży plus. Gorzej z warstwą fabularną (przejdźcie pokój, a następnie opowiedzcie sobie fabułę). Dwie mikroniedoróbki mechaniczne, które nas trochę spowolniły i spowodowały lekką irytację. Było kilka miłych rozwiązań, dzięki którym niedoróbki aż tak nie przeszkadzały.
Brak wyraźnie zaznaczonego końca gry może powodować zamieszanie, wiodące do błędnych decyzji.
Widać, że ekipa chciała zrobić dobry pokój, to doceniam. To, że moim zdaniem nie do końca się udało... Cóż, wszystko przed Wami :)

Wizyta udana, klimat pokoju bardzo ciekawy, choć widać, że nie pierwszej świeżości. Na początku zbytnie "prowadzenie gracza za rękę", ale rozumiem, że w ten sposób poprawia się "przechadzalność" pokoju, a przecież o rozwiązywanie kolejnych zagadek i przyjemność z tego płynącą tutaj chodzi. Kilka rozwiązań uważam za mocno standardowe, choć nie umniejszało to przyjemności z gry; kilka mi się bardzo podobało. Jedno jest pewne: warto odwiedzić ten pokój i czekam z niecierpliwością na kolejne dzieło twórców!

Genialny klimat, ciekawe zagadki, choć niezbyt trudne, jak się już człowiek wczuje. Moim zdaniem jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) pokoi w Krakowie.

Daje radę, choć ja bym go określił jako łatwy.