Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
z
cześć.
Odwiedzone pokoje:
21
Pokoje na liście życzeń:
24
Poziom:
Nawigator
Punkty:
119
Zło i mrok
2.08.2018 | data wizyty: 21.07.2018
Wiarygodna opinia
Twórcy nie kłamią - na godzinę faktycznie można zapomnieć o swoim codziennym życiu. A to wszystko dzięki temu, że pokój jest tak świetnie zrobiony! :)
Zacznę od tego, że wystrój jest na bardzo wysokim poziomie. Wszystko jest dopracowane, przemyślane, pięknie urządzone. Idealnie odwzorowany klimat kaplicy. Jest mrocznie, ale na pewno nie po to, żeby ukryć mankamenty wystroju. Materiały wideo - jak to House of Crime - czyli na poziomie ;)
Zagadki i zadania przez całą grę nawiązują do historii, dzięki czemu faktycznie można poczuć się jej częścią. Momentami są zaskakujące i dają wiele radości z odkrywania kolejnych zakamarków pokoju. Myślę, że są to najciekawsze rozwiązania jakie widziałam do tej pory w ER. Wykorzystanie przestrzeni - naprawdę chapeau bas.
Zadania są spójne, logiczne, wymagają spostrzegawczości. Jest moment, w którym potrzebna jest współpraca. Nic nie zdradzam, ale to chyba najciekawsza część gry :)
Maluuuutki minusik za wprowadzenie do pokoju i zakończenie, ale z rozmowy z panią z obsługi wiemy, że prężnie działają nad poprawieniem tych punktów zabawy.
Jak dla mnie Nekromanta to absolutnie obowiązkowy punkt na wrocławskiej mapie ER.
Zacznę od tego, że wystrój jest na bardzo wysokim poziomie. Wszystko jest dopracowane, przemyślane, pięknie urządzone. Idealnie odwzorowany klimat kaplicy. Jest mrocznie, ale na pewno nie po to, żeby ukryć mankamenty wystroju. Materiały wideo - jak to House of Crime - czyli na poziomie ;)
Zagadki i zadania przez całą grę nawiązują do historii, dzięki czemu faktycznie można poczuć się jej częścią. Momentami są zaskakujące i dają wiele radości z odkrywania kolejnych zakamarków pokoju. Myślę, że są to najciekawsze rozwiązania jakie widziałam do tej pory w ER. Wykorzystanie przestrzeni - naprawdę chapeau bas.
Zadania są spójne, logiczne, wymagają spostrzegawczości. Jest moment, w którym potrzebna jest współpraca. Nic nie zdradzam, ale to chyba najciekawsza część gry :)
Maluuuutki minusik za wprowadzenie do pokoju i zakończenie, ale z rozmowy z panią z obsługi wiemy, że prężnie działają nad poprawieniem tych punktów zabawy.
Jak dla mnie Nekromanta to absolutnie obowiązkowy punkt na wrocławskiej mapie ER.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Dzień dobry, my do babci
23.07.2018 | data wizyty: 21.07.2018
Wpadliśmy na herbatkę do babci, a tu takie rzeczy.
Po głównym zdjęciu pokoju spodziewałam się innego wystroju, to co zastajemy na miejscu to przytulny pokoik babci z prlu :) System podpowiedzi również utrzymany w konwencji.
Same zagadki nie należą do najtrudniejszych, jednak mylące jest to, że pewne rzeczy pojawiają się szybciej niż należy ich użyć, więc można się na tym zafiksować i na chwilę utknąć.
Jeżeli chodzi o samą historię - spodziewałam się zgoła innego zakończenia, za co plusik. Za nawiązania do Wrocławia również :)
Nie jest to absolutny must see, ale odwiedzić można. My bawiliśmy się bardzo dobrze.
Po głównym zdjęciu pokoju spodziewałam się innego wystroju, to co zastajemy na miejscu to przytulny pokoik babci z prlu :) System podpowiedzi również utrzymany w konwencji.
Same zagadki nie należą do najtrudniejszych, jednak mylące jest to, że pewne rzeczy pojawiają się szybciej niż należy ich użyć, więc można się na tym zafiksować i na chwilę utknąć.
Jeżeli chodzi o samą historię - spodziewałam się zgoła innego zakończenia, za co plusik. Za nawiązania do Wrocławia również :)
Nie jest to absolutny must see, ale odwiedzić można. My bawiliśmy się bardzo dobrze.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
In the jungle you must wait, until the dice read five or eight
23.07.2018 | data wizyty: 21.07.2018
Wiarygodna opinia
Zachęceni pozytywnymi opiniami i wysoką pozycją w rankingu wybraliśmy się do Jumanji i..... niestety się zawiedliśmy.
Na ocenę może wpływać to, że po miejscu we wrocławskiej czołówce (oraz nawiązaniu do kultowego filmu!) oczekiwaliśmy czegoś więcej. Ale po kolei.
W pokoju jest wiele rozpraszaczy, które pozornie do siebie pasują, jednak nie biorą udziału w rozgrywce. Tym bardziej, że znajdujemy je na kolejnych etapach gry, więc ma się poczucie kolekcjonowania czegoś, co będzie później przydatne - a koniec końców nie jest. Mnie osobiście mocno to przeszkadzało. Podobnie jak nie-grające symbole, które gdzieśtam się pojawiły.
Zagadka manualna - nie bardzo widzę jej sens. Kolejny rozpraszacz.
Na tych rozpraszaczach właśnie mocno bazuje poziom trudności pokoju - o ile zagadkom (mimo tego, że nieoczywistym) nie można odmówić logiki, o tyle niektórym dodatkom a i owszem.
Nie chcę napisać zbyt wielu negatywnych słów bo widać, że twórcy pokoju naprawdę starali się, żeby oddawał on klimat filmu, jednak po prostu zabrakło mi tej frajdy z gry. Myślę, że to po prostu inny tok rozumowania niż nasz, dlatego pokój nam nie siadł. Z tego co widzę jesteśmy jednymi z nielicznych, więc warto sprawdzić na własnej skórze :)
Sama planszówka i sposób zdobycia ostatniego klucza były świetne.
Pokój nie jest całkowicie liniowy, jednak momentami taki bywa, więc 4 osoby to raczej max. Choć optymalne wydają się 3 - zagadek nie jest aż tak dużo, żeby 4 osoby były cały czas zajęte.
Na ocenę może wpływać to, że po miejscu we wrocławskiej czołówce (oraz nawiązaniu do kultowego filmu!) oczekiwaliśmy czegoś więcej. Ale po kolei.
W pokoju jest wiele rozpraszaczy, które pozornie do siebie pasują, jednak nie biorą udziału w rozgrywce. Tym bardziej, że znajdujemy je na kolejnych etapach gry, więc ma się poczucie kolekcjonowania czegoś, co będzie później przydatne - a koniec końców nie jest. Mnie osobiście mocno to przeszkadzało. Podobnie jak nie-grające symbole, które gdzieśtam się pojawiły.
Zagadka manualna - nie bardzo widzę jej sens. Kolejny rozpraszacz.
Na tych rozpraszaczach właśnie mocno bazuje poziom trudności pokoju - o ile zagadkom (mimo tego, że nieoczywistym) nie można odmówić logiki, o tyle niektórym dodatkom a i owszem.
Nie chcę napisać zbyt wielu negatywnych słów bo widać, że twórcy pokoju naprawdę starali się, żeby oddawał on klimat filmu, jednak po prostu zabrakło mi tej frajdy z gry. Myślę, że to po prostu inny tok rozumowania niż nasz, dlatego pokój nam nie siadł. Z tego co widzę jesteśmy jednymi z nielicznych, więc warto sprawdzić na własnej skórze :)
Sama planszówka i sposób zdobycia ostatniego klucza były świetne.
Pokój nie jest całkowicie liniowy, jednak momentami taki bywa, więc 4 osoby to raczej max. Choć optymalne wydają się 3 - zagadek nie jest aż tak dużo, żeby 4 osoby były cały czas zajęte.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Trudny
Pobaw się ze mną
2.07.2018 | data wizyty: 1.07.2018
Do Fox O'clock zawitaliśmy z wielką przyjemnością już 3 raz. Przemiła obsługa sprawia, że czujesz się jak gość, nie jak klient, przez co z chęcią się tam wraca :)
Pokój nie sprawił nam większych problemów, bez podpowiedzi wyszliśmy sporo przed czasem (może i szkoda, że bez podpowiedzi, skoro tyle osób zachwala sposób ich przekazywania...:)).
Zagadki rozwiązuje się bardzo przyjemnie, potrzebne jest nieco spostrzegawczości i współpracy. Mechanizmy podobne jakie można spotkać w pozostałych pokojach tej firmy, ale także sporo innych rozwiązań.
Nowością były zabawy z motylkiem, a bawiliśmy się bardzo dobrze ;) Można było poczuć w pokoju obecność kogoś więcej niż tylko nasza czwórka.
Jedyne co można uznać za minus to psująca się latarka, która na chwilę przyblokowała nam grę. Więc gdyby ktoś miał podobny problem - radzę w nią mocniej pacnąć, być może zacznie działać (u nas pomogło ;)).
Pokój jest już też trochę zmęczony - widać, że sporo przeżył (szczególnie jedna zagadka - już sami nie wiedzieliśmy czy ma się ruszać czy nie). Jednak nie przeszkadzało nam to wcale w rozgrywce, bo pokój wciąż oddaje klimat historii motylka.
Szkoda, że to ostatni pokój, który nam pozostał do odwiedzenia w Fox O'clock. Z niecierpliwością czekam na Syreni Śpiew!
Pokój nie sprawił nam większych problemów, bez podpowiedzi wyszliśmy sporo przed czasem (może i szkoda, że bez podpowiedzi, skoro tyle osób zachwala sposób ich przekazywania...:)).
Zagadki rozwiązuje się bardzo przyjemnie, potrzebne jest nieco spostrzegawczości i współpracy. Mechanizmy podobne jakie można spotkać w pozostałych pokojach tej firmy, ale także sporo innych rozwiązań.
Nowością były zabawy z motylkiem, a bawiliśmy się bardzo dobrze ;) Można było poczuć w pokoju obecność kogoś więcej niż tylko nasza czwórka.
Jedyne co można uznać za minus to psująca się latarka, która na chwilę przyblokowała nam grę. Więc gdyby ktoś miał podobny problem - radzę w nią mocniej pacnąć, być może zacznie działać (u nas pomogło ;)).
Pokój jest już też trochę zmęczony - widać, że sporo przeżył (szczególnie jedna zagadka - już sami nie wiedzieliśmy czy ma się ruszać czy nie). Jednak nie przeszkadzało nam to wcale w rozgrywce, bo pokój wciąż oddaje klimat historii motylka.
Szkoda, że to ostatni pokój, który nam pozostał do odwiedzenia w Fox O'clock. Z niecierpliwością czekam na Syreni Śpiew!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Indiana Jones style
2.07.2018 | data wizyty: 1.07.2018
Wiarygodna opinia
Wchodząc do pokoju-świątyni naprawdę można się wczuć. Wystrój jest na bardzo wysokim poziomie. No i podobało mi się to, że 'wszystko gra' - nie ma tutaj miejsca na kłódki techniczne, taśmę oznaczającą czego nie należy ruszać czy wystające kable. Dzięki temu można faktycznie poczuć się jak w świątyni ;)
Zagadki nie są najtrudniejsze, udało nam się wyjść z całkiem dobrym czasem. Są za to bardzo przyjemne do rozwiązywania i dają wielką frajdę. ;) Wszystko jest tutaj spójne i tworzy niesamowity klimat.
Był to nasz pierwszy odwiedzony pokój Exit19, ale już czaimy się na Obłęd. Klątwa na pewno potwierdza, że pokoje tej firmy to wrocławska czołówka. :) I to z przemiłą obsługą!
Jedyny mały minusik za to, że czekając na wejście do pokoju, czy po wyjściu z niego, można usłyszeć podpowiedzi, które obsługa kieruje do uczestników w innych pokojach. Więc jeżeli ktoś planuje odwiedzenie innych pokoi proponuję zatkanie uszu i śpiewanie lalalalalala ;)
Zagadki nie są najtrudniejsze, udało nam się wyjść z całkiem dobrym czasem. Są za to bardzo przyjemne do rozwiązywania i dają wielką frajdę. ;) Wszystko jest tutaj spójne i tworzy niesamowity klimat.
Był to nasz pierwszy odwiedzony pokój Exit19, ale już czaimy się na Obłęd. Klątwa na pewno potwierdza, że pokoje tej firmy to wrocławska czołówka. :) I to z przemiłą obsługą!
Jedyny mały minusik za to, że czekając na wejście do pokoju, czy po wyjściu z niego, można usłyszeć podpowiedzi, które obsługa kieruje do uczestników w innych pokojach. Więc jeżeli ktoś planuje odwiedzenie innych pokoi proponuję zatkanie uszu i śpiewanie lalalalalala ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Nie dajcie się złapać!
2.07.2018 | data wizyty: 24.06.2018
Wiarygodna opinia
Jej, ale to było dobre!
Pokój utrzymany w klimacie, od wprowadzenia do samego końca :) Historia nie ucieka na dalszy plan, cały czas jest częścią rozgrywki.
My niestety trochę utknęliśmy na pierwszym etapie, przez co mieliśmy mniej czasu na nacieszenie się kolejnymi, a jest czym! Każda kolejna zagadka była wielką frajdą, a pokój jest bardzo rozbudowany przestrzennie. Jest tu też kilka rozwiązań, których nie spotkałam jeszcze w innych pokojach, za co wielki plus.
Jednym słowem WARTO. Ekipa Fox O'clock naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty. :)
Pokój utrzymany w klimacie, od wprowadzenia do samego końca :) Historia nie ucieka na dalszy plan, cały czas jest częścią rozgrywki.
My niestety trochę utknęliśmy na pierwszym etapie, przez co mieliśmy mniej czasu na nacieszenie się kolejnymi, a jest czym! Każda kolejna zagadka była wielką frajdą, a pokój jest bardzo rozbudowany przestrzennie. Jest tu też kilka rozwiązań, których nie spotkałam jeszcze w innych pokojach, za co wielki plus.
Jednym słowem WARTO. Ekipa Fox O'clock naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty. :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Dej organy!
15.06.2018 | data wizyty: 15.04.2018
Pokój jest sporych rozmiarów, 6 osób nie obija się o siebie. Wystrój naprawdę kozacki.
Znajdą się i zagadki logiczne, i na spostrzegawczość. Plus za dobrze oznaczone powiązania rozwiązań zagadek z miejscami gdzie należy ich użyć. Najgorzej, kiedy masz już kod i musisz po kolei wpisywać go wszędzie, bo nie wiadomo do której jest kłódki. Tutaj tego nie uświadczycie :)
Pokój nie jest liniowy, a początkujące grupy mogą skorzystać z pewnego rodzaju rozkładu proponującego kolejność rozwiązywania zagadek. Nam nie był potrzebny, ale dla niektórych może być pomocny.
Kika fajnych technicznych rozwiązań, ale my mieliśmy też kilka problemów z otwieraniem niektórych rzeczy (o jednej z nich obsługa wspominała jeszcze przed wejściem do pokoju, więc stawiam na to, że więcej osób miewa problem z tymi kluczami). Gdyby nie one wyszlibyśmy sporo przed czasem, ale nie popsuły nam za bardzo rozgrywki.
Uważajcie, początek jest naprawdę mocny :))
Znajdą się i zagadki logiczne, i na spostrzegawczość. Plus za dobrze oznaczone powiązania rozwiązań zagadek z miejscami gdzie należy ich użyć. Najgorzej, kiedy masz już kod i musisz po kolei wpisywać go wszędzie, bo nie wiadomo do której jest kłódki. Tutaj tego nie uświadczycie :)
Pokój nie jest liniowy, a początkujące grupy mogą skorzystać z pewnego rodzaju rozkładu proponującego kolejność rozwiązywania zagadek. Nam nie był potrzebny, ale dla niektórych może być pomocny.
Kika fajnych technicznych rozwiązań, ale my mieliśmy też kilka problemów z otwieraniem niektórych rzeczy (o jednej z nich obsługa wspominała jeszcze przed wejściem do pokoju, więc stawiam na to, że więcej osób miewa problem z tymi kluczami). Gdyby nie one wyszlibyśmy sporo przed czasem, ale nie popsuły nam za bardzo rozgrywki.
Uważajcie, początek jest naprawdę mocny :))
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Pokój fabularny
5.06.2018 | data wizyty: 1.04.2018
Opinia archiwalna
Był to pierwszy pokój, w którym byłam, więc jego ocena może być przez to trochę zachwiana.;)
Pokój wykonany z należytą dokładnością i dbałością o klimat, naprawdę na wysokim poziomie. Najbardziej widać to po materiałach video - profeska, robią wrażenie.
Mnie jednak ciężko było skupić się w całości na fabule tak, żeby na końcu prawidłowo wskazać winnego - każdy z naszej grupy zapoznawał się z częścią historii, więc na koniec mieliśmy problem z powiązaniem tego w całość.
Ocena pewnie dlatego też trochę zaniżona, bo to nie moje klimaty - grupa prawników pewnie lepiej by się bawiła ;)
[SPOJLER]
Pokój zachęcił mnie do dalszej przygody z ER, więc jak widać warto było się do niego wybrać :)
Pokój wykonany z należytą dokładnością i dbałością o klimat, naprawdę na wysokim poziomie. Najbardziej widać to po materiałach video - profeska, robią wrażenie.
Mnie jednak ciężko było skupić się w całości na fabule tak, żeby na końcu prawidłowo wskazać winnego - każdy z naszej grupy zapoznawał się z częścią historii, więc na koniec mieliśmy problem z powiązaniem tego w całość.
Ocena pewnie dlatego też trochę zaniżona, bo to nie moje klimaty - grupa prawników pewnie lepiej by się bawiła ;)
[SPOJLER]
Pokój zachęcił mnie do dalszej przygody z ER, więc jak widać warto było się do niego wybrać :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Udało się! :)
5.06.2018 | data wizyty: 2.06.2018
Wiarygodna opinia
Trochę dzięki sprytowi, trochę dzięki szczęściu, udało nam się bez żadnych podpowiedzi opuścić pokój 9 minut przed czasem :)
Wielki plus za rozwiązania techniczne - mało kłódek, są zadania manualne, elektroniczno-magnetyczne (sama nie wiem do końca ;D) i inne, a sposób zdobycia ostatniego klucza - bardzo w klimacie pokoju ;)
Fajne jest to, że niektóre odpowiedzi/przedmioty kolekcjonuje się przez całą grę - każdy może się zająć rozwiązywaniem zagadek potrzebnych do odgadnięcia jednego kodu, dzięki czemu na pewno nie ma miejsca na nudę dla części graczy (jak to czasami bywa w pokojach, gdzie zagadki są liniowe).
Pokój jest tak bogato wystrojony, że w wielu rekwizytach doszukiwałam się zagadek, a one po prostu tworzyły klimat. ;)
Obsługa świetna, pozdrawiamy serdecznie :)
Na pewno jeszcze zawitamy do jakiegoś pokoju grupy Fox O'clock! :)
Wielki plus za rozwiązania techniczne - mało kłódek, są zadania manualne, elektroniczno-magnetyczne (sama nie wiem do końca ;D) i inne, a sposób zdobycia ostatniego klucza - bardzo w klimacie pokoju ;)
Fajne jest to, że niektóre odpowiedzi/przedmioty kolekcjonuje się przez całą grę - każdy może się zająć rozwiązywaniem zagadek potrzebnych do odgadnięcia jednego kodu, dzięki czemu na pewno nie ma miejsca na nudę dla części graczy (jak to czasami bywa w pokojach, gdzie zagadki są liniowe).
Pokój jest tak bogato wystrojony, że w wielu rekwizytach doszukiwałam się zagadek, a one po prostu tworzyły klimat. ;)
Obsługa świetna, pozdrawiamy serdecznie :)
Na pewno jeszcze zawitamy do jakiegoś pokoju grupy Fox O'clock! :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Ku przestrodze
5.06.2018 | data wizyty: 1.05.2018
Jest to moja pierwsza opinia wystawiona poprzez stronę Lockme, a pisze ją ku przestrodze dla innych użytkowników, którzy być może zostaliby zachęceni poniższymi pozytywnymi komentarzami.
Zacznę od tego, że wchodząc do pokoju zabieramy ze sobą rzeczy osobiste - nie ma szafki, w której można byłoby zostawić torebki. Pan z obsługi mówi nam, że możemy położyć je w kącie pokoju.
Nie chcę zdradzać szczegółów rozgrywki, ale niestety trzymana na ramieniu torba utrudnia początek gry, gdyż zostaje niejako razem ze mną przytwierdzona, przez nieuwagę obsługi.
Jeżeli chodzi o wystrój - pokój swój czas świetności ma stanowczo za sobą. Wiele przedmiotów jest bardzo poniszczonych, przez co niektóre z nich wyglądają, jakby być może brały udział w rozgrywce, a są np. po prostu w dwóch kawałkach. Dziury w ścianach pozaklejane są arkuszami papieru... Na plus nie działają także plastikowe rekwizyty. Ogólnie w tym punkcie jest słabo (ale kiedyś być może pokój wyglądał dużo lepiej).
Zagadki są liniowe. Idąc w 4 osoby duża szansa, że 2 z nich będą się nudzić. Podczas pierwszych zadań z moim partnerem po jednej stronie pokoju nudziliśmy się na tyle, że zapytaliśmy przez system podpowiedzi czy koło nas jest w ogóle jakieś zadanie do rozwiązania. Niestety nie było, więc 15 min czekaliśmy na rozwiązania drugiej pary...
Jeżeli chodzi o zagadki, to są to praktycznie same kłódki numeryczne, w dodatku niezbyt dobrze oznaczone jest powiązanie kodu z kłódką, więc odgadnięte kody wpisywaliśmy po kolei do wszystkich dostępnych kłódek.
Jedno z zadań zajęło nam dużo czasu w związku z tym, że przedmiot, który był do niego potrzebny był schowany w jakimś randomowym miejscu. A my, w związku z tym, że klika rekwizytów było mocno zniszczonych, upatrywaliśmy się w nich czegoś co pomoże nam zdobyć klucz.
Żeby jednak nie pisać samych negatywów - sposób opuszczenia pokoju jest na plus :)
Osoby, które były pierwszy raz w eskejpie też bawiły się nienajgorzej - my jednak, mając porównanie, nie wybralibyśmy tego pokoju na pierwszy raz. Można się zrazić, jeżeli będziemy znudzeni stać z boku.
Zacznę od tego, że wchodząc do pokoju zabieramy ze sobą rzeczy osobiste - nie ma szafki, w której można byłoby zostawić torebki. Pan z obsługi mówi nam, że możemy położyć je w kącie pokoju.
Nie chcę zdradzać szczegółów rozgrywki, ale niestety trzymana na ramieniu torba utrudnia początek gry, gdyż zostaje niejako razem ze mną przytwierdzona, przez nieuwagę obsługi.
Jeżeli chodzi o wystrój - pokój swój czas świetności ma stanowczo za sobą. Wiele przedmiotów jest bardzo poniszczonych, przez co niektóre z nich wyglądają, jakby być może brały udział w rozgrywce, a są np. po prostu w dwóch kawałkach. Dziury w ścianach pozaklejane są arkuszami papieru... Na plus nie działają także plastikowe rekwizyty. Ogólnie w tym punkcie jest słabo (ale kiedyś być może pokój wyglądał dużo lepiej).
Zagadki są liniowe. Idąc w 4 osoby duża szansa, że 2 z nich będą się nudzić. Podczas pierwszych zadań z moim partnerem po jednej stronie pokoju nudziliśmy się na tyle, że zapytaliśmy przez system podpowiedzi czy koło nas jest w ogóle jakieś zadanie do rozwiązania. Niestety nie było, więc 15 min czekaliśmy na rozwiązania drugiej pary...
Jeżeli chodzi o zagadki, to są to praktycznie same kłódki numeryczne, w dodatku niezbyt dobrze oznaczone jest powiązanie kodu z kłódką, więc odgadnięte kody wpisywaliśmy po kolei do wszystkich dostępnych kłódek.
Jedno z zadań zajęło nam dużo czasu w związku z tym, że przedmiot, który był do niego potrzebny był schowany w jakimś randomowym miejscu. A my, w związku z tym, że klika rekwizytów było mocno zniszczonych, upatrywaliśmy się w nich czegoś co pomoże nam zdobyć klucz.
Żeby jednak nie pisać samych negatywów - sposób opuszczenia pokoju jest na plus :)
Osoby, które były pierwszy raz w eskejpie też bawiły się nienajgorzej - my jednak, mając porównanie, nie wybralibyśmy tego pokoju na pierwszy raz. Można się zrazić, jeżeli będziemy znudzeni stać z boku.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 7/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Średni