Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Paweł Białecki
Wejdziesz raz – będziesz chciał wrócić ;) Kliknij Obserwuj odwdzięczę się tym samym ;)
Odwiedzone pokoje:
283
Pokoje na liście życzeń:
76
Poziom:
Przewodnik
Punkty:
574
#273 Nazywam się Queen. McQueen
10.06.2025 | data wizyty: 1.05.2025
W Quest Town nastała nowa era – młody i charyzmatyczny John McQueen właśnie objął stanowisko burmistrza, zyskując serca mieszkańców. Jednak każdy sukces przyciąga cień, a wścibscy dziennikarze już węszą sensację, gotowi ujawnić rzekomy kompromitujący sekret. Czy zdążycie odkryć prawdę, zanim zrobią to media i zniszczą reputację burmistrza? Mamy tylko godzinę, aby poznać prawdę i uratować reputację Burmistrza.
To był bardzo ciekawy i zaskakujący pokój :) Zagadki były różnorodne, dobrze przemyślane i świetnie dopasowane do fabuły. Kilka niespodzianek podczas gry pozytywnie nas zaskoczyło i podkręciło atmosferę. Wystrój robił duże wrażenie – czuliśmy się jak w autentycznym gabinecie prezydenta. Szczególnie doceniamy kreatywność twórców, którzy połączyli nowoczesne technologie z analogowymi rozwiązaniami w bardzo pomysłowy sposób. Dzięki temu pokój był nie tylko efektowny, ale i angażujący. Widać było dużą dbałość o detale i pomysłowość w projektowaniu zadań. Cała rozgrywka była dynamiczna i utrzymana w lekkim, przyjemnym klimacie. My poznaliśmy skrzętnie skrywane sekrety Burmistrza McQueen'a 13 minut przed fotoreporterami. Na duży plus zasługuje również finał – zaskakujący i humorystyczny, co idealnie domknęło całą historię. Pokój nadaje się zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych graczy. Zdecydowanie warto odwiedzić!
To był bardzo ciekawy i zaskakujący pokój :) Zagadki były różnorodne, dobrze przemyślane i świetnie dopasowane do fabuły. Kilka niespodzianek podczas gry pozytywnie nas zaskoczyło i podkręciło atmosferę. Wystrój robił duże wrażenie – czuliśmy się jak w autentycznym gabinecie prezydenta. Szczególnie doceniamy kreatywność twórców, którzy połączyli nowoczesne technologie z analogowymi rozwiązaniami w bardzo pomysłowy sposób. Dzięki temu pokój był nie tylko efektowny, ale i angażujący. Widać było dużą dbałość o detale i pomysłowość w projektowaniu zadań. Cała rozgrywka była dynamiczna i utrzymana w lekkim, przyjemnym klimacie. My poznaliśmy skrzętnie skrywane sekrety Burmistrza McQueen'a 13 minut przed fotoreporterami. Na duży plus zasługuje również finał – zaskakujący i humorystyczny, co idealnie domknęło całą historię. Pokój nadaje się zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych graczy. Zdecydowanie warto odwiedzić!
Uciekliśmy z pokoju w: 47 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#272 Pozytywne zaskoczenie
10.06.2025 | data wizyty: 1.05.2025
Pod powierzchnią Quest Town kryje się świat, o którym większość mieszkańców nie ma pojęcia — sieć starych tuneli i zapomnianych przejść. Choć zazwyczaj pozostają w cieniu codziennego życia, ostatnie wydarzenia sprawiły, że znów budzą zainteresowanie. Ktoś, kto zna ich układ, może zyskać przewagę... lub znaleźć się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Escape room o tematyce tuneli pod miastem? Owszem. I powiem szczerze to był strzał w przysłowiową 10. Zagadki były raczej łatwe, ale zdecydowanie nieszablonowe i różnorodne, co utrzymywało nasze zaangażowanie przez całą grę. Pomieszczenia rozmieszczone były w zaskakujący sposób, co dodało rozgrywce niecodziennego charakteru. Cała nasza czwórka miała co robić — każdy mógł się wykazać i wnieść coś do rozwiązania. Dużym plusem były też elementy humorystyczne, które świetnie uzupełniały klimat pokoju. Szczególnie doceniamy kreatywność twórców, którzy potrafili połączyć nowoczesne technologie z analogowymi, pomysłowymi zagadkami. Taka kombinacja naprawdę działa na plus. Mistrzyni Gry była rewelacyjna – pomocna, profesjonalna i z poczuciem humoru. Całość to świetnie spędzona godzina pełna zabawy i zaskoczeń. My ukończyliśmy misję 11 minut przed czasem z uśmiechem na twarzy :) Zdecydowanie polecamy! Warto!
Escape room o tematyce tuneli pod miastem? Owszem. I powiem szczerze to był strzał w przysłowiową 10. Zagadki były raczej łatwe, ale zdecydowanie nieszablonowe i różnorodne, co utrzymywało nasze zaangażowanie przez całą grę. Pomieszczenia rozmieszczone były w zaskakujący sposób, co dodało rozgrywce niecodziennego charakteru. Cała nasza czwórka miała co robić — każdy mógł się wykazać i wnieść coś do rozwiązania. Dużym plusem były też elementy humorystyczne, które świetnie uzupełniały klimat pokoju. Szczególnie doceniamy kreatywność twórców, którzy potrafili połączyć nowoczesne technologie z analogowymi, pomysłowymi zagadkami. Taka kombinacja naprawdę działa na plus. Mistrzyni Gry była rewelacyjna – pomocna, profesjonalna i z poczuciem humoru. Całość to świetnie spędzona godzina pełna zabawy i zaskoczeń. My ukończyliśmy misję 11 minut przed czasem z uśmiechem na twarzy :) Zdecydowanie polecamy! Warto!
Uciekliśmy z pokoju w: 49 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Łatwy
#271 Quest Town - miasto tajemnic
10.06.2025 | data wizyty: 1.05.2025
Witajcie w Quest Town — z pozoru sennym miasteczku, które od czasu do czasu staje się areną naprawdę dziwnych wydarzeń. Tym razem to tajemnicze spadające rakiety zakłóciły lokalny spokój i ściągnęły do miasta grupę podejrzanych typów spod ciemnej gwiazdy. A nieeeee to przecież my :)
Mamy robotę do zrobienia i sporo tajemnic do odkrycia.
Nasz pierwszy pokój podczas tego wypadu i jak zwykle sprawił nieco problemów ;) Choć zagadki były raczej łatwe, to ich wykonanie i forma wciągały od samego początku. Pokój był mocno nastawiony na elektronikę. Interaktywne elementy świetnie budowały atmosferę misji kosmicznej. Rozgrywka była dynamiczna i dobrze przemyślana, bez niepotrzebnych przestojów. Wystrój również robił wrażenie – futurystyczny, ale z klimatem. Obsługa była rewelacyjna: sympatyczna, pomocna i zaangażowana. Całość przebiegła bardzo sprawnie i profesjonalnie. Pokój idealny zarówno dla początkujących, jak i tych, którzy lubią tematykę lekko futurystyczną. Nam udało się poznać sekrety miasteczka 6 minut przed czasem. Wam również polecamy spróbować.
Mamy robotę do zrobienia i sporo tajemnic do odkrycia.
Nasz pierwszy pokój podczas tego wypadu i jak zwykle sprawił nieco problemów ;) Choć zagadki były raczej łatwe, to ich wykonanie i forma wciągały od samego początku. Pokój był mocno nastawiony na elektronikę. Interaktywne elementy świetnie budowały atmosferę misji kosmicznej. Rozgrywka była dynamiczna i dobrze przemyślana, bez niepotrzebnych przestojów. Wystrój również robił wrażenie – futurystyczny, ale z klimatem. Obsługa była rewelacyjna: sympatyczna, pomocna i zaangażowana. Całość przebiegła bardzo sprawnie i profesjonalnie. Pokój idealny zarówno dla początkujących, jak i tych, którzy lubią tematykę lekko futurystyczną. Nam udało się poznać sekrety miasteczka 6 minut przed czasem. Wam również polecamy spróbować.
Uciekliśmy z pokoju w: 54 minuty
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
#270 Lśnienie
10.06.2025 | data wizyty: 26.04.2025
Jeśli masz odwagę zmierzyć się z koszmarem rodem z klasyki grozy, ten escape room jest właśnie dla Ciebie. Zainspirowany kultowym „Lśnieniem” Stephena Kinga, przeniesie Cię prosto do przeklętego pokoju nr 237. Czas działa na Twoją niekorzyść, a granica między fikcją a rzeczywistością szybko się zaciera. Czy uda Ci się uciec, zanim popadniesz w szaleństwo jak Jack?
Wizyta w Redrum inspirowanym „Lśnieniem” była bardzo ciekawym doświadczeniem. Pokój, choć starszego typu, miał swój klimat i nawiązywał do kultowego filmu w przemyślany sposób. Atmosfera grozy była budowana stopniowo, co dobrze wprowadzało w fabułę. Zagadki nie były bardzo trudne, co sprawiało, że gra płynęła w dobrym tempie. Mimo ich prostoty, były ciekawe i spójne z tematyką pokoju. Sama rozgrywka była wciągająca i momentami naprawdę klimatyczna. Nam udało się rozwiązać wszystkie zagadki w 40 minut bez zbędnego pośpiechu. Jedną kłódkę nawet przypadkiem shakowaliśmy ;)
Pokój z pewnością bardziej spodoba się fanom „Lśnienia”, ale nawet osoby, które nie znają filmu, znajdą tu coś dla siebie. Obsługa była rewelacyjna – sympatyczna, pomocna i zaangażowana. Po zakończeniu gry chętnie opowiadali o kulisach pokoju. Całość była dobrze zorganizowana i przeprowadzona bez zastrzeżeń. Warto odwiedzić ten pokój będąc w Łodzi.
Wizyta w Redrum inspirowanym „Lśnieniem” była bardzo ciekawym doświadczeniem. Pokój, choć starszego typu, miał swój klimat i nawiązywał do kultowego filmu w przemyślany sposób. Atmosfera grozy była budowana stopniowo, co dobrze wprowadzało w fabułę. Zagadki nie były bardzo trudne, co sprawiało, że gra płynęła w dobrym tempie. Mimo ich prostoty, były ciekawe i spójne z tematyką pokoju. Sama rozgrywka była wciągająca i momentami naprawdę klimatyczna. Nam udało się rozwiązać wszystkie zagadki w 40 minut bez zbędnego pośpiechu. Jedną kłódkę nawet przypadkiem shakowaliśmy ;)
Pokój z pewnością bardziej spodoba się fanom „Lśnienia”, ale nawet osoby, które nie znają filmu, znajdą tu coś dla siebie. Obsługa była rewelacyjna – sympatyczna, pomocna i zaangażowana. Po zakończeniu gry chętnie opowiadali o kulisach pokoju. Całość była dobrze zorganizowana i przeprowadzona bez zastrzeżeń. Warto odwiedzić ten pokój będąc w Łodzi.
Uciekliśmy z pokoju w: 40 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Łatwy
#269 Ocalić duszę
10.06.2025 | data wizyty: 26.04.2025
Przekrocz próg świata, gdzie granica między rzeczywistością a koszmarem zaciera się z każdym krokiem. W tym escape roomie nie liczy się tylko logiczne myślenie — stawką jest Twoja własna dusza. Zanurz się w mrok, który wystawi Twoją odwagę na próbę i zmusi Cię do walki o powrót do światła. Czy zdołasz uciec, zanim pochłonie Cię ciemność?
Wizyta w Łowcach Dusz była niesamowitym przeżyciem, które z pewnością zapamiętam na długo. Już od wejścia klimat był gęsty i mroczny, co od razu wprowadziło nas w odpowiedni nastrój. Przestrzeń została wykorzystana w bardzo pomysłowy sposób. Zagadki nie należały do najtrudniejszych, ale były wystarczająco ciekawe, by utrzymać uwagę i zaangażowanie. Gra była dynamiczna, a przechodzenie między pomieszczeniami dostarczało dodatkowych emocji. Efekty dźwiękowe i wizualne potęgowały atmosferę grozy. Obsługa robiła wiele żeby nas przestraszyć, ale z nami to nie takie proste ;) Wszystko było świetnie dopracowane, zarówno pod względem technicznym, jak i fabularnym. Obsługa zasługuje na wielkie brawa – byli sympatyczni, pomocni i pełni pasji. Czuło się, że zależy im na tym, byśmy dobrze się bawili. Dobre słowo należy się również Pani Karolinie, która dopasowała godziny rozgrywek pod naszą grupę i była przesympatyczna :)
podsumowując to doświadczenie zdecydowanie wyróżnia się na tle innych escape roomów. Polecam każdemu, kto lubi mocne wrażenia i dobrą zabawę. Z chęcią wrócimy tam ponownie, jeśli pojawi się nowy scenariusz! ;)
Wizyta w Łowcach Dusz była niesamowitym przeżyciem, które z pewnością zapamiętam na długo. Już od wejścia klimat był gęsty i mroczny, co od razu wprowadziło nas w odpowiedni nastrój. Przestrzeń została wykorzystana w bardzo pomysłowy sposób. Zagadki nie należały do najtrudniejszych, ale były wystarczająco ciekawe, by utrzymać uwagę i zaangażowanie. Gra była dynamiczna, a przechodzenie między pomieszczeniami dostarczało dodatkowych emocji. Efekty dźwiękowe i wizualne potęgowały atmosferę grozy. Obsługa robiła wiele żeby nas przestraszyć, ale z nami to nie takie proste ;) Wszystko było świetnie dopracowane, zarówno pod względem technicznym, jak i fabularnym. Obsługa zasługuje na wielkie brawa – byli sympatyczni, pomocni i pełni pasji. Czuło się, że zależy im na tym, byśmy dobrze się bawili. Dobre słowo należy się również Pani Karolinie, która dopasowała godziny rozgrywek pod naszą grupę i była przesympatyczna :)
podsumowując to doświadczenie zdecydowanie wyróżnia się na tle innych escape roomów. Polecam każdemu, kto lubi mocne wrażenia i dobrą zabawę. Z chęcią wrócimy tam ponownie, jeśli pojawi się nowy scenariusz! ;)
Uciekliśmy z pokoju w: 65 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
#268 Ciche szeptanie
10.06.2025 | data wizyty: 25.04.2025
Kontynuacja historii o Eliaszu i jego leczeniu na terenie zamkniętej posiadłości Państwa Kosowskich. Tym razem dochodzą nas niepokojące głosy (a może szepty) mieszkańców, którzy są zaniepokojeni opowieściami dzieci, które chętnie przebywają na terenie tej posesji. Owiana złą sławą skrywa nie jedną tajemnicę, którą trzeba koniecznie rozwiązać.
Escape room terenowy w klimacie thrillera zrobił na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie – świetny klimat i nastrojowa oprawa naprawdę budują napięcie. Od razu wczuliśmy się rozgrywkę. Zagadki były ciekawe, choć momentami nie do końca intuicyjne, co potrafiło nieco wybić z rytmu. Obsługa poprawna, choć bez większego zaangażowania. Ogólnie rzecz biorąc, pokój był w porządku, ale w mojej ocenie słabszy niż jego pierwsza część – mniej spójny i nieco gorzej dopracowany. Ale historia ma ogromny potencjał, który przy kilku upgradach można by śmiało uwolnić. Nie mniej jednak już nie możemy się doczekać najnowszego pokoju. Liczymy, że ten przebije wszystkie poprzednie. Reasumując historia ciekawa i nawet nieźle wykonana więc warto odwiedzić będąc w Łodzi i przekonać się na własnej skórze. Polecam!
Escape room terenowy w klimacie thrillera zrobił na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie – świetny klimat i nastrojowa oprawa naprawdę budują napięcie. Od razu wczuliśmy się rozgrywkę. Zagadki były ciekawe, choć momentami nie do końca intuicyjne, co potrafiło nieco wybić z rytmu. Obsługa poprawna, choć bez większego zaangażowania. Ogólnie rzecz biorąc, pokój był w porządku, ale w mojej ocenie słabszy niż jego pierwsza część – mniej spójny i nieco gorzej dopracowany. Ale historia ma ogromny potencjał, który przy kilku upgradach można by śmiało uwolnić. Nie mniej jednak już nie możemy się doczekać najnowszego pokoju. Liczymy, że ten przebije wszystkie poprzednie. Reasumując historia ciekawa i nawet nieźle wykonana więc warto odwiedzić będąc w Łodzi i przekonać się na własnej skórze. Polecam!
Uciekliśmy z pokoju w: 100 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
#267 Przypadek? Nie sądzę
23.05.2025 | data wizyty: 5.04.2025
Wiarygodna opinia
Wiecie jak to jest być w złym miejscu o złej porze? Czasem wystarczy sekunda, by zwykła chwila zmieniła się w koszmar. Niby jesteś tam przypadkiem i nic nie zawiniłeś, ale czy jesteś w stanie to udowodnić?
To była wisienka na torcie naszego wypadu do Warszawy. Pokój absolutnie GENIALNY! Nie dziwi wysokie miejsce w rankingu. Gra zaczyna się znacznie wcześniej niż sama rozgrywka. Nieszablonowe i intrygujące wprowadzenie robi wrażenie. Pokój kładzie duży nacisk na współpracę i dobrą komunikację. Zagadek może nie jest za wiele, ale dają mega frajdę przy rozwiązywaniu. Klimat jest niepowtarzalny, a detale i wystrój pokoju sprawiają, że łatwo wczuć się w historie. Właściciele potrafią w znakomity sposób wykorzystać atuty lokalizacji firmy i wycisnąć z niej 120% normy. Przez całą rozgrywkę uśmiechy nie schodziły nam z twarzy. Mieliśmy uczucie płynięcia przez rozgrywkę, przez co udało się ukończyć misję 25 minut przed czasem, ale zabawa była na prawdę przednia :) Obsługa wkłada całe serducho w rozgrywkę i to czuć na każdym kroku. Zdecydowanie należy im się premia ;) Jeśli ktoś jeszcze nie był w tym pokoju, to nie ma na co czekać. Niepowtarzalna i niezapomniana przygoda. To trzeba przeżyć na własnej skórze. Naprawdę warto! Gorąco polecamy!
To była wisienka na torcie naszego wypadu do Warszawy. Pokój absolutnie GENIALNY! Nie dziwi wysokie miejsce w rankingu. Gra zaczyna się znacznie wcześniej niż sama rozgrywka. Nieszablonowe i intrygujące wprowadzenie robi wrażenie. Pokój kładzie duży nacisk na współpracę i dobrą komunikację. Zagadek może nie jest za wiele, ale dają mega frajdę przy rozwiązywaniu. Klimat jest niepowtarzalny, a detale i wystrój pokoju sprawiają, że łatwo wczuć się w historie. Właściciele potrafią w znakomity sposób wykorzystać atuty lokalizacji firmy i wycisnąć z niej 120% normy. Przez całą rozgrywkę uśmiechy nie schodziły nam z twarzy. Mieliśmy uczucie płynięcia przez rozgrywkę, przez co udało się ukończyć misję 25 minut przed czasem, ale zabawa była na prawdę przednia :) Obsługa wkłada całe serducho w rozgrywkę i to czuć na każdym kroku. Zdecydowanie należy im się premia ;) Jeśli ktoś jeszcze nie był w tym pokoju, to nie ma na co czekać. Niepowtarzalna i niezapomniana przygoda. To trzeba przeżyć na własnej skórze. Naprawdę warto! Gorąco polecamy!
Uciekliśmy z pokoju w: 80 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#266 Muzeum okultyzmu
23.05.2025 | data wizyty: 5.04.2025
Muzeum okultyzmu państwa Warren prezentuje autentyczne artefakty związane z paranormalnymi śledztwami prowadzonymi przez Eda i Lorraine Warren. Wśród eksponatów znajduje się słynna lalka Annabelle, uznawana za nawiedzoną. Miejsce to przyciąga miłośników zjawisk nadprzyrodzonych, oferując mrożące krew w żyłach historie z pogranicza rzeczywistości i legend. Po telefonie od tamtejszego kustosza również i my się tam udajemy, aby mu pomóc.
Co tu dużo pisać. Pokój jest rewelacyjny. Fabuła wciska nas w fotel od samego początku i trzyma do samego końca nie odpuszczając ani na chwilę. Klimat pokoju jest niesamowity! Wnętrze zostało bardzo dobrze zaaranżowane, a w powietrzu czuć, że czai się tu coś mrocznego. Muzeum żyje swoim własnym, paranormalnym życiem. I nie raz się o tym przekonacie na własnej skórze. Zagadki są niesamowicie zróżnicowane i wciągające. Wszystko się idealnie spina fabularnie. Atmosfera jest tak gęsta, że można ją kroić nożem :) Udało nam się okryć wszystkie mroczne tajemnicę tego miejsca 20 minut przed czasem czując nieskrywaną satysfakcję. Czy warto odwiedzić ten pokój? Obowiązkowo! Ale trzeba się śpieszyć, bo niebawem zniknie z escapowej mapy Polski. Jak dla mnie może nie był to najlepszy horror w Polsce, bo np. Fabryka Czasu również potrafi budować klimat w swoich pokojach, ale na pewno warto go odwiedzić i samemu stawić czoła złu skrytemu w tym pokoju ;)
Co tu dużo pisać. Pokój jest rewelacyjny. Fabuła wciska nas w fotel od samego początku i trzyma do samego końca nie odpuszczając ani na chwilę. Klimat pokoju jest niesamowity! Wnętrze zostało bardzo dobrze zaaranżowane, a w powietrzu czuć, że czai się tu coś mrocznego. Muzeum żyje swoim własnym, paranormalnym życiem. I nie raz się o tym przekonacie na własnej skórze. Zagadki są niesamowicie zróżnicowane i wciągające. Wszystko się idealnie spina fabularnie. Atmosfera jest tak gęsta, że można ją kroić nożem :) Udało nam się okryć wszystkie mroczne tajemnicę tego miejsca 20 minut przed czasem czując nieskrywaną satysfakcję. Czy warto odwiedzić ten pokój? Obowiązkowo! Ale trzeba się śpieszyć, bo niebawem zniknie z escapowej mapy Polski. Jak dla mnie może nie był to najlepszy horror w Polsce, bo np. Fabryka Czasu również potrafi budować klimat w swoich pokojach, ale na pewno warto go odwiedzić i samemu stawić czoła złu skrytemu w tym pokoju ;)
Uciekliśmy z pokoju w: 70 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
#265 Klejnoty Królowej odzyskane
23.05.2025 | data wizyty: 5.04.2025
Wiarygodna opinia
XVII wieczna Francja. Przebiegły i okrutny Kardynał Richelieu podstępem skradł królewskie klejnoty. Jako 3 dzielni Muszkieterowie musimy rozwikłać jego spisek i pomóc w odzyskaniu kosztowności. Ale musimy się spieszyć, bo mamy tylko 60 minut.
Wystrój bardzo klimatyczny, dopracowany. Dekoracje były bardzo estetyczne i autentyczne, co budowało klimat. Ciekawie zaaranżowana przestrzeń pokoju. Z każdą kolejną rozwiązywana zagadką akcja nabierała tempa. Pokój może i ma swoje lata, ale trzeba przyznać że się broni zagadkami. A są one bardzo ciekawe i zróżnicowane, a to sprawia że pokój jest bardzo grywalny. Zagadki były bardzo tematyczne, wymagające współpracy, ale i satysfakcjonujące. Nam ten klimat bardzo przypasował. Dodatkowym plusem było to, że pokój jest bardzo jasny, przez co dobrze rozwiązuje się zagadki. Obsługa bardzo miła i zaangażowana. Odzyskaliśmy klejnoty Królowej 18 minut przed czasem. Trzej a właściwie czterej muszkieterowie sprytnie przechytrzyli kardynała Richelieu, udaremniając jego podstępne plany. Mimo licznych pułapek, które zastawił, udało nam się wywieść go w pole dzięki odwadze, lojalności i przebiegłości. Wam również polecam spróbować.
Wystrój bardzo klimatyczny, dopracowany. Dekoracje były bardzo estetyczne i autentyczne, co budowało klimat. Ciekawie zaaranżowana przestrzeń pokoju. Z każdą kolejną rozwiązywana zagadką akcja nabierała tempa. Pokój może i ma swoje lata, ale trzeba przyznać że się broni zagadkami. A są one bardzo ciekawe i zróżnicowane, a to sprawia że pokój jest bardzo grywalny. Zagadki były bardzo tematyczne, wymagające współpracy, ale i satysfakcjonujące. Nam ten klimat bardzo przypasował. Dodatkowym plusem było to, że pokój jest bardzo jasny, przez co dobrze rozwiązuje się zagadki. Obsługa bardzo miła i zaangażowana. Odzyskaliśmy klejnoty Królowej 18 minut przed czasem. Trzej a właściwie czterej muszkieterowie sprytnie przechytrzyli kardynała Richelieu, udaremniając jego podstępne plany. Mimo licznych pułapek, które zastawił, udało nam się wywieść go w pole dzięki odwadze, lojalności i przebiegłości. Wam również polecam spróbować.
Uciekliśmy z pokoju w: 42 minuty
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
#264 Sekret babuni
4.05.2025 | data wizyty: 16.03.2025
Niedzielne obiadki u babci to już tradycja. I tym razem udajemy się w odwiedziny, ale niestety babci nie zastajemy na miejscu. Zaniepokojeni wchodzimy do jej mieszkania, żeby to sprawdzić. Ale co tam zastaniemy przerośnie nasze najśmielsze wyobrażenie.
Na wstępie trzeba zaznaczyć że to pokój starszej generacji. Duża ilość zagadek, zwłaszcza kłódkowych. Wystrój jest chyba najsłabszą stroną tego pokoju. Jest dość skromny. Zagadek za to jest całkiem sporo, ale nie są zbyt trudne, przez co idealnie sprawdzą się w przypadku grup początkujących albo jako rozgrzewka przez trudniejszymi pokojami. Nam poszło w nim wyjątkowo sprawnie rozwiązując sekret babci 31 minut przed czasem. Obsługa bez zastrzeżeń. To chyba najsłabsza propozycja w Secret Room & Brain Code, ale można miło spędzić czas. Polecam!
Na wstępie trzeba zaznaczyć że to pokój starszej generacji. Duża ilość zagadek, zwłaszcza kłódkowych. Wystrój jest chyba najsłabszą stroną tego pokoju. Jest dość skromny. Zagadek za to jest całkiem sporo, ale nie są zbyt trudne, przez co idealnie sprawdzą się w przypadku grup początkujących albo jako rozgrzewka przez trudniejszymi pokojami. Nam poszło w nim wyjątkowo sprawnie rozwiązując sekret babci 31 minut przed czasem. Obsługa bez zastrzeżeń. To chyba najsłabsza propozycja w Secret Room & Brain Code, ale można miło spędzić czas. Polecam!
Uciekliśmy z pokoju w: 29 minut
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy
Strona 1
Pokaż następne