Agatse

Pokój niesamowicie wykonany wizualnie, a dodatkowo pełen przemyślanych, pomysłowych i świetnie wykonanych zagadek. Zdecydowanie jest to pokój na bardzo wysokim poziomie, gwarantujący niesamowitą rozrywkę. Moim zdaniem najlepszy pokój na mapie Szczecina :)

Demon Asylum był to pierwszy pokój Ligi Odkrywców, który odwiedziłam i powiem szczerze - bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę dla pozostałych pokoi. Wystrój pokoju był na bardzo wysokim poziomie, a już od pierwszej minuty czuć było niesamowity klimat gry. Pokój jest bardzo rozbudowany, przez co całe sześćdziesiąt minut rozgrywki jest bardzo intensywne.
Pokój przechodziliśmy we dwie osoby i chociaż Mistrz Gry uprzedzał nas, że może być to dość trudne, uważam, że była to ekipa idealna. Trzymaliśmy rękę na pulsie i mogliśmy na spokojnie zrobić każdą zagadkę, a te kilka minut w zapasie jeszcze było.
Do plusów należy zaliczyć oczywiście niezawodnego Mistrza Gry, który czuwał nad rozgrywką i w dobrych momentach rzucał odpowiednimi wskazówkami, dzięki czemu gra była płynna, a nam pomimo okrojonej grupy udało się z pokoju wyjść. Największym minusem jednak jest cały system - przez który czasami nie odpalały nam się zagadki, które już wiedzieliśmy jak rozwiązać. Do wad zaliczyłabym także trochę zbyt ciche nagrania audio, jak i - pomimo rozwiązywania zagadek tylko we dwójkę - zbyt ciche otwieranie się zagadek, które rozwiązaliśmy, przez co nierzadko to Mistrz Gry kierował nas do zagadek, które udało nam się otworzyć.
Podsumowując - bardzo polecam, przygoda niesamowita, trzeba tylko wziąć poprawkę na to, że system czasem może zawieść :) Och, i warto iść z chociaż jedną osobą odważną, która jako pierwsza zbada nam najciemniejsze zakamarki pokoju!

Stary Dwór to drugi pokój od ESCapady, który dane mi było przejść. Klimat jest świetny, rozwiązania i zwroty akcji zaskakujące, zagadki wymagające, ale zarazem logiczne i wpisane w fabułę. Jedynym małym minusem był, o dziwo, Mistrz Gry - który albo tego dnia miał może gorszy dzień, albo może zmęczenie odebrało mu jego charyzmatyczność ;) Poza tym małym szczegółem - jeden z lepszych pokoi w Szczecinie, horror na najwyższym poziomie!

Komnata Tajemnic, jak i każdy pokój Escape Me, jest piękna - zachwyca zarówno klimat, jak i kunszt wykonania zagadek. Komnata pełna jest ciekawych zagadek i niebanalnych pomysłów, nie jest niestety pozbawiona wad. Największym minusem jest zdecydowanie poziom oświetlenia - sama miałam problem z dostrzeżeniem niektórych rzeczy. Moi rodzice natomiast zwyczajnie potrzebowali już naszej pomocy by móc dostrzec niektóre elementy zagadek. Podręczna latarka znacznie ułatwiłaby sprawę. Dodatkowo - nasza grupa bardzo szybko (chyba nawet za szybko) odnalazła [spoiler] przez co gra zdecydowanie utraciła na płynności. Dodatkowa latarka i trudniejszy [spoiler] i byłoby idealnie.
Mistrz Gry - jak zwykle - zabawny, czarujący, z pasją opowiadający o pokoju. Super wprowadzenie, jak i kontrola rozrywki. Zdecydowanie jeden z mocniejszych akcentów Escape Me :)

Byłam już w kilku pokojach Escape Me i Kuźnia Krasnoluda zajmuje solidna, środkową pozycję (daleko pod Tajemnicą Atlantydy, ponad jednak Chatką Hagrida). Pokój bardzo estetycznie wykonany, ciekawy. Minusem zdecydowanie było to, że wszystkie kłódki widoczne były od samego początku, przez co nasza grupa traciła niestety czas na sprawdzenie, do której kłódki właściwy jest dany kod. Chociaż Mistrz Gry był osobą bardzo pogodną, zabawną i ciepłą, szkoda, że kiedy naprawdę potrzebowałyśmy tej podpowiedzi i sygnalizowałyśmy to przez dłuższy czas napotykałyśmy jedynie ciszę - czy to Mistrz wypuszczał poprzednią grupę i z nimi rozmawiał czy może pracował nad odpowiednią podpowiedzią. Bądź co bądź, ten czas oczekiwania był trochę za długi.
Pokój oceniłabym jako jeden z trudniejszych od Escape Me, nie jednak przez poziom skomplikowania zagadek, a przez "przejścia" między nimi, które nie były tak płynne jak w przypadku np. Skrzyni Umarlaka. Mimo wszystko był to bardzo miło spędzony czas i na pewno wrócimy przetestować jeszcze Komnatę Tajemnic :)

To była wspaniała przygoda, która zaczęła się już od przekroczenia progu ESCapady. Zostaliśmy przyjęci bardzo miło i ciepło, ekipa była fenomenalna. Pokój dopracowany i wymagający, a przy tym dający bardzo dużo satysfakcji w trakcie rozwiązywania gry. Mistrz Gry nie zawiódł - prowadził nas zarówno profesjonalnie, jak i z niewymuszoną nonszalancją, nie raz racząc nas udanymi dowcipami :) Na pewno wrócimy zmierzyć się z Potopem i Starym Dworem!

Pokój idealny dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z pokojami ucieczki. Bardzo liniowy, dość prosty. Fajny na pierwszy raz, gracze bardziej zaawansowani mogą być trochę znudzeni.

Pokój sam w sobie nie zachwyca, ale w takim jest klimacie. Niektóre zagadki niebanalne i można było odczuć prawdziwą satysfakcję je rozwiązując :)

Pokój jest piękny, bardzo pomysłowy, zawiera wiele ciekawych i zaskakujących zagadek oraz rozwiązań. Jeden z lepszych pokoi, jakie w ogóle są :)

Bardzo minimalistyczny klimat, przez co trzeba się trochę wytężyć, by móc znaleźć elementy gry. Dla osób początkujących dość spore wyzwanie, ale dla średniozaawansowanych ciekawa i ambitna przygoda :)