Marta S. 38

To już mój trzeci pokój w Praskim Pokoju Zagadek. W porównaniu do poprzednich (Czarodziejka, Wiedźmin) jest bardziej klasyczny - zagadki liczbowe, dużo kłódek, więc na pewno spodoba się tym, którzy taki rodzaj escape roomu lubią. Mi odrobinę bardziej do gustu przypadły Czarodziejka i Wiedźmin, ale tu też się nie nudziłam. Polecam!

Do tego pokoju wybrałam się z rodziną. W związku z tym, że dla rodziców była to pierwsza przygoda w escape roomie, wybrałam właśnie ten pokój. Okazał się być bardzo ciekawy, choć niezbyt trudny, dlatego myślę, że poradzą sobie w nim początkujący i niewielkie grupy. Całość oceniam pozytywnie, 50 minut minęło nam błyskawicznie. Z pokoju udało nam się wyjść bez podpowiedzi, dlatego uważam, że poziom trudności jest łatwy.

Fanką książek Sapkowskiego nie jestem, ale w historię, którą odkrywa się w tym pokoju, wciągnęłam się od razu. Czas minął błyskawicznie, choć niektóre zagadki były niezłym wyzwaniem. To był mój drugi raz w escape roomie i na pewno narobił mi apetytu na więcej :)

Pokój jest bardzo klimatyczny i skrywa w sobie wiele ciekawych niespodzianek. Myślę, że to idealne miejsce dla osób, które zaczynają przygodę z escape room'ami. To był mój pierwszy pokój i zrobił na mnie duże wrażenie. Wyjść się udało, choć nie obyło się bez podpowiedzi ;)