J. Moriarty

    J. Moriarty

    Hej, jestem J. Moriarty. Mam na swoim koncie 88 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.

    Odwiedzone pokoje:
    88

    Pokoje na liście życzeń:
    4

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    123

    0
    0
    Escape room - Napad na bank
    Napad na bank

    Nie opłaca się ryzykować odsiadki dla takiego banku;)

    4.05.2016 | data wizyty: 4.05.2016

    Z przykrością muszę napisać, że to raczej słaby pokój, chociaż robię to rzadko i z bólem serca. Wystrój taki sobie (jeśli przypomina bank to raczej niezbyt bogaty;), zagadki też bez szału. Mocno przeszkadzało nam oświetlenie, a raczej jego brak. Dwie rozpadające się latarki na cztery osoby? Sądzę, że gdybyśmy planowali napad na bank to każdy jednak wziąłby własną. Denerwują sytuacje, w których na pewno wcześniej wpadlibyśmy na rozwiązanie, gdyby każdy miał latarkę (dokładnie obejrzałam pewien czarny przedmiot i nic na nim nie zobaczyłam, bo nie chciałam wyrywać innym latarki. Pewna że nic na nim nie ma, odłożyłam. A jednak było tam rozwiązanie zagadki, ale bez światła nie dało się go zobaczyć). Może tak miało być, kłócić się nie będę;) W każdym razie wyszliśmy z niedosytem. Odradzać nie będę, bo nie o to chodzi. Może komuś się bardzo spodoba (czego bardzo życzę), ale z naszej perspektywy nie polecam.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 2/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 4/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Iluzja
    Iluzja

    delikatne rozczarowanie

    16.11.2015 | data wizyty: 16.11.2015

    W pokoju byłam z czteroosobową grupą, dość dawno, ale zapamiętałam go całkiem dobrze. Prawdę mówiąc pokój nas nie zachwycił. Niby faktycznie "inny", ale czy na plus to nie jestem pewna. Ogólnie nie żałuję gry, ale nie poleciłabym znajomym. Niektóre zagadki ciekawe i trudne, ale szkoda, że pokój wykonany tanim kosztem, wygląda trochę jak zbiór bibelotów z pchlego targu. Niektóre elementy kiepsko wykonane (jakiś fragment z folii aluminiowej, kiepskiej jakości wydruk, który jest zagadką optyczną, a więc powinien być lepszej jakości). Pomysł ciekawy, ale wykonanie gorsze. Obsługa baaardzo profesjonalna, widać, że wyuczona swoich ról i oczywiście sympatyczna. Ja co prawda wolę nieco luźniejszy klimat, ale to akurat rzecz gustu. Ogólne wrażenie nie jest tragiczne, ale spodziewałam się po Captivity więcej, bo opinie w internecie były bardzo pochlebne.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 3/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 4/10

    Poziom trudności: Trudny

    Odpowiedź firmy Captivity

    Ponieważ pokój ten, wbrew naszym intencjom, nie wszystkim się podoba, głównie za swój wystrój, zdecydowaliśmy jednak o dokonaniu poważnego "liftingu". Jeśli dobrze pójdzie, to do końca tego roku będzie już nowe otwarcie.
    Będą też całkiem nowe zagadki.


    Pozdrawiamy serdecznie
    Zespół Captivity

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.