Izabela K. 10

Kiedy myślisz sobie by zrobić coś zupełnie innego i nie standardowego, warto wybrać się do Escape Room'u, ale jest tyle ich, że ciężko wybrać, dlatego...

Zdecydowanie warto odwiedzić Escape DaVinci i spróbować zmierzyć się z genialnym umysłem człowieka renesansu!

Wystrój znakomicie oddaje klimat tamtej minionej epoki - wszystko jest zarówno bardzo dobrze przemyślane jak i dopasowane, a uroku dodaje także muzyka.

Jeśli komuś wydaje się, że 75 minut to dużo, to nawet się nie zorientuje jak ten czas szybko upływa, a przy dwóch osobach jest ciężko wszystko ogarnąć.

Nie zmienia to faktu, że pomimo iż nie udało nam się wyjść we dwie, to bawiłyśmy się świetnie :D

Bardzo pozytywne było też to, iż przed planowaną grą zadzwoniono do nas w celu poinformowania czy przypomnienia jak trafić do ER, co również podkreśla jak bardzo obsługa jest profesjonalna, a przy tym miła i sympatyczna.

Polecam, spróbowania własnych sił!

Pokój sam w sobie nie jest straszny [chociaż ja należę do osób, które się nie boją ;) ], ale jest dużo okazji do przestraszenia, dlatego chyba największą przyjemność sprawiło mi właśnie straszenie koleżanki :D.
Fajny klimat, ale szkoda, że nie wybrałyśmy się na wersję z aktorką :D

Dracula to chyba najbardziej rozpoznawalny wampir, którego nie mogło zabraknąć w tym miejscu ;)

Pokój ten skrywa wiele tajemnic i zagadek do rozwiązania, a dźwięk w pomieszczeniu nadaje taki specyficzny niepowtarzalny klimat i ten śmiech hrabiego Draculi objawiał się zawsze wtedy, kiedy źle coś zrobiłyśmy i należało się raz jeszcze zastanowić nad jakimś elementem układanki - tak akurat wyszło, że w idealnym momencie pojawiał się ten śmiech, jakby sam pokój przemawiał do nas: "haha zostaniecie tu na zawsze" :D co tylko motywowało nas do jeszcze większego zaangażowania naszych szarych komórek ;)

Polecam!

Poszukiwania mordercy nabrały tempa, kiedy udało się ustalić miejsce kryjówki przestępcy, jednak zbrodniarz w swoim mieszkaniu zastawił wiele pułapek dla nieproszonych gości, którzy mogą odkryć jego tajemnice...

Zatem przed nami nie lada wyzwanie by wydostać się z tego pokoju, ale co jeśli moje towarzyszki broni to niedawno poznane znajome? To dopiero jest przeżycie, kiedy to wspólne rozwiązywanie rozmaitych zagadek w jakże klimatycznym pokoju, powoduje naszą szybką integrację, bo przecież praca zespołowa jest niezwykle ważna by wydostać się z Escape room'u.

Pokój ten oprócz klimatu w stylu "kryminalnych zagadek" pozwala też na genialną zabawę :D

Prosto z odległej galaktyki duch mistrza Yody zawitał na ul. Dietla 25/2 w Krakowie. Jednak jego pozytywną energię zakłóca niejaki Anakin Skywalker, czyli nie kto inny jak sam Darth Vader...

Tym razem to my musimy stawić czoła Ciemnej stronie mocy i uciec z pokoju w 60 minut rozwiązując świetnie przygotowane zagadki, ale zapominajmy, że w międzyczasie przed nami do wykonania jeszcze bardzo istotna misja ;)

Polecam pokój w klimacie Star Wars nie tylko fanom tego uniwersum :)

Pokój jest dostosowany do potrzeb dziecka, aczkolwiek dorośli również mogą się świetnie bawić. Bowiem, który dorosły nie myśli czasami, że byłoby dobrze znów być dzieckiem, kiedy świat wydaje się tak bardzo magiczny, a zarazem fascynujący?

W "1,2,3 Baba Jaga patrzy" przenosimy się w czasie, kiedy to działają magiczne zaklęcia. Jednak czasem jak to dorośli, lubimy sobie życie utrudniać i doszukiwać się jakiś ukrytych znaczeń,a wszystko jest przecież "dziecinnie proste" ;)

Daleki Wchód, a dokładniej Chiny, czekające na śmiałków pragnących odzyskać utracony róg obfitości.

Jednak przed nami nie lada wyzwanie, bowiem gdzie nie spojrzymy to otaczają nas znaki chińskie - kanji, co wspaniale podkreśla ten azjatycki klimat.

Aczkolwiek bez obaw - nie jest potrzebna znajomość języka chińskiego by ruszyć dalej, wystarczy tylko dobrze się rozglądać i rozruszać nasze szare komórki, a rozwiązanie zagadek samo przyjdzie nam do głowy ;)

Pokój jest bardzo klimatyczny, pomysłowy i z całą pewnością oryginalny ;)

Hmmm... Co by się stało, gdyby trafić do nieznanej krainy, gdzie tamtejsza ludność okazuje się być kanibalami? Możemy się przekonać na własnej skórze właśnie w Krainie Ludożerców!

Ale, ale jeszcze nie wszystko stracone, gdyż na ucieczkę mamy 60 minut - nam się to udało i to w dodatku z cennym skarbem, co z całą pewnością nie zadowoliło tubylców liczących na niejeden smakowity kąsek ;)

Polecam ten pokój, pełen świetnych zagadek i wyjątkowego, niepowtarzalnego klimatu :)