Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Q
Hej, jestem Q. Mam na swoim koncie 728 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
728
Pokoje na liście życzeń:
0
Poziom:
Przewodnik
Punkty:
827
#342
21.08.2020 | data wizyty: 19.07.2020
Bardzo angażujący pokój, naszpikowany zagadkami i fajnie zaaranżowany. Rozgrywka jest nieliniowa i w mniejszej grupie nawet zalecane jest tu dzielenie się zadaniami, bo kilka z nich jest dość czasochłonnych. Logika i zróżnicowanie zadań bez zarzutu. Niemało kłódek i zadań manualnych, trochę elektromechaniki, fajnie osadzonych w klimacie statku pirackiego. To co jednak można by uznać za największy minus, to niestety efekty wypoziomowania z dwóch zagadek. Jedna została przearanżowana w sposób niemal niezauważalny, jednak na drugą spędza się niepotrzebnie dużo czasu, podczas gdy rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki i wydaje się zbyt oczywiste, by mogło być tym właściwym [PM]. Rozgrywka daje jednak dużo satysfakcji. Obsługa MG bez zarzutu.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#341
21.08.2020 | data wizyty: 19.07.2020
Nie spodziewaliśmy się dużo, jednak z uwagi na ograniczony wybór escapów w Szczecinie, postanowiliśmy zaryzykować i zagrać. Pokój okazał się jednak przyjemnym zaskoczeniem. Jest grywalnie, pomimo że rozwiązania oparte są tu w zdecydowanej większości na kłódkach różnego typu. Trudność zadań nie jest wysoka, co jednak ma swój sens, biorąc pod uwagę, że główną grupą, z myślą o której przygotowano to miejsce, są dzieci. Klimat bożonarodzeniowych świąt fajnie oddany, dekoracje estetyczne i w dodatku ręcznie wykonane. Pokój – i przez podjętą tematykę i sposób realizacji – bez najmniejszych wątpliwości należy do tych familijnych, jednak grupy tylko dorosłych powinny wyjść po grze także zadowolone.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Łatwy
#340
21.08.2020 | data wizyty: 18.07.2020
Może i pokój nie jest tak efektowny jak pozostałe escapy od ESC Room, ale nie można mu odmówić uroku. Motyw „śnieżny” w pokojach ucieczek należy do rzadkości, a tutaj został on zaadaptowany na użytek historii o zatopionym lawiną domku w górach i klimat jest niemal tak dobry jak mogłoby się wydawać. Pewnie byłby jeszcze lepszy, gdyby tylko metraż pokoju pozwolił na większe skontrastowanie przejścia. Zagadki fajnie zróżnicowane, dedykowane raczej grupom początkującym (zgodnie z oznaczeniem), chociaż nie brak w rozgrywce momentów wymagających chwili zastanowienia i pogłówkowania. Całość przyjemnie grywalna. Bardzo dobra obsługa Mistrzów Gry.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Łatwy
#339
21.08.2020 | data wizyty: 18.07.2020
Najlepszy obecnie escape na Zachodnim Pomorzu, którego nie można pominąć przy okazji pobytu w Szczecinie lub będąc tu tylko przejazdem. Duży metraż i wystarczająca liczba zagadek dla nieco większych grup. W dwie osoby rozgrywka jest jednak również możliwa i jak najbardziej wykonalna, tym bardziej, że czas gry wydłużony jest aż do półtorej godziny. Zagadki logiczne, wykorzystujące patenty różnego typu (z jednym jeszcze się nie spotkaliśmy i jest to świetnie wykonana technicznie zagadka) i dobrze ułożone, zwłaszcza pod kątem kooperacji, której tu nie brak. Jeśli na to narzucić jeszcze atrakcyjną stylistykę pokoju nawiązującą do wiedźmińskiego cyklu i bardzo dobrą obsługę Mistrzów Gry, to całą rozgrywkę można ocenić jako kompletną. Bardzo polecam.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#338
17.08.2020 | data wizyty: 18.07.2020
Dużą wartością pokoju jest na pewno zróżnicowanie zadań do wykonania i to takich, przy których trzeba bardziej pomyśleć niż poszukać. Podczas naszej gry elektronika i mechanizmy zadziałały bez zarzutu. Może i brak efektu wow, ale jest grywalnie i klimatycznie, a połączenie na linii fabuła-scenografia-zagadki – spójne. Jak we wszystkich gorzowskich pokojach, wprowadzenie do rozgrywki ograniczyło się do krótkiego przedstawienia zasad technicznych. Kontekst musiał więc narysować się sam w trakcie gry – na szczęście z powodzeniem. Pod względem zagadek prawdopodobnie najlepszy z gorzowskich ERów.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 4/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Łatwy
#337
17.08.2020 | data wizyty: 18.07.2020
Nie licząc zastosowania [spoiler; PM], całość prezentuje się w porządku. Wystrój jest estetyczny i widać, że włożono w niego niemało pracy. Wśród zastosowanych rozwiązań dominują kłódki różnego typu, choć przyda się również uważne przeszukanie pokoju. Oznakowanie elementów nie grających lekko mylące przy jednej zagadce. Dziwi trochę oznakowanie „na pierwszy raz” – pomimo że trudność zadań nie jest wyśrubowana, to jednak dla grup nie mających wcześniej w ogóle do czynienia z ERami, niektóre etapy mogą się okazać zaporowe. Wprowadzenie do gry, jak zwykle, lakoniczne.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 4/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Łatwy
#336
17.08.2020 | data wizyty: 18.07.2020
W początkowej fazie pokój kładzie nacisk na współpracę. I jest ona wymuszona nie tyle okolicznościami w jakich się znajdujemy, co absurdalnym pomysłem, by na dwie osoby przydzielić zaledwie jedną latarkę. W praktyce oznacza to, że check out i pierwsze zadania – chcąc nie chcąc – trzeba wykonywać wspólnie, bo bez latarki ani rusz. W zagadkach pokój prezentuje się jednak w porządku, ich trudność nie jest wysoka, niemniej kilka siłowych i niepotrzebnych trików (wliczając tę nieszczęsną latarkę) momentami utrudnia rozgrywkę. Dominują kłódki. Całość klasyczna i minimalistyczna. Trzeba zachować czujność na działanie jednego z mechanizmów. Wprowadzenie do gry lakoniczne.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 4/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Łatwy
#335
17.08.2020 | data wizyty: 17.07.2020
Najnowszy z gorzowskich pokoi, chociaż całość utrzymana w stylu retro, przypominającym powstające ERy sprzed kilku lat. Nie można jednak zaprzeczyć, że pokój wygląda faktycznie jak garaż żużlowca. Dominują kłódki i jest ich naprawdę dużo. Kilka rozwiązań elektronicznych i manualnych lekko urozmaica te analogowe. Sposób użycia taśmy w większości ERów oznacza wyłączony element z gry – tutaj jest inaczej, więc warto o tym wspomnieć przy wprowadzeniu, ale to niestety znów ograniczyło się do przedstawienia zasad działania kłódek i nic ponad to. Użycie rekwizytu z zamkniętego już gorzowskiego pokoju, z wciąż pozostawionymi wskazówkami do nie istniejącej zagadki, jest kompletnie niezrozumiałe (ich usunięcie to przecież kwestia kilku minut?!). Jedna kłódka otwarta. Detale kuleją i warto by je dopracować. W porządku, chociaż bez zaskoczeń.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 4/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Średni
#334
17.08.2020 | data wizyty: 17.07.2020
Gra tutaj przypomniała nam o pewnej dychotomii, czasem w escapach spotykanej, tzn. pokoi pięknie wykonanych z przeciętnymi lub słabszymi zagadkami i mniej budżetowych z piekielnie wciągającymi i angażującymi zadaniami do wykonania. Gorzowski Egipt zaliczamy do tych pierwszych. IMO to najładniejszy i najbardziej estetyczny z gorzowskich pokoi, za to pod względem zagadek – najsłabszy. Wystrój jest naprawdę starannie przygotowany i spójny z tematem pokoju, jednak doświadczyliśmy tu jednej z najbardziej irytujących i nielogicznych zagadek, do której znalezienie odpowiedniego rozwiązania jest obiektywnie niemożliwe (w escapowych zagadkach nie ma ani miejsca, ani czasu na umowności). Obsługa MG zupełnie nie pomocna, a nawet gorzej – wprowadzająca w błąd. Starożytny Egipt to raczej mechanizmy, niż zwykłe kłódki, których w ogólnym rozrachunku jest tu najwięcej. Opis „mam mieszane odczucia na temat tego pokoju - nie był całkiem zły, ale nie bawiliśmy się w nim dobrze” wydaje się najbardziej adekwatny do odczuć po grze.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 4/10
Obsługa: 3/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
#333
17.08.2020 | data wizyty: 17.07.2020
Wystrój bez większych zastrzeżeń, pomimo kilku umowności. W zagadkach połączenie manuali i elektromechaniki, z pojedynczą kłódką. Ciężko ocenić ich trudność – rozwiązanie części zadań opiera się czasami na szczęściu zauważenia czegoś lub na przypadku niż faktycznym pomyśleniu nad rozwiązaniem czy na literalnym trzymaniu się znalezionych wskazówek. Zastosowanie [spoiler; PM] koszmarne, niestety powielone w połowie gorzowskich pokoi. Tego typu rzeczy w escapach to dla mnie niezmiennie pójście na skróty, najczęściej nie znajdujące żadnego uzasadnienia fabularnego lub przyczynowo-skutkowego. W temacie mistrzowania ogrom rzeczy do poprawy. Dobra obsługa może wywindować ocenę nawet słabszego pokoju, ale niestety działa to również w drugą stronę. MG sympatyczna, ale niedopuszczalnym jest nieśledzenie rozgrywki, bo tak należy rozumieć pytania „co macie już zrobione” przy prośbach o podpowiedź (dotyczy to nie tylko tego ERu). Zdarzyło się nam to po raz pierwszy i po raz pierwszy też mogliśmy odczuć na własnej skórze jak całkowity brak uważności MG na grę potrafi wpłynąć na odbiór pokoju. Tłumaczenie tego liczbą grup mało przekonujące (trzy Mistrzynie na sześć ERów to wcale nie tak mało) – to zadanie MG, by wiedzieć na jakim etapie jest grupa i kropka. Wprowadzenie do gry ograniczone do kwestii technicznych. Wrażenia końcowe – średnie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 4/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Średni
Strona 30
Pokaż następne