Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Adrian P. 16
Hej, jestem Adrian P. 16. Mam na swoim koncie 1 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
1
Pokoje na liście życzeń:
0
Poziom:
Skaut
Punkty:
62
Fabularnie i emocjonująco
15.04.2018 | data wizyty: 14.04.2018
Wiarygodna opinia
Bardzo ciekawy escape room, gdzie fabuła i pomysły zagadek przeplatały się z klimatem czerwieni lamp awarii.
Widać jak dużo pracy włożono w elektronikę i systemy zarządzania, wszystko działało lub 'nie działało' jak należy, dobra jakość wykonania przyrządów, po poprawnym wykonaniu instrukcji wszystko momentalnie wskakiwało na swoje miejsce. Klimat doskonale był oddany komputerem pokładowym, sonarem i dźwiękami towarzyszącymi płynięciu i alarmom.
Pomysłowym aspektem były również fabularne wstawki, wiadomo, voice-acting nie był może na poziomie Wiedźmina 3, ale nie psuło to zbytnio immersji i nie było też częstym zjawiskiem. Pomoc w formie systemu komunikacyjnego z prowadzącym escape roomu była też dobrze zorganizowana.
Można by narzekać na początkową awarię i przez to ciemność, do której trzeba było się przyzwyczaić, jednak jest to wymagane do stworzenia klimatu, do tego latarka czołowa zrobiła robotę.
A trudność zagadek? Powiem szczerze, że były momenty zwątpienia, ale udało się wyjść przed czasem z pokoju. Jeśli lubicie wyzwania i sporo główkowania - polecam.
Pozdrawiam właścicieli i tak, pamiętamy o LARPie ;)
Widać jak dużo pracy włożono w elektronikę i systemy zarządzania, wszystko działało lub 'nie działało' jak należy, dobra jakość wykonania przyrządów, po poprawnym wykonaniu instrukcji wszystko momentalnie wskakiwało na swoje miejsce. Klimat doskonale był oddany komputerem pokładowym, sonarem i dźwiękami towarzyszącymi płynięciu i alarmom.
Pomysłowym aspektem były również fabularne wstawki, wiadomo, voice-acting nie był może na poziomie Wiedźmina 3, ale nie psuło to zbytnio immersji i nie było też częstym zjawiskiem. Pomoc w formie systemu komunikacyjnego z prowadzącym escape roomu była też dobrze zorganizowana.
Można by narzekać na początkową awarię i przez to ciemność, do której trzeba było się przyzwyczaić, jednak jest to wymagane do stworzenia klimatu, do tego latarka czołowa zrobiła robotę.
A trudność zagadek? Powiem szczerze, że były momenty zwątpienia, ale udało się wyjść przed czasem z pokoju. Jeśli lubicie wyzwania i sporo główkowania - polecam.
Pozdrawiam właścicieli i tak, pamiętamy o LARPie ;)
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny