Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Kasia M. 19
Hej, jestem Kasia M. 19. Mam na swoim koncie 7 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
7
Pokoje na liście życzeń:
0
Poziom:
Podróżnik
Punkty:
43
Szemrana miejscówka
13.07.2019 | data wizyty: 12.07.2019
Wiarygodna opinia
Po doświadczeniach z poprzednim pokojem Lock House, oczekiwaliśmy intrygujących zagadek, tajemniczego klimatu, ciekawej fabuły, słowem - wyśmienitej zabawy. I nie zawiedliśmy się - od samego wejścia do ostatniej chwili jest nad czym kombinować, zagadki są zróżnicowane i o różnym stopniu trudności, więc nawet ci, którzy nie mają dużego doświadczenia z ER mogą znaleźć zajęcie i się wykazać :) Jest nieco mroczno, nieco strasznie, przez chwilkę nawet lekkie ciarki po plecach mogą przejść. Koniecznie namawiam do odwiedzenia!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Meblościanka , kaseciak i Biały Miś
29.07.2018 | data wizyty: 28.07.2018
Wiarygodna opinia
Pokój jest nieduży dlatego cztery osoby to faktycznie maksimum, optymalny skład to trzy osoby. Zagadki są głównie skojarzeniowe i logiczne, zręcznościowych brak. Jedna z zagadek - nietypowa, na niej utknęliśmy na dłużej - troszkę przez własne gapiostwo. Ale o tym dowiedzieliśmy się dopiero po fakcie od przemiłej skądinąd obsługi :)
Pokój idealny dla tych, którzy zaczynają przygodę z ER, chcą wrócić do lat młodości lub z nostalgią wspominają imieniny u cioci. Klasyczna meblościanka, serwetka na stole i magnetofon kasetowy z nieśmiertelnym Białym Misiem powoduje, że powrót do PRLu jest udany. Szczęśliwie tylko na godzinę :)
Pokój idealny dla tych, którzy zaczynają przygodę z ER, chcą wrócić do lat młodości lub z nostalgią wspominają imieniny u cioci. Klasyczna meblościanka, serwetka na stole i magnetofon kasetowy z nieśmiertelnym Białym Misiem powoduje, że powrót do PRLu jest udany. Szczęśliwie tylko na godzinę :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Kto wrobił Sherlocka?
17.06.2018 | data wizyty: 16.06.2018
Wybraliśmy ten pokój, by zaszczepić escape roomowego bakcyla w kolejnym nieszczęśniku nieświadomym, że ta zabawa wciąga bardziej niż chodzenie po bagnach. Misja zakończyła się powodzeniem - zarówno jeśli chodzi o rozwiązanie zagadki, jak też w kwestii zachęty debiutanta do kolejnych wizyt. Zagadki są bardzo zróżnicowane, wymagają umiejętności manualnych, spostrzegawczości, kojarzenia faktów i współpracy pomiędzy członkami ekipy - to nie jest pokój dla samotnych wilków. Czy początkujący dadzą sobie radę? Dla nich pokój może być trudny, dla osób mających już pewne doświadczenie - średni lub średniotrudny.
Od strony technicznej wszystko bez zarzutu, dobrze przemyślane i działające jak należy. Świetnie oddany klimat lat trzydziestych XX wieku, chociaż to raczej czasy Poirota, a nie Sherlocka ;)
Obsługa - przesympatyczna, wprowadza w historię, jasno tłumaczy zasady, a po wszystkim można sobie w spokoju pogawędzić i podzielić się wrażeniami.
Wisienką na torcie jest to, że zagadka nie kończy się po wyjściu z pokoju - zespół musi współpracować nadal :)
No i najważniejsze pytanie - gdzie się podział Watson?
Od strony technicznej wszystko bez zarzutu, dobrze przemyślane i działające jak należy. Świetnie oddany klimat lat trzydziestych XX wieku, chociaż to raczej czasy Poirota, a nie Sherlocka ;)
Obsługa - przesympatyczna, wprowadza w historię, jasno tłumaczy zasady, a po wszystkim można sobie w spokoju pogawędzić i podzielić się wrażeniami.
Wisienką na torcie jest to, że zagadka nie kończy się po wyjściu z pokoju - zespół musi współpracować nadal :)
No i najważniejsze pytanie - gdzie się podział Watson?
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Rebelia rządzi!
20.01.2018 | data wizyty: 20.01.2018
Nasza czteroosobowa ekipa nie składa się z escaperoomowych wyjadaczy, ale bawiła się przednio. Pokoik, w którym przyszło nam wykonać jakże poważne zadanie wydaje się mały, ale dzieje się w nim sporo i każdy z grupki miał pole do popisu. Robocik BB8 jest atrakcją nawet dla tych już mocno pełnoletnich dzieci. Same zagadki dość zróżnicowane - są proste, ale na kilku utknęliśmy i musieliśmy poprosić o małą podpowiedź. Obsługa przesympatyczna, uśmiechnięta no i ma krówki ;)
Czy jesteś fanem Star Warsów, czy nie - pokój wart odwiedzenia.
Czy jesteś fanem Star Warsów, czy nie - pokój wart odwiedzenia.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Krakowskie dziewice pozostaja bezpieczne ;)
14.08.2017 | data wizyty: 13.08.2017
Wchodząc do pokoju, a w zasadzie do komnaty, cofamy się w czasie kilka wieków i przez godzinę stanowimy drużynę wojów polujących na smoka. Zagadki świetnie dobrane do klimatu pokoju, przy niektórych trzeba naprawdę nieźle pogłówkować. Dbałość o szczegóły godna podziwu.
Obsługa bardzo miła, szkoda tylko, że nie zrobiliśmy pamiątkowego zdjęcia.
Najważniejsze, że smok został zgładzony, a krakowskie dziewice mogą odetchnąć z ulgą :)
Obsługa bardzo miła, szkoda tylko, że nie zrobiliśmy pamiątkowego zdjęcia.
Najważniejsze, że smok został zgładzony, a krakowskie dziewice mogą odetchnąć z ulgą :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
150 punktów dla Gryffindoru.
14.08.2017 | data wizyty: 14.08.2017
Pokój od początku wprowadza nas w klimat świata czarodziejów i czarownic. Zagadek jest sporo i nie wszystkie takie oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Plusem jest to, że są nieliniowe, więc można się podzielić na zespoły. Chociaż ze względu na małą usterkę techniczną nie udało nam się zakończyć gry, zabawa była przednia. Polecamy i młodszym i troszkę starszym.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Czy masz brodę czy cycki, fajny jest Lipnitzki.
30.07.2017 | data wizyty: 30.07.2017
Tak, jestem świeżakiem. W ER grałam do dziś tylko na kompie. Za namową znajomych zdecydowaliśmy się na zabawę na żywo i ... zdaje się, że mam nowe hobby. Obsługa pierwszorzędna, przemiła, z humorem. Klimat świetny, niektóre zagadki wymagają naprawdę pogłówkowania. Zakończenie.. cóż, chcecie się dowiedzieć - odwiedźcie profesora Lipnitzkiego. Moim zdaniem nie pożałujecie :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni