KovaK

Był to nasz drugi pokój w tej firmie odwiedzony jednego dnia. Szczerze przyznam ze ten pokój to mistrzostwo - według mnie jeden z najlepszych pokoi w jakich byłem.

Przed wejściem do pokoju ubieramy się w stroje ochronne i zaczyna się właściwa historia - Pan przybiera poważny wyraz twarzy, puszcza film wprowadzający a od razu po filmie wchodzimy do pokoju. Nie spodziewałem się tego, co tam zastaniemy - w sumie nic, pokój jak pokój z lat 80. Dopiero gdy się pogłówkuje i poszpera okazuje się ile rzeczy w nim jest i jak wszystko sprytnie jest poukrywane. Okazuje się potem, że .... zresztą sami się przekonajcie bo na prawdę warto bo wystrój i pokój powala.

Zagadki też są mega - kłódki, logika, zadania mechaniczne, ciut elektroniki utrzymanej w klimacie - no luksus.

Pan z obsługi, jak już pisałem w poprzednim komentarzy, był bardzo przejęty, szczególnie gdyż dość konkretnie pobiliśmy rekord wyjścia z pokoju. Widać ogrom pracy, jaki ten Pan włożył w swoje pokoje za co wielki plus.

Polecam każdemu. Klimat, zagadki i obsługa nie mogły być lepsze!

Zaciekawił mnie ten pokój, ze względu na niespotykaną tematykę - nie spotkałem się jeszcze z Escape Roomem w klimacie meczu hokejowego, za co duży plus.

Co do zagadek to są logiczne i spójne z historią. Spotkamy tam kłódki i trochę zadań manualnych. Trzeba pogłówkować, aby rozwiązać wszystkie i wyjść z pokoju. Zagadki są dobrze wkomponowane w całość pokoju, co dodaje klimatu.

Jeśli o klimat chodzi to jest super. Na serio człowiek czuje się jak w szatni hokejowej, tyle, że bez zapachu potu w (może by trzeba nad tym pomyśleć?). Cały wystrój jest z tym związany - nawet muzyka w tle to dźwięk stadionu i meczu hokejowego.

Obsługa na prawdę wczuła się. Widać pasje, radość i zaangażowanie w wykonywaną pracę. Pan chętnie rozmawiał o pokoju, o innych pokojach, był wygadany i wyluzowany. A naszym rekordem był bardziej przejęty niż my!

Zdecydowanie polecam!
10!

Muszę powiedzieć, że nie jestem fanem przygód Alicji w krainie czarów. Jednak ten pokój wprowadza tak niesamowity klimat steampunkowy, iż nie da się powiedzieć nic złego o nim.

Do zadania przystępuje się w różnych strojach co utrudnia niesamowicie wykonywanie zadań i wymusza pracę zespołową. Zagadki są głównie manualne, wymagające dużej dozy współpracy za co plusik.

Klimat - jak już pisałem, steampunkowo wyjątkowy. Wystroju bym nie zmienił.

Obsługa miła i zaangażowana w historie.

Plusik także za kawiarnie w tym samym budynku - ma dobrą gorącą czekoladę :)

Myślę, iż pokój ten zasłużenie jest w czołówce pokoi Krakowa i Małopolski, gdyż włożono w niego dużo pracy przez co pokój zachwyca. Był to jeden z moich pierwszych pokoi, przez co również darzę go sympatią.

Z zagadek doświadczymy dosłownie wszystkiego, prócz elektroniki. Jest to klasyczny pokój z dodaną pomysłowością Leonarda. Niesamowite są zagadki mechaniczne i manualne w pracowni Maestra. Pokój udowadnia, że da się zrobić świetny pokój bez elektroniki.

Klimat? Renesansowy.
Wystrój? Renesansowy.
Pracownia? Renesansowa!

Obsługa miła i rozmowna - bez zarzutu.

Zdecydowanie polecam i początkującym i zaawansowanym.

Musze powiedzieć, iż ten pokój bardzo mi się spodobał.
Historia wciągnęła nas dość konkretnie.

Klimat szalonego doktorka został zachowany.

Co do zagadek to były one fajnym połączeniem elektroniki i standardowych łamigłówek. Duży plus zagadkę z pierwiastkami.

A jeśli nie uda wam się wyjść, to sami zobaczycie, gdyż zakończenie tez jest ciekawe ;)

Co do obsługi, to muszę powiedzieć, że skora do rozmowy i fajnie wprowadzała w klimat!

Jako wielki fan Hannibala Lectera poszedłem do tego pokoju entuzjastycznie.

Mimo pójścia na potężnym kacu, bawiłem się wyśmienicie.

Musze przyznać, iż mały metraż robi swoje - wszystko jest dobrze poukrywane.

Zagadki są fajne i logiczne.

Widać, iż w ten pokój została włożona duża ilość pracy.

Jedyne czego nie polecam to pójścia do toalety przed pokojem - wtedy historia traci mrok^^

Wielkie TAK!

Idąc do tego pokoju, byłem sceptycznie nastawiony do niego. Musze przyznać, że miło się zaskoczyłem, bo zabawa była przednia.

Zagadki były logiczne, lecz proste. Strasznie bawił mnie motyw zagadki strachowej - sami zobaczcie!

Mimo, iż wyszliśmy bardzo szybko, polecam ten pokój początkującym jak i weteranom ER, gdyż będą się świetnie bawić (jeśli nie jest się gburem).

Co do klimatu, to czułem się jakbym rzeczywiście pracował z Masesowskim i Sulleyem!

Zdecydowanie polecam!

Powiem, że dość długi czas pokój chodził mi po głowie - klimat kopalni, gór etc.

Musze powiedzieć, że pokój był dość łatwy. Zagadki były przemyślane i logiczne.

Co do wystroju to jest wspaniały. Można rzeczywiście wczuć się w klimat kopalni, a król? No zobaczycie sami!

Bardzo klimatyczny pokój.

Zagadki ciekawe i zróżnicowane.

Byliśmy z osobą, która byłą pierwszy raz w escape roomie i też jej się podobało.

Polecam - świetny pokój i bardzo miła obsługa!