Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Patrycja P.
Hej, jestem Patrycja P.. Mam na swoim koncie 24 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
24
Pokoje na liście życzeń:
0
Poziom:
Podróżnik
Punkty:
35
Warto!
14.12.2016 | data wizyty: 15.11.2016
Pokój odwiedziłam z mężem i 2-miesięcznym brzdącem, ale ten ostatni się nie liczy - nie pomagał, raczej przeszkadzał ;) Pomimo naszego sporego doświadczenia bawiliśmy się naprawdę dobrze - fajny klimat pokoju, ciekawe zagadki (jest ich naprawdę sporo, więc to zdecydowany plus!). To co ważne, nie wyszliśmy z niedosytem, dlatego ten pokój serdecznie polecamy.
Poziom trudności oceniam na "między łatwym a średnim", ale pokój jest na tyle ciekawy, że nawet osoba z dużym bagażem escape roomowych doświadczeń będzie się dobrze bawić.
Poziom trudności oceniam na "między łatwym a średnim", ale pokój jest na tyle ciekawy, że nawet osoba z dużym bagażem escape roomowych doświadczeń będzie się dobrze bawić.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Poszło łatwo, gładko i szybko - fajny pokój dla początkujących i średniozaawansowanych
30.10.2016 | data wizyty: 29.10.2016
Pokój, do którego mam wrażenie ledwo wpadliśmy, a już staliśmy i robiliśmy sobie zdjęcie pamiątkowe z nieco oszołomioną obsługą, która zastanawiała się JAK!?
Ok, wyszliśmy z tego pokoju szybko (ok. 23 minut, bez podpowiedzi jak to raczej mamy w zwyczaju), więc pojawił się zwyczajny niedosyt... Po 3 zaliczonych pokojach na Śniadeckich, ten był pierwszym na Inżynierskiej i nie ukrywam, że liczyliśmy na dłuższą grę. Na jakąś taką bardziej emocjonalną. A tutaj psikus - za szybko, za łatwo, zbyt liniowo, zbyt... nie wiem. Ale na pewno wyszłam z poczuciem, że to nie były dobrze wydane pieniądze. No za szybko się to wszystko potoczyło, za szybko.
Ogólnie zagadki w porządku, klimat też, obsługa najmilsza jaka do tej pory nas spotkała w Room Escape, ale ten niedosyt... No nie mogę tego wyżej ocenić niż 3,5/4.0.
Ok, wyszliśmy z tego pokoju szybko (ok. 23 minut, bez podpowiedzi jak to raczej mamy w zwyczaju), więc pojawił się zwyczajny niedosyt... Po 3 zaliczonych pokojach na Śniadeckich, ten był pierwszym na Inżynierskiej i nie ukrywam, że liczyliśmy na dłuższą grę. Na jakąś taką bardziej emocjonalną. A tutaj psikus - za szybko, za łatwo, zbyt liniowo, zbyt... nie wiem. Ale na pewno wyszłam z poczuciem, że to nie były dobrze wydane pieniądze. No za szybko się to wszystko potoczyło, za szybko.
Ogólnie zagadki w porządku, klimat też, obsługa najmilsza jaka do tej pory nas spotkała w Room Escape, ale ten niedosyt... No nie mogę tego wyżej ocenić niż 3,5/4.0.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Odpowiedź firmy Room Escape Warszawa
Pani Patrycjo dziękujemy za kolejną ucieczkę z Room Escape i gratulujemy niesamowitego wyniku. widać, że mają Państwo ogromne doświadczenie. Zapraszamy do Wehikułu Czasu ta, na pewno nie pójdzie tak łatwo. Ponad to pokój Muzeum to najprostszy pokój na inżynierskiej przeznaczony dla grup początkujących.
Całkiem niezły pokój dla początkujących
30.10.2016 | data wizyty: 23.01.2016
Odwiedzony w styczniu 2015.
Całkiem przyjemny pokój dla początkujących - bez wodotrysków, ale nie był zły. Niestety daleko mu było do "najlepszego escape roomu w Polsce", a wtedy takim hasłem właściciele zapraszali do swoich pokoi. Cóż... próżne hasła, bardzo szkoda. Klimat tanio zrobiony, ale do wybaczenia, dlatego daję tróję.
Całkiem przyjemny pokój dla początkujących - bez wodotrysków, ale nie był zły. Niestety daleko mu było do "najlepszego escape roomu w Polsce", a wtedy takim hasłem właściciele zapraszali do swoich pokoi. Cóż... próżne hasła, bardzo szkoda. Klimat tanio zrobiony, ale do wybaczenia, dlatego daję tróję.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Łatwy
Ojojoj! Mam nadzieję, że od mojej ostatniej wizyty wiele się tu zmieniło.
30.10.2016 | data wizyty: 23.01.2016
Styczeń 2015. Zachęcona kuponem GROUPON na pokój Chata Pustelnika (Pustynna Wyprawa) w - jak wtedy pisali - najlepszym escape roomie w Warszawie postanowiłam kupić i udać się tu z mężem jak najszybciej. Przyszliśmy i... ojojoj! Po dramatycznym pokoju z dwoma zagadkami w Opolu i milionem zagadek z ultrafioletem w Bydgoszczy ten okazał się największą katastrofą.
Raz, że mieliśmy wtedy ok. 30 pokojów za sobą (w Polsce i za granicą), więc mniej więcej wiedzieliśmy jak powinny wyglądać pokoje mianujące się najlepszymi i ten - wierzcie mi - miał z tym niewiele wspólnego. Brrr! Na samą myśl się wzdrygnęłam.
Dwa, że obsługa nie zamknęła jednej z kłódek, więc częściowo nam tę zabawę zepsuła. Ale co tam, może zdarzyć się najlepszym, dlatego to wcale nie było najgorsze.
Trzy, skąd my to znamy? Rok wcześniej byliśmy w Locked Up w Krakowie i... wiele zagadek z Chaty Pustelnika po prostu widzieliśmy w Krakowie. Cóż, wyglądało to po prostu na standardowy plagiat cudzych pomysłów, ale obsługa (a może to nawet byli właściciele... nie pamiętam) tłumaczyła się, że pomysły zostały zaczerpnięte z zagranicznej strony. Być może, ale niesmak pozostał.
Ale po czwarte, chyba najbardziej przykre, było to, że kiedy chcieliśmy dowiedzieć się, jak to było z tą otwartą kłódką, na początku obsługa szła w zaparte, że tak właśnie miało być, że ta kłódka w tej grze zawsze jest otwarta. I jednak przyciśnięci do muru wzięli jakąś tam magiczną karteczkę z zagadkami krok po kroku (taaak! nie wiedzieli, jak ten pokój przechodzi się bez ściągi) i jednak okazało się, że ona powinna być zamknięta i pokazali co nas ominęło.
Podsumowując:
Obsługa - kiepsko. Daję dwójkę, a nie zero, bo nas wpuścili do drugiego pokoju (Komnata Zbroni) albo za free, albo z całkiem dobrym rabatem.
Klimat - bez szału, trójka.
Ogólna satysfakcja po przejściu pokoju Chata Pustelnika - niedostateczny! Naprawdę czułam się MEGA ROZCZAROWANA takim pokojem w miejscu, które śmiało pisać o sobie "najlepszy escape room w Polsce".
Raz, że mieliśmy wtedy ok. 30 pokojów za sobą (w Polsce i za granicą), więc mniej więcej wiedzieliśmy jak powinny wyglądać pokoje mianujące się najlepszymi i ten - wierzcie mi - miał z tym niewiele wspólnego. Brrr! Na samą myśl się wzdrygnęłam.
Dwa, że obsługa nie zamknęła jednej z kłódek, więc częściowo nam tę zabawę zepsuła. Ale co tam, może zdarzyć się najlepszym, dlatego to wcale nie było najgorsze.
Trzy, skąd my to znamy? Rok wcześniej byliśmy w Locked Up w Krakowie i... wiele zagadek z Chaty Pustelnika po prostu widzieliśmy w Krakowie. Cóż, wyglądało to po prostu na standardowy plagiat cudzych pomysłów, ale obsługa (a może to nawet byli właściciele... nie pamiętam) tłumaczyła się, że pomysły zostały zaczerpnięte z zagranicznej strony. Być może, ale niesmak pozostał.
Ale po czwarte, chyba najbardziej przykre, było to, że kiedy chcieliśmy dowiedzieć się, jak to było z tą otwartą kłódką, na początku obsługa szła w zaparte, że tak właśnie miało być, że ta kłódka w tej grze zawsze jest otwarta. I jednak przyciśnięci do muru wzięli jakąś tam magiczną karteczkę z zagadkami krok po kroku (taaak! nie wiedzieli, jak ten pokój przechodzi się bez ściągi) i jednak okazało się, że ona powinna być zamknięta i pokazali co nas ominęło.
Podsumowując:
Obsługa - kiepsko. Daję dwójkę, a nie zero, bo nas wpuścili do drugiego pokoju (Komnata Zbroni) albo za free, albo z całkiem dobrym rabatem.
Klimat - bez szału, trójka.
Ogólna satysfakcja po przejściu pokoju Chata Pustelnika - niedostateczny! Naprawdę czułam się MEGA ROZCZAROWANA takim pokojem w miejscu, które śmiało pisać o sobie "najlepszy escape room w Polsce".
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 2/10
Obsługa: 4/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Średni
Odpowiedź firmy Escape Game Warszawa Stare Miasto
Pani Patrycjo,
Dziękuję za poświęcenie czasu na zostawienie komentarza, ale opisuje Pani inny pokój. Pokój który Pani opisuje nie istnieje od prawie 1,5 roku. Pokój Klątwa Pustelnika jest innym scenariuszem – pomieszczenie znajduje się fizycznie w innym lokalu, z innymi zagadkami i wystrojem. Z tego powodu została zmieniona nazwa.
Chciałbym również wyjaśnić, że jeśli odwiedzili nas Państwo w styczniu 2015 (prawie 2 lata temu) to były to pierwsze dni po funkcjonowania naszego starego lokalu. Pokoje escape room w tym czasie wyglądały zupełnie inaczej, niż obecna oferta na rynku, z którą Pani zestawia swoją opinię. To tak jakby porównywać parametry techniczne samochodu wyprodukowanego 15 lat temu z obecnie oglądanym w salonie.
Przepraszamy mimo wszystko za niedogodności jeśli pokój nie był poprawnie przygotowany do rozgrywki – takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Chciałbym jednakże zaprosić Państwa do odwiedzenia naszych pokoi escape room ponownie, by zobaczyć jak oferta wygląda obecnie oraz do usunięcia komentarza, daje czytającym błędne pojęcie osobom czytającym co rzeczywiście mogą znaleźć w pokoju Klątwa Pustelnika. Pokój Klątwa Pustelnika nie jest pokojem który Państwo opisują.
Zapraszam również do kontaktu na [email protected] . Zależy nam na satysfakcji wszystkich naszych klientów i chciałbym zaproponować Państwu po prawie 2 latach ponowną wizytę u nas – dostępny jest zupełnie nowy pokój Krypta, który jestem przekonany że spełni oczekiwania nawet Państwa zespołu po odwiedzeniu setek pokoi w kraju i za granicą.
Pozdrawiam serdecznie,
Menadżer Escape Game Warszawa Stare Miasto
Dziękuję za poświęcenie czasu na zostawienie komentarza, ale opisuje Pani inny pokój. Pokój który Pani opisuje nie istnieje od prawie 1,5 roku. Pokój Klątwa Pustelnika jest innym scenariuszem – pomieszczenie znajduje się fizycznie w innym lokalu, z innymi zagadkami i wystrojem. Z tego powodu została zmieniona nazwa.
Chciałbym również wyjaśnić, że jeśli odwiedzili nas Państwo w styczniu 2015 (prawie 2 lata temu) to były to pierwsze dni po funkcjonowania naszego starego lokalu. Pokoje escape room w tym czasie wyglądały zupełnie inaczej, niż obecna oferta na rynku, z którą Pani zestawia swoją opinię. To tak jakby porównywać parametry techniczne samochodu wyprodukowanego 15 lat temu z obecnie oglądanym w salonie.
Przepraszamy mimo wszystko za niedogodności jeśli pokój nie był poprawnie przygotowany do rozgrywki – takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Chciałbym jednakże zaprosić Państwa do odwiedzenia naszych pokoi escape room ponownie, by zobaczyć jak oferta wygląda obecnie oraz do usunięcia komentarza, daje czytającym błędne pojęcie osobom czytającym co rzeczywiście mogą znaleźć w pokoju Klątwa Pustelnika. Pokój Klątwa Pustelnika nie jest pokojem który Państwo opisują.
Zapraszam również do kontaktu na [email protected] . Zależy nam na satysfakcji wszystkich naszych klientów i chciałbym zaproponować Państwu po prawie 2 latach ponowną wizytę u nas – dostępny jest zupełnie nowy pokój Krypta, który jestem przekonany że spełni oczekiwania nawet Państwa zespołu po odwiedzeniu setek pokoi w kraju i za granicą.
Pozdrawiam serdecznie,
Menadżer Escape Game Warszawa Stare Miasto
Pokój taki wyczekany...
30.10.2016 | data wizyty: 19.04.2016
Po wcześniejszych świetnych doświadczeniach w Escape Plan w pokoju "Szpital" to był jeden z najbardziej wyczekanych przeze mnie i męża pokoi. Dlatego kiedy powstał, wiedzieliśmy, że musimy się tam wybrać. Odwiedziliśmy go w kwietniu 215 roku i... niestety lekko się rozczarowaliśmy :(
Nie był zły, miał sporo ciekawych zagadek, ale zabrakło nam tutaj takiego klimatu, jaki udało się właścicielom stworzyć w "Szpitalu". W "Sherlocked" niby wszystko było OK, ale... no właśnie - tylko OK.
Nie był zły, miał sporo ciekawych zagadek, ale zabrakło nam tutaj takiego klimatu, jaki udało się właścicielom stworzyć w "Szpitalu". W "Sherlocked" niby wszystko było OK, ale... no właśnie - tylko OK.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
Co za klimat!
30.10.2016 | data wizyty: 26.10.2016
Pokój odwiedzony w październiku 2014. Nie wiem jak wygląda to dziś, ale wtedy ten pokój to był naprawdę CZAD!
Przemiła obsługa (właściciele), świetny klimat z dreszczykiem - ten pokój jest zrobiony w autentycznym, starym szpitalu dziecięcym (nawet nie wiedziałam, że tak klimatyczne miejsce jest w samym centrum miasta!), a do tego część sprzętów pochodzi właśnie z tego szpitala - po prostu były w pokoju, który właściciele tu wynajęli.
Pamiętam jak dziś, że wyszliśmy z mężem dosłownie minutę czy dwie przed czasem. Było super! Rewelacyjna zabawa, to jeden z nielicznych wtedy pokojów w Polsce, który nie ograniczał się tylko do kłódek i miał bardzo, ale to bardzo fajne zagadki. Do dziś wspominamy to z sentymentem, SERIO! I to był jeden z tych pokoi, których się nie zapomina pomimo upływu czasu!
Przemiła obsługa (właściciele), świetny klimat z dreszczykiem - ten pokój jest zrobiony w autentycznym, starym szpitalu dziecięcym (nawet nie wiedziałam, że tak klimatyczne miejsce jest w samym centrum miasta!), a do tego część sprzętów pochodzi właśnie z tego szpitala - po prostu były w pokoju, który właściciele tu wynajęli.
Pamiętam jak dziś, że wyszliśmy z mężem dosłownie minutę czy dwie przed czasem. Było super! Rewelacyjna zabawa, to jeden z nielicznych wtedy pokojów w Polsce, który nie ograniczał się tylko do kłódek i miał bardzo, ale to bardzo fajne zagadki. Do dziś wspominamy to z sentymentem, SERIO! I to był jeden z tych pokoi, których się nie zapomina pomimo upływu czasu!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Flagowy pokój ENIGMA ROOM
30.10.2016 | data wizyty: 4.12.2015
Zdecydowanie pokój warty odwiedzenia - całe mnóstwo przycisków, nacisków, maszyn... raj dla mężczyzn! ;) Ale dziewczyny też się będą dobrze bawić, bo zagadki są ciekawe, logiczne, spójne i po prostu fajne.
Pokój jest trudny (lubimy trudne pokoje!), dlatego polecałabym go raczej doświadczonym escape roomowiczom - najlepiej grupie 3 lub 4-osobowej.
Nie mogłabym tu zapomnieć o Tomku - przemiłym właścicielu, którzy zawsze naszą ekipę przyjmuje z uśmiechem. Pozdrawiamy i polecamy! :)
PS Pokój odwiedzony w grudniu 2014 r. w poprzedniej lokalizacji.
Pokój jest trudny (lubimy trudne pokoje!), dlatego polecałabym go raczej doświadczonym escape roomowiczom - najlepiej grupie 3 lub 4-osobowej.
Nie mogłabym tu zapomnieć o Tomku - przemiłym właścicielu, którzy zawsze naszą ekipę przyjmuje z uśmiechem. Pozdrawiamy i polecamy! :)
PS Pokój odwiedzony w grudniu 2014 r. w poprzedniej lokalizacji.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Rewelacyjny pokój!
30.10.2016 | data wizyty: 19.04.2016
To pokój, który koniecznie trzeba odwiedzić w Warszawie.
Ultra ciekawe zagadki, świetne rozwiązania techniczne i elektroniczne, a do tego zabawa na 100% dla całej grupy! Aż szkoda, że ten pokój ma tak mało opinii, bo naprawdę warto się do niego wybrać.
Pomimo ponad setki odwiedzonych pokoi - nie tylko w Warszawie, nie tylko w Polsce, nie tylko w Europie - byłam tu i bawiłam się DOSKONALE. Możecie mi wierzyć na słowo.
Ultra ciekawe zagadki, świetne rozwiązania techniczne i elektroniczne, a do tego zabawa na 100% dla całej grupy! Aż szkoda, że ten pokój ma tak mało opinii, bo naprawdę warto się do niego wybrać.
Pomimo ponad setki odwiedzonych pokoi - nie tylko w Warszawie, nie tylko w Polsce, nie tylko w Europie - byłam tu i bawiłam się DOSKONALE. Możecie mi wierzyć na słowo.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Byliśmy tu jako jedna z grup testowych - było bardzo fajnie i bardzo trudno!
30.10.2016 | data wizyty: 12.06.2016
Pokój bardzo ciekawy i oryginalny. Pomimo ponad setki zaliczonych pokojów takiego tematu chyba do tej pory nie spotkaliśmy. Fajne zagadki, pokój zdecydowanie z klimatem i jak zawsze świetna obsługa. WARTO TU PRZYJŚĆ!
PS Pokój zdecydowanie dla osób z doświadczeniem escape roomowym. Niezbędna, a na pewno bardzo przydatna będzie znajomość może nie tyle hackowania, ile zagadnień informatyczno-programistycznych.
PS Pokój zdecydowanie dla osób z doświadczeniem escape roomowym. Niezbędna, a na pewno bardzo przydatna będzie znajomość może nie tyle hackowania, ile zagadnień informatyczno-programistycznych.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Bez elektroniki też da się dobrze bawić!
30.10.2016 | data wizyty: 23.06.2016
Opinia archiwalna
Ten pokój pokazał, że bez rozwiązań elektronicznych można się dobrze bawić. Przemiła obsługa (właściciel), fajne story i ciekawe zagadki. Nie powiedziałabym, że ten pokój jest bardzo trudny, ale trudny tak i zdecydowanie dla bardziej doświadczonych escape roomowiczów.
Pokój zaliczony w czerwcu 2015 r.
Pokój zaliczony w czerwcu 2015 r.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Strona 1
Pokaż następne