fajkowsky

Podczas pisania tej recenzji był to najtrudniejszy pokój w którym mieliśmy okazję być. Udało nam się na szczęście wyjść bez jakiejkolwiek podpowiedzi ale ledwo co starczyło nam czasu. Maze In Mind to marka sama w sobie, jakość pokoju jest na najwyższym poziomie. Skazą w tym wszystkim jest jedynie klimat pokoju który nie ma wiele wspólnego z czarną dziurą. Łamigłówki są bardzo dobrze przemyślane i nie ma momentu w którym uczestnik zgubiłby się w zagadkach. Z całą pewnością jest to najlepszy pokój w którym dane nam było rozwiązywać zagadki.

Pobiliśmy rekord. Tak! Był to nasz trzeci pokój zagadek, drugi w klimatach więziennych. Zachęciły nas dobre komentarze i zniżka na grouponie. Wybraliśmy się w poniedziałkowy wieczór do pokoju aby się z niego wydostać. Przywitała nas bardzo miła obsługa, dostaliśmy wszelkie informacje jakie były na potrzebne. Teraz już tylko wprowadzenie do pokoju. Bardzo fajne odwzorowanie więziennej celi. Zagadki, podpowiedzi czasami były pochowane w dość nietypowych miejscach. Aktualnie jest to najtrudniejszy pokój w jakim nam było przyjemność pracować. Mieliśmy tak duży problem z znalezieniem klucza do pewnego elementu łamigłówki że po prostu przez upór i brak pomysłów wydostaliśmy się z pokoju. Ale wróciliśmy do niego po to żeby przez kolejne pół godziny dalej się bawić! Super zabawa. Polecam!

Bardzo ciekawe podejście do tematu, półtoragodzinna zabawa jest nieco za długa, pod koniec nie działo się nic oprócz obrony/ataku bazy. Jest to coś dla osób znużonych już zwykłymi escape rommami. Bardzo dużo zależy od graczy przez co rozwiązywanie zagadek może być chaotyczne .

Super zabawa! Strażnik na szczęście się spóźnił więc udało nam się uciec z pokoju w nieco większym czasie ale było warto!