EscapeGirls&Friends

    EscapeGirls&Friends

    Od lutego 2017 uciekamy i uciekamy i jeszcze nam się nie znudziło. Wiemy, że w ten sposób uciekać będziemy już przez całe życie. Nasz team to stałe 2 escape... [więcej]

    Odwiedzone pokoje:
    95

    Planowane pokoje:
    1

    Poziom:
    Globtroter

    Punkty:
    268

    225
    268 pkt
    300

    Wróć do pełnej listy opinii

    Nocny Marek 1.1
    Nocny Marek 1.1

    Ciemno wszędzie, mroczno wszędzie...

    12.10.2017 | data wizyty: 23.09.2017

    Wiarygodna opinia

    #44

    Trzeci pokój podczas naszej soboty w KRK. Jeśli chodzi o zagadki, nocny marek zostawia najfajniejsze wrażenia z tego dnia.

    Pokój bardzo mroczny, pracujesz cały czas przy latarkach. Przygotowanie wnętrza… hmm... jakie wnętrze, przecież nic nie widać, tak, tak, ale przynajmniej ładnie pachnie lasem. Dobra ścieżka dźwiękowa, pomocna w szybkiej uciecze :)

    Zaskakujące i fajne rozpoczęcie weryfikujące komunikację w grupie – to zdecydowanie na plus. Później sporo zagadek, które nie są wpasowane w fabułę scenariusza, nie są spójne z historią i są pod nią mocno naciągane, ale są logiczne. Zagadki - duża różnorodność, zmienny poziom i duża ich ilość, co zdecydowanie lubimy, dlatego i tutaj pokój oceniamy w tym zakresie bardzo wysoko. Na plus zadania manualne, oparte na współpracy dwóch osób, to dobry element odprężający. Pokój w środkowej i końcowej części nie jest linowy więc 4 osoby miały co robić, dwie osoby w naszej opinii też udźwigną ten pokój tylko w odrobinę dłuższym czasie.

    Fajni właściciele/obsługa, to też dodaje ciepłoty danemu miejscu. Warto odwiedzić. Może nie na początek, ale już po kilku pokojach można mierzyć się z Markiem.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Doktor Dżumy (STEAMPUNK)
    Doktor Dżumy (STEAMPUNK)

    znajdź odtrutkę na dżumę

    5.10.2017 | data wizyty: 23.09.2017

    #43

    Do wyboru kolejnego pokoju zachęciło nas określenie „Pierwszy w Krakowie pokój w stylu STEAMPUNK (fantasy)”. To mocna reklama. Jakbyśmy mieli definiować ten nurt po wizycie w tym ER, to wiemy już, że to pokój oparty na mechanice. Choć, jedno zadanie jest elektroniczne, a jak przeczytaliśmy, elektroniki w steampunku być nie powinno. To nam oczywiście w żaden sposób nie przeszkodziło w zabawie.

    Wejście do Funny Will to bardzo wąski, mały korytarzyk, w którym rzeczy zostawiasz w zbyt małej drewnianej skrzynce. W praktyce torebki tam nie zmieścisz. Otrzymujesz wprowadzenie, które mówi, byś przed każdą próbą zastanowił się zanim coś naciśniesz, dotkniesz itd. Informacja o ograniczonej ilości prób początkowo nas dość mocno zblokowała. Sposób komunikowania się, celem uzyskania podpowiedzi dla nas w ogóle nie trafiony. Zadajesz pytanie smsem, na które nie uzyskujesz odpowiedzi, tracisz czas i się frustrujesz. To najsłabszy punkt programu. No i system notowania… Tyle z marudzenia.

    Sam pokój jest mały, ale faktycznie pięknie wykonany. Jest tu dużo mechaniki, która nie zawsze w sposób liniowy, prowadzi nas krok po kroku. Wykonanie elementów mechanicznych na pewno spodoba się każdej drużynie, niezależnie od doświadczenia.

    Jednak ilość zagadek nie przytłacza, a szkoda. Zagadki są średnio trudne i pokój odradzamy początkującym, bo być może idea będzie nie zrozumiała. Jedna zagadka trudniejsza, w której można popełnić błąd właściwie wynikający z braku zrozumienia, a może z braku spostrzegawczości. Pokój, który u nas prawie w całości rozwiązał mężczyzna, bo my dziewczęta jakoś nie weszłyśmy w grę.

    Pomimo braku jednoznacznej pozytywnej oceny, stwierdzamy, że pokój zdecydowanie warto odwiedzić. Bo choć ten ER nam siadł uważamy, że ma potencjał do „podobania się” i zdecydowanie ma interesujący klimat. Fajne zakończenie rozgrywki pozostawia uśmiech na twarzy.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Tajemnica Hrabiego Cromwell'a
    Tajemnica Hrabiego Cromwell'a

    wujku, gdzieś skarb ukrył?

    28.09.2017 | data wizyty: 23.09.2017

    Wiarygodna opinia

    #42

    Po raz drugi witamy w Krakowie i na cel ustawiamy trzy pokoje. Zaczynamy od aktualnego miejsca numer 4 na mapie lockme. Tajemnica Hrabiego Cromwell’a to bardzo porządnie wykonany pokój. Duża dbałość o szczegół i wykonanie wnętrza, rekwizytów, wyposażenia, daje miłe wrażenie.

    Jest historia, która towarzyszy nam cały czas w tle. O wujku Cromwell’u trudno zapomnieć, bo podążasz za jego umysłem przez cały pokój. Jest kilka fajny niespodzianek, które tworzą klimat i ideę escape roomów. To świetny pokój dla tych, którzy chcą zacząć, nie zrażą się i zakochają w atmosferze innego świata, który tworzy ten pokój. Idealna wizytówka ER.

    Dla nas jednak odrobinę za mało zagadek, pokój ma tak dużą przestrzeń, że wydaje się, że można w nim upchnąć dużo dużo więcej (dość podobny klimat jest u nas na śląsku w Escepcji w „Tajemnica zniknięcia Hrabiego Riddle”, który w podobnej scenerii prezentuje mega ilość zagadek). Same jednak zagadki są na bardzo zadawalającym poziomie. Musisz popatrzyć, zobaczyć, policzyć, połączyć. Chociaż faktycznie brakuje akcentu na koniec, puenta wydaje się jednak zbyt prosta. A nam, jak dość często wcześniej, trudno było rozpocząć, ale później szło, jak po sznurku.

    Sceneria na lockme to thriller – wg nas absolutnie nie thriller.

    Pani właścicielka z odpowiednią werwą. Polecamy.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Piła
    Piła

    w tym pokoju na pewno nie chodzi o świnię :)

    5.09.2017 | data wizyty: 12.08.2017

    #40 Piła

    To było istne szaleństwo. Po Cmentarzysku i Kolekcjonerze Dusz, mieliśmy wracać do domu, ale tak nam było żal zostawiać nieodwiedzoną Piłę, że wybłagaliśmy, by nas do tego pokoju wpuszczono. Właściciele i grupa po nas poszła nam na rękę i wkroczyliśmy do trzeciego pokoju w Do not Enter. Nie żałujemy, wręcz cieszymy się, że to nas nie ominęło, bo pomimo tematyki, zabawę w Pile mieliśmy najlepszą.

    Tak, po wyjściu z pokoju uśmialiśmy się do łez, z naszych poczynań i definicji gry zespołowej, która tutaj otwiera rozgrywkę. To wg nas najlepsze celowe … [ciśnie nam się pod klawisze spoiler] napiszemy tylko, że świetny start, naszym zdaniem najlepsze wykorzystanie rekwizytów startujących, wymagające dobrej współpracy pomiędzy ekipą. I pomimo grozy sytuacji, można uśmiać się po pachy. Pokój raczej na trzy osoby i więcej, ale właściciele mówią, ze pomagają tym co są we dwoje.

    Kiedy już wystartujecie (mamy nadzieję, że uda się wystartować każdemu z waszej ekipy ? idziemy przez pokój zagadkami linowymi. Nie są one trudne, ale w dwóch kolejnych miejscach wymagają niestandardowego myślenia i podejścia. I to jest fajne, że temat nie jest taki oczywisty. Nie ma czytania, a mimo to jesteś w stanie połączyć kolejne elementy pokoju w całość.
    Pokój dobry dla każdego. Na pewno od niego warto rozpocząć swoją przygodę z Do not Enter. Ale też i pokój dla każdej z grup niezależnie od zaawansowania, bo nudy nie będzie, a może zrobicie jakąś czasówkę. Nie ma kiczu, więc pokój na pewno was nie rozczaruje.

    My po tym pokoju popłakaliśmy się ze śmiechu z nas samych – z początku oraz z wczucia się w grę, w trakcie której ubierasz odzież ochronną do rzeczy błahych. Od razu również podpowiemy, że na pewno nie chodzi o świnię ?

    Dla nas to było dobre zakończenie naszej wycieczki do Wodzisławia Śląskiego. Właścicielom serdecznie dziękujemy, jesteście mega fajna ekipą.
    A nam pękł 40sty pokój – fajnie, że trafiło na Piłę!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Kolekcjoner Dusz
    Kolekcjoner Dusz

    Diabeł, czary mary, i my

    17.08.2017 | data wizyty: 12.08.2017

    #39 Kolekcjoner Dusz

    Podczas wizyty w Wodzisławiu Śląskim w Do not Enter na drugi ogień wybraliśmy Kolekcjonera Dusz.
    To pokój znacznie bardziej zagmatwany niż Cmentarzysko. Trudniejszy również w samej fabule oraz ilości i poziomie zagadek.

    Sama fabuła opiera się na motywie wywoływania duchów przez grupę śmiałków. Tak skutecznie wywoływali, że do pokoju, w którym się znajdujesz przywołali ducha. Potężnego.

    Całość jest jasna przynajmniej w teorii. W rzeczywistości kolejne etapy rytuału wywoływania duchów poznajesz, pokonując zagadki w tym ER. Tutaj fabuła wymaga czytania. Bardzo duża część gry została opisana, ty musisz czytać, dokładnie i ze zrozumieniem, by wyciągać wnioski. My, jako grupa, nie przepadamy za taką ilością opisywania zagadek, wolimy rozwiązania znacznie bardziej intuicyjne, dlatego w tym pokoju mocno zwolniliśmy i chwilami gubiliśmy się. Chaos wdarł się kiedy zdobyliśmy dużo fragmentów, i z braku idei, nie wiedzieliśmy co już przeczytaliśmy a co nie. Warto sobie pracę w tym pokoju od początku mocno uporządkować. Podkreślamy, że nie jest mankament tego pokoju, tylko jego cecha – nam jednak nie do końca odpowiadająca. Dla wielu na pewno mega ciekawa.

    Zagadki są ciekawe i wpisane w klimat fabuły i panującego w pokoju nastroju. Część z nich bardzo prosta, część bardzo wymagająca – pisząc wprost, kilka zadań naprawdę trudnych. My nie potrafiliśmy wystartować, początek zżarł nam sporo czasu, później pogubiliśmy się w fabule, ale dojechaliśmy do końca, z pomocą „łokitoki”. Mimo to bawiliśmy się świetnie.

    Nie było nerwowości, nie ma zegara który odlicza czas, co powoduje, że właściciele, pozwalają ci swobodnie dograć pokój, a Ty nawet nie wiesz, że jesteś tak kiepski, że grasz już 100etną minutę ? A właśnie! – pokój przewidziany na 75 minut co daje dodatkowy czas na twoją zabawę, nam się takie rozwiązania podobają, tym bardziej, że w tym przypadku w pełni odpowiadają „długości tego pokoju”. Pokój nie jest dla początkujących.

    Wystrój pokoju bardzo fajny, prosty ale bez kiczu.

    Właściciele, co już napisaliśmy przy recenzji z Cmentarzyska, bardzo na plus!

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Cmentarzysko
    Cmentarzysko

    Pewnej nocy na cmentarzu w Wodzisławiu, my...

    14.08.2017 | data wizyty: 12.08.2017

    #38

    Szukasz mrocznego klimatu? Jesteś we właściwym miejscu…

    Zaliczamy kolejną świetną wyjazdówkę. Tym razem gramy w Wodzisławiu Śląskim. Naprawdę warto wyjechać poza Katowice.

    Przede wszystkim trzeba docenić ten pokój za zbudowany klimat. Spacerujesz po cmentarzysku, jest ciemno i mrocznie. Nie musisz odgrzebywać zwłok z ziemi, ale musisz zaprzyjaźnić się z nagrobkami , cmentarnymi zakątkami, kapliczkami oraz grabarzem, opiekującym się tym miejscem. Fajnie jeśli lubisz takie klimaty. Ale, ba! Jest równie fajnie również wtedy, gdy ich nie lubisz, ponieważ idea eskejp rooma jest w pełni zachowana i musisz rozwiązać te cmentarne zagadki, aby z tego mrocznego miejsca się wydostać.

    Przez pokój prowadzi Cię historia, opowiadana przez kolejno odkrywane elementy. Zagadki są wpasowane w fabułę, dobrze wymyślone, logiczne, na spostrzegawczość, na myślenie i kojarzenie. To w pełni ten klimat, który my lubimy i który daje nam najwięcej satysfakcji.

    Pokój należy zaliczyć do klasyki gatunku są kłódki, nie ma elektroniki – a jednak takie pokoje i takie zagadki stanowią o definicji klasycznego bardzo dobrego ER. Każda zagadka to nowy wątek w historii, którą po prostu chcesz poznać – dlatego śpiesz się, musisz dograć do końca. To jeden z nielicznych pokoi, w którym graliśmy, gdzie historia obecna jest w całej grze, tak dosłownie i do samego końca. Pokój trudny dla początkujących.

    Świetna obsługa – doceniamy za zaangażowanie, przygotowanie i super wprowadzenie. Fajowe poczucie humoru. Widać „podnietę” tą zabawą, klientem, zagadkami, które się sprzedaje i to działa. Satysfakcja gwarantowana! :) Nam siadło. Polecamy!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Chatka Czarownicy
    Chatka Czarownicy

    Za siedmioma śląskimi hałdami, leży najlepszy escape room na tym terenie

    6.08.2017 | data wizyty: 22.07.2017

    Wiarygodna opinia

    #36
    To jest bezwzględny numer 1 na Śląsku.

    To powinna być najkrótsza recenzja i powinna ograniczać się tylko do powyższego zdania.

    Ale:

    Zagadki: dużo, nawet bardzo, są świetne, nieprzewidywalne i zaskakujące. Dużo magii. Dla średnio zaawansowanych ze sporą skalą trudności. Zmuszają do uruchomienia prawie wszystkich zmysłów. Brak liniowości. Pokój raczej dla grup kilku osobowych, tylko dlatego by szło szybciej. Pokój przewidziany na 80 minut, co całkowicie odpowiada ilości i skali trudności zagadek. Satysfakcja gwarantowana. Znaczna część zagadek w klimacie pokoju, za co dodatkowe gratulacje. Czad.

    Klimat: gigantyczny. Ogrom pracy. Jesteś w drewnianej chacie. Akuratnie pod czarownicę, ale z pewnością po 80 minutach będziesz tęsknił za tym miejscem.

    Wnioski: po tym pokoju dużo się zmienia. Zmienia się percepcja myślenia o rodzaju zagadek, które z jednej strony uzasadniają cenę, a z drugiej są kwintesencją zabawy w Escape Roomy. Po tym pokoju, znaczna część odwiedzonych wcześniej, powinna mieć obniżoną notę.

    Przy tym pokoju gliwicka Tortuga, która jest numerem 1 na śląsku, pozostaje w cieniu. W cieniu drewnianej chatki, która jest nieziemską wydumką właścicieli, w której zagadki są tak magiczne, jak wrażenie po wyjściu z niej.

    Nasz czas: 71 minut! 1 podpowiedź koncepcyjna, 2 podpowiedzi korygujące.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Piramida
    Piramida

    Piaski nam nie straszne, a pokój "must see"

    3.08.2017 | data wizyty: 22.07.2017

    Wiarygodna opinia

    #35

    Zgubisz się w gąszczu tego labiryntu – przekonaj się, to naprawdę duży eskejp.

    Koncepcja utrzymania klimatu egipskiej piramidy zastosowana od początku do końca. To taka gonitwa zagadki za zagadką, przyjemnie zaskakująca grającego. Część zagadek jest intuicyjna i prosta, część trudniejsza, a jedna z serii: niemożliwe, jak to działa? Spory udział elektroniki, który czyni z niemożliwego, możliwe. Dodatkowy urok Piramidy polega na tym, że można ten pokój polecić zarówno początkującym, jak i zaawansowanym. Ci pierwsi złapią bakcyla, a Ci drudzy mogą iść na czas wcale nie mając wrażenia infantylności zagadek. Zdecydowanie dla nas fajne jest to, że pokój ten tworzą i wypełniają zagadki, czyli to czego oczekujemy od każdego ER. I zabawa na 75minut!

    Tak oczywiście, jeśli porównujemy Piramidę do Chatki Czarownicy, to ta pierwsza wypada prościej i bladziej, co nie jest dziwne mając za tło rewelacyjny pokój. Jednak porównując Piramidę do innych śląskich eskejpów należy zauważyć, że to świetna czołówka, przy której znaczna część, nawet nowszych pokojów wypada słabo. To ciekawe, tym bardziej, że właściciel mówi, że pokój jest już raczej stary bo ma – ROK.

    Nam zabrakło emocji ze strony wprowadzającego oraz zrobienia klimatu do zdjęć. Co jest ogólną uwagą do obu pokoi. Brak emocji właściciela, na szczęście nie stłumił naszych emocji po przejściu jego ER. Cztery osoby: wyszliśmy 10 minut przed czasem, z dwoma wskazówkami.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Mroczna klątwa
    Mroczna klątwa

    Escape Girls i Dziewczyny

    30.07.2017 | data wizyty: 19.07.2017

    #34
    Śledzimy eskejpy na śląsku/zagłębiu i trzymamy kciuki za każdą nową inicjatywę. Taka powstała w Sosnowcu.

    Nowy pokój, który jeszcze nie został zdemolowany przez rączki odwiedzających, wprowadza nas w krainę czarnoksiężnika, który ma patent na magiczną miksturę. Oczywiście przepis musisz odnaleźć Ty i masz na to swoje 60 minut. [spoiler]. Na późniejszym etapie do gry wchodzą zagadki, których nie jest dużo, ale jedna może sprawić pewną trudność. Sam finał to [spoiler], która jest najciekawszym elementem tego pokoju. W sumie trudno ocenić trudność pokoju, bo w tej materii siły rozłożone są dość nierówno.

    Nam nie do końca odpowiada koncepcja pokoju opartego na czytaniu, wolimy zagadki znacznie bardziej intuicyjne, dlatego początkowo „nie weszłyśmy” w grę i potrzebowałyśmy kilku wskazówek. Do pełnego klimatu brakuje podkładu muzycznego – to w ramach podpowiedzi, co można ulepszyć. Sam pokój wykonany bardzo starannie, część rzeczy aż strach dotknąć w obawie, że coś się zniszczy. Obsługa na plus.

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Odpowiedź firmy Gry Tajemnic - escape room / pokoje zagadek

    Dziękujemy za opinię. Nasz zespół dokłada wszelkich starań, aby każdy element pokoju był dopracowany i żeby standard dla każdej grupy był na tym samym wysokim poziomie. Na szczęście Uczestnicy gry nie mają obaw i zahamowań przed skrupulatnym dotykaniem i oglądaniem rekwizytów celem poszukiwania wskazówek :) Wszystkie przypadkowo uszkodzone przedmioty zastępujemy nowymi lub naprawiamy ( stąd cała szafa zdublowanych rekwizytów na naszym zapleczu).
    Ocena stopnia trudności pokoju może jednak wprowadzać naszych potencjalnych graczy w błąd z uwagi na niski procent ucieczek i sam fakt, że grupa komentująca nie zdołała znaleźć rozwiązania przed upływem wyznaczonego czasu :)
    Dziękujemy za podpowiedź w temacie muzycznym - podkład już gotowy czekamy na głośniki!
    Jeśli odpowiadają Wam bardziej bardziej intuicyjne zagadki zapraszamy wkrótce do pokoju Sekret Kopalni, który właśnie taki będzie.
    Po drugiej stronie...
    Po drugiej stronie...

    Myszka, Kapelusznik, As i Zajączek przedstawiają

    20.07.2017 | data wizyty: 15.07.2017

    #33

    Myszka, Kapelusznik, As i Zajączek przedstawiają: Activity – tutaj liczy się działanie.

    Działanie w tym pokoju poprzedza super wprowadzenie właściciela. Buduje to klimat i nastawia na 100% dobrej zabawy. Zaangażowanie obsługi oceniamy w każdym z pokojów i tutaj jest ono na najwyższym poziomie. Widzimy fajną interakcję, akuratną i w sam raz. Pan – prawdziwy „game master” – nie musi zapamiętywać twoich imion, wzywa bowiem cię tak: „myszko oszukujesz”, „króliczku na to nie wchodź”, „pan as tam się nie zmieści”… Tutaj spotykasz pierwszy innowacyjny pomysł: stroje – przebieranki. Niespotykane nigdzie indziej, może się wydawać że po co, że niepotrzebnie – otóż nie – fajny akcent wpasowany w całość zabawy. Wynika z tego kupa śmiechu, a i nie rzadko wymusza grę zespołową.

    Sam pokój ma świetny wystrój, widać trud i serce włożone w to, aby każdy zespół dobrze się bawił. My pokój przerobiliśmy w czwórkę. Trzyosobowy zespół nie powinien mieć również trudności, przy dwójce po prostu trzeba się bardziej napocić – dosłownie! W tym pokoju można się spocić :) Ten pokój jest również doskonałym ćwiczeniem Twojej cierpliwości. Nawet można sobie pokląć i na szczęście nie ma z tego tytułu dyskwalifikacji ;) Ale najważniejsza w tym pokoju to: WSPÓŁPRACA i jeszcze raz współpraca. Acha – i oczywiście dobra zabawa. Wynika to z charakteru zagadek, które są głównie manualne. Zagadki są inne niż w tradycyjnych ER, właściwie cały ten pokój jest inny. Trudno ocenić ich trudność. W naszej ekipie jednej manualnej osobie siadły wszystkie zagadki. Dodatkowo dają one mnóstwo radości i zabawy. Acha, co ważne: nie jest ci liczony czas. Przejdziesz ten pokój! I poznasz niezwykłą Alicję.

    Sumując: świetna zabawa, głównie manualna, nie ma stresu, polecamy z przyjemnością i czekamy z niecierpliwością na kolejny pokój.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Strona 5

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.