Michał M. 29

Pokój bardzo fajny. Pan, który nas obsługiwał zasługuje na premię, niesamowicie sympatyczny, dowcipny i kompetentny, aż żal było wychodzić!!! Sam Pokój ciekawy, z dużą liczbą zagadek, zróżnicowanych, zazębiających się w pełna całość. Małym zgrzytem było to, że jeden z mechanizmów nie zadziałał co spowodowało konsternację, bo dostaliśmy podpowiedź, która beż tego mechanizmu nie miała sensu i staliśmy nie wiedząc o co chodzi. Takie rzeczy się jednak zawsze mogą przydarzyć i nie wpływa to na moją ogólną bardzo pozytywną opinię. Pozdrawiam twórców i na pewno odwiedzę jeszcze Was jeszcze raz!

Byłem z kolegą, który był wcześniej tylko raz w ER, ja byłem już kilka razy. Od początku, Pani, która była naszym mistrzem gry bardzo miła, uśmiechnięta i kontaktowa. Sam pokój klimatyczny, dość przestronny, myślę, że spokojnie nawet 3-4 osoby miałyby tu co robić. Zagadek jest sporo, w większości oparte na kłódkach, ale są również wymagające zdolności manualnych i współpracy, bo nie sposób ich wykonać w pojedynkę. Wyszliśmy minimalnie po czasie (dostaliśmy dodatkowe 5 minut w zamian za 5 pajacyków, których w końcu nie zrobiliśmy - przepraszamy :D). Dostawaliśmy subtelne podpowiedzi, nie nachalne i nie mówiące wprost co mamy zrobić, a jedynie lekko nakierowujące. Za to duży plus, bo widać, że nasza opiekunka była świetnie zorientowana, w którym momencie gry jesteśmy i co w danym momencie mamy zrobić. Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Może ewentualnie jakieś zagadki elektroniczne, ale w końcu nie pasowałyby do tematyki pokoju, więc nie jest to żaden minus. Ja polecam i myślę, że kiedyś wybierzemy się jeszcze do pozostałych roomów od Quest Roomu!

Calkiem spoko pokoik. Jak zwykle przez nieuwage niestetu nienudalo sie wyjsc w czasie. Ale zabwa byla spoko. Obsluga na plus, pokoj calkiem spoko choc nie czuje ti duzo Sherlocka. Mocne 7.

Była to moja czwarta wizyta w Escape Roomie. Wybrałem się z koleżanką, dla której był to drugi czy trzeci raz. Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Pokój jest niewielki, ale dla dwóch osób jest tam sporo pracy. Zagadki są ciekawe, choć trochę za dużo kłódek. Bardzo miła obsługa (i bardzo pomocna). Zagadki są różnego typu - trochę spostrzegawczości, trochę liczenia i trochę zręczności. Nie można narzekać na nudę. Skorzystaliśmy ze trzy lub cztery razy z podpowiedzi (nasz opiekun był doskonale zorientowany w temacie i udzielał prostych wskazówek, nie mówił jednak wprost co należy zrobić, za co plus), niektóre rzeczy nie są oczywiste i trzeba trochę się namęczyć umysłowo by dojść do tego co należy w danym momencie zrobić. Wyszliśmy dosłownie minutę czy dwie przed końcem czasu.

PLUSY:
- Sporo różnorodnych zagadek
- Zagadki wymagają współpracy, nic w pojedynkę.
- Miła i dobrze zorientowana obsługa
- Klimatyczny wystrój wnętrza
MINUSY:
- Nie odczuwa się fabuły. Niby jest ten szpital, ale i tak jest to typowy escape. Znajdź klucz i wyjdź. Fabularnie ten pokój leży moim zdaniem, choć wystrój pokoju jest w porządku.
- Trochę za dużo kłódek.

Podobało nam się bardzo i na pewno jeszcze wrócimy do jakiegoś pokoju od "Escape plan"!

Generalnie bardzo dobrze się bawiliśmy. Byliśmy w 4 osoby, z czego dla mnie była to trzecia wizyta, dla jednej druga, dla dwóch pozostałych debiut.

Na plus, że faktycznie pokój wymaga ścisłej współpracy i nie da się go ukończyć w pojedynkę. Co więcej, nierozważne działania mogą uniemożliwić ukończenie zabawy, aczkolwiek ryzyko zaistnienia takiej sytuacji określiłbym jako małe.

Zagadki ciekawe, logiczne i łączące się w pewną całość. Wystrój wnętrza w porządku, naprawdę przypomina to więzienne cele, aczkolwiek jest dość ciasno. Uważam, że bardziej dla dwóch niż czterech osób.

Obsługa w porządku, aczkolwiek w innych roomach, w których byłem było pod tym względem lepiej. Nie chcę żeby to źle zabrzmiało, było miło, ale bez rewelacji, natomiast w dwóch poprzednich, w których byłem obsługa zajęła się nami fenomenalnie, tutaj "zaledwie" dobrze.

Uważam, że ogólnie pokój jest dość łatwy. Nie mieliśmy dużych problemów choć wzięliśmy dwie podpowiedzi. Nie udało nam się jednak uciec z powodu zagadki pod koniec, która obniża ocenę, bo uważam, że jest ona przegięta i zbyt losowa. Pani na końcu sama potwierdziła, że jest to najbardziej losowy element pokoju i wiele grup ma z nim problem. Nie będę się zagłębiał w szczegóły, powiem tylko, że ta zagadka wymaga ogromnej zręczności i mnóstwo szczęścia. My ostatnie 15 minut próbowaliśmy to zrobić i nam się nie udało. Uważam, że ta zagadka powinna być jakoś zmodyfikowana, bo w obecnym kształcie jest zbyt trudna.

Podsumowując - polecam, ale obniżam jeden punkt za tę zagadkę i jeszcze jeden za obsługę, która choć poprawna, to przegrywa z konkurencją (ale jeszcze raz podkreślam, że była ok, po prostu w innych Escape Roomach była lepsza).

8/10 Polecam!

Był to nasz drugi Escape Room. Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie (choć moja ekipa dość zgodnie uznała, że poprzedni był trochę lepszy). Ja uważam, że lepszy niż Wiedźman w Praskim Pokoju Zagadek. Dlaczego? Zacznę od początku

Świetna obsługa. Niezwykle miła Pani, która wyjaśniła nam zasady i zrobiła wstęp do historii. Dawno nie spotkałem tak sympatycznej i pełnej pasji osoby. Wielki plus!!!

Po wejściu zaczyna się nieco niemrawo, ale akcja szybko się rozkręca. Cały Escape Room stanowi klika pokojów, do których sukcesywnie się przechodzi co potęguje wrażenie dokonywanych postępów. Bardzo duży nacisk został położony na warstwę fabularną. Fabuła nie stanowi tutaj tła, jest ona tutaj namacalna i momentami naprawdę czuć tu klimat starego sierocińca.

Zagadki są pełne elektroniki. Nie są one szczególnie trudne, (no może poza tymi pod koniec) ale stanowią zgrabną całość i w żadnym momencie nie odniosłem wrażenia, że są wciśnięte na siłę. Mimo że nie mamy jeszcze dużego doświadczenia to radziliśmy sobie całkiem nieźle, utknęliśmy nieco dopiero pod koniec. Cała historia trzyma się kupy i pod koniec odczuwa się wielką satysfakcję z rozwiązania historii.

Byliśmy w cztery osoby i moim zdaniem jest to już trochę za dużo. Pomieszczenia są ciasne i nie zawsze cała czwórka będzie miała co robić. Uważam, że 2, góra 3 osoby lepiej by się tu sprawdziły. Choć i tak bawiliśmy się bardzo dobrze.

Oryginalny jest system podpowiedzi, zamiast monitora z wyświetlaną podpowiedzią otrzymujemy małe pudełko, na którym widzimy ile czasu nam zostało i za pomocą którego możemy poprosić o podpowiedź. Dodatkowo można poprosić o dodatkowe podpowiedzi w sytuacji gdy gdzieś na dłużej utkniemy. Tutaj jedyny mały zgrzyt, gdyż w trakcie zabawy pudełko to zepsuło się i przestało pokazywać jakiekolwiek informacje. Obsługa w porę jednak zainterweniowała i szybko naprawiła problem :)

Niestety nie udało nam się ukończyć zadania w wymaganym czasie, ale Pani, która nas obsługiwała była na tyle miła, że wydłużyła nam pobyt na czas niezbędny do ukończenia. Co prawda mogła to zrobić, bo po nas nie było już żadnej grupy, ale i tak należy docenić ten gest, bo dzięki temu mogliśmy bawić się dłużej i ukończyć zadanie. Na koniec wyjaśniła nam jeszcze wątpliwości związane z rozwiązaniami niektórych zagadek.

Generalnie bardzo mi się podobało, mojej ekipie także. Ocena jest jednak moją subiektywną. Na pewno pójdę jeszcze do drugiego pokoju oferowanego przez New World 22. Naprawdę warto!