Ula L.

Po prawie dwu letniej przerwie skusiliśmy się na pokój z czołówki krakowskich ER. Zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni faktem ze po takim czasie udało się nam podołać wszystkim zagadkom i wyjść z pokoju przed upływem czasu. Jak na wstępie zaznaczono - zagadki ustawione w sposób nieliniowy - wielki plus, pozwala to na wykrzesanie z siebie czegoś więcej nic schematycznego rozwiązywania zagadek. Każdy etap gry zmusił nas do ruszenia głowa, zagadki w pokoju mogę śmiało podzielić na te z kategorii oczywistych i łatwych oraz na takie które niezłe dały nam w kość :)
Świetny pokój !

Zagadki w pokoju udało się rozwiązać. Co prawda kilka rozwiązaliśmy dopiero po wyjściu, jakimś sposobem można je było obejść :) Wystrój i cała reszta w porządku, bez zastrzeżeń. Faktycznie jak ktoś już wspomniał w komentarzach , bardziej adekwatną dla tego pokoju była by jednak "anatomia psychopaty" :D
Jak to bywa w pozostałych pokojach - obsługa bardzo miła :)

Sukces gwarantowany :) Już na pierwszy rzut oka widać jak wiele pracy zostało włożone w ten pokój. Niesamowicie dopracowany, w najmniejszym szczególe. Pokój obfituje też w troszkę technologi która działa bez zarzutu.

Już od wejścia do pokoju można poczuć klimacik "plugawego" hotelu. Diabeł tkwi w szczegółach - pamiętajcie :) Zagadki ułożone nieliniowo co pozwala na podzielenie się nimi przy udziale większej ilości osób. Nie sprawiają problemów, jednak trzeba chwilę nad niektórymi pogłówkować.

Obsługa - rewelacja !Czekamy z niecierpliwością na kolejne pokoje.

Niewielki pokój, ale za to jak urządzony !! Jestem pod wrażeniem zagospodarowania tak niewielkiej przestrzeni w takim stylu. Zero przepychu czy niezbędnych rekwizytów. Wszystko pasuje do siebie w jak najmniejszym calu. Zagadki nieliniowe, jak zaznaczone było na samym początku jednak wszystko udaje się rozwiązać bez problemu. Pokój nasycony elektroniką, która nie szwankuje, nic się nie zacina, niczego nie trzeba "dociskać mocniej" żeby zadziałało, jak to czasami w tych elektronicznych pokojach bywa :)
Klimat też robi robotę :) Zdecydowanie polecam !

Jak można było przypuszczać po dwóch poprzednich pokojach Kryptotex trzyma wysoki poziom. Już po pierwszych minutach gry widać, jak wiele pracy zostało włożone w wykonanie tego pokoju, nie ma zbędnych, czy niepasujących do fabuły rekwizytów, nigdzie nie walają się kabelki, elektronika nie szwankuje jak to czasem bywa w przypadku nowo otwartych pokoi - wszystko jest dopracowane na ostatni guzik :) .
Pomysłowe zagadki, zarówno te manualne jak i elektroniczne dla doświadczonych grup nie sprawiają większego problem. Aczkolwiek polecałabym osobom bardziej doświadczonym odwiedzić "Skazanych" w dwójkę :) Gdyż kolejność ułożenia zagadek tak naprawdę nie daje szansy na rozwiązywanie kilku jednocześnie.
Pokój jak dla mnie jednym słowem - PETARDA :)
Obsługa - najsympatyczniejsza w całym Krakowie !

Ciężko jest mi ocenić ten pokój. Zdecydowanie jest to nowość na rynku, która jednak wymaga dużego dopracowania.
Pokój zdecydowanie różni się od krakowskich escapów - za co duży plus :) Ma wiele etapów w każdym ciekawe zagadki i możliwości ich rozwiązania. Nie należą one do najłatwiejszych ale wymagają skupienia. Klimat pokoju i użyte tam rekwizyty pozwalały poczuć się nam jak podczas napadu na bank. Wszystko prawie super ;)
Pokój wymaga jednak dopracowania chyba pod kątem elektroniki. Niektóre urządzenia szwankowały co w efekcie ostudziło nasz zapał do gry na niektórych etapach. Od pierwszego momentu mieliśmy mały problem gdyż system nie za bardzo chciał nam zaliczać Golden Ball mimo iż zbieraliśmy je w czasie wykonywania poszczególnych etapów. Następnie brakujący kluczyk, który w efekcie przyniosła Pani z obsługi twierdząc, że leżał "gdzieś tam", nie pokazując konkretnego miejsca.

Podsumowując, pokój ma bardzo duże zadatki na znalezienie się w TOP krakowskich pokojów. Dopracujcie niektóre mechanizmy, ewentualnie zastąpcie kilka elektrycznych manualnymi - gdyż zapewniam was, na rynku nadal są tez fani kłódek :)

Świetny pokój! Rozpoczynając zabawę można naprawdę poczuć się jak w grocie skalnej. Do tego doliczyć należy fajne spójne i logiczne zagadki . Jednak do pokoju poleciłabym raczej iść w max 3 osoby gdyż grota nie należy do największych.
Obsługa jak zawsze miła i sympatyczna :)

Pokoj od początku zaskoczył nas swoim wyglądem. Jest stosunkowo niewielki ale nadrabia różnorodnością zagadek :) Każdy zajął się czymś innym i to pozwoliło nam wyjść z pokoju bez podpowiedzi i w całkiem przyzwoitym czasie.
Obsługa recepcji jak w każdym pokoju sympatyczna i rozmowna :)
Polecam !

Miałam okazje skorzystać z wersji rozwiązywania zagadek w obecności Samary. Co uważam jest dużym plusem tego pokoju. Po opadnięciu emocji uznaliśmy ze pokój ten bez obecności aktorki byłby troszkę słaby. Wystrój i ananżacja Ok. Zagadek niezbyt dużo i jakoś tak momentami mieliśmy wrażenie ze były niepowiązane z filmem.
Kolejny minus - padająca bateria w latarce stosunkowo we wczesnym etapie gry.
Kolejny minus - szwankujące systemy i przemiła Pani z recepcji dzwoniąca dwa razy z informacja żeby coś dopchnąć bądź docisnąć bo mechanizm nie zadziałał i sejf który po wpisaniu prawidłowego kodu się nie otworzył wiec klucz - dostaliśmy od pani z recepcji...
Samara swoja obecnością nadrobiła pewne niedociągnięcia ale te szwankujace mechanizmy niestety nie są do przyjęcia.

Pokój całkiem całkiem. Do najtrudniejszych nie należy ale łamigłówki wymagające chwili zastanowienia też się znajdą :) Wystrój i zagadki fajnie wpasowują się w klimat Bonda.
Jeden minus - w jednej zagadce rozwiązanie napisane jest obok ołówkiem ;/ Co prawda nie wymaga ona dużej ilości czasu do rozwiązania ale wolałabym jednak zrobić to sama, niż sugerować się podpowiedzią poprzedników.
Obsługa bardzo miła :)