Kajetan Marek W.

Pokój w klimacie filmu Potwory i Spółka. Na tablicy tylko kilka osób zapisało czas przejścia i to w czasie prawie maksymalnym.
To pierwszy mój pokój po kilkuletniej przerwie i jeden z pierwszych w ogóle.
Wystrój ładny, choć pokój dość pusty. Klimat niesamowity i dużo fajnych nawiązań do filmu. Znając produkcję Pixara, można się świetnie bawić. Jeśli się jej nie zna, można się pogubić i nie rozumieć celów rozgrywki.
Na początku znajdujemy sporo elementów, jednak fabuła okazuje się mocno liniowa, a elementy, które mamy od początku, okazują się przydatne dopiero pod koniec. Jednocześnie zagadki są proste: nie zmuszają do myślenia, a gdy człowiek na moment utknie, są nie tylko konsternujace, co irytujące.
Kontaktu z obsługą używaliśmy właściwie tylko po to, żeby zapytać, czy my robimy coś źle czy sprzęt nie działa. Ledwo zmieściliśmy się w czasie przez właśnie wady sprzętu - straciliśmy na to moim zdaniem spokojnie z 20 minut.
Ci, którzy byli pierwsi raz, zachwyceni i naprawdę wystrój i klimat robią wrażenie. Osoby, które miały już jakieś porównanie - w tym ja - odrobinę rozczarowane.

Niesamowity klimat (naprawdę!). Gorąco polecam, zdecydowanie trzeba go odwiedzić!

Fajny klimat -- związany z policją i ucieczką z więzienia. Wymaga bardzo nieszablonowego myślenia. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza że obsługa w Hurry Up bardzo miła.

Pokój zawiera klimat antyczno-podróżniczny. Pamiątki z podróż, masa elementów składających się naprawdę na klimat pozwalający poczuć się jak w prawdziwej komnacie barona.
Był to pierwszy escape room, w jakim brałem udział, toteż wiele wskazówek pozostało dla mnie niejasnych i wyjść niestety się nam nie udało – obsługa jednak na najwyższym poziomie – dobre wprowadzenie, służąca pomocą i miłym słowem. Ciężko mi ocenić, czy pokój nadaje się dla bardziej doświadczonych, ale jak na pierwszy raz – naprawdę super!