Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
PAWEŁ SQBI
Hej, jestem PAWEŁ SQBI. Mam na swoim koncie 12 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
12
Pokoje na liście życzeń:
0
Poziom:
Skaut
Punkty:
51
Meggggaaaa
29.09.2025 | data wizyty: 29.09.2025
„Seria Niefortunnych Zagadek” to imponująco dopracowany escape room, który łączy teatralny klimat z wartą uwagi ilością różnorodnych mechanik — od manualnych zagadek po zaawansowane rozwiązania elektroniczne. Już od wejścia czujesz się częścią opowieści: scenografia, rekwizyty i drobne detale pracują razem, żeby zbudować sugestywny, lekko mroczny nastrój znany fanom „niefortunnych” historii.
To gra dla 2–6 osób, zaprojektowana jako rozbudowany, fabularny scenariusz (maks. 75 minut), w którym współpraca i dzielenie się spostrzeżeniami są kluczem do sukcesu. Poziom trudności określany jest jako średniozaawansowany — sporo zagadek, spore tempo i satysfakcjonujące zakończenie dla drużyn, które potrafią ze sobą współpracować.
Jednym z wyróżników pokoju jest techniczne podejście do konstrukcji zagadek: wiele instalacji elektronicznych i pomysłowych mechanik dodaje rozgrywce dynamiki i nieprzewidywalności, co sprawia, że gra nie jest jedynie sekwencją kodów, lecz angażującym doświadczeniem multi-sensorycznym. To rozwiązanie docenią zarówno fani klasycznych zagadek, jak i miłośnicy bardziej nowoczesnych, technologicznych twistów.
Podsumowanie: jeśli szukacie escape roomu z silną fabułą, bogatą scenografią i bogactwem oryginalnych mechanik — „Seria Niefortunnych Zagadek” to pozycja, której nie można przegapić. Doskonały wybór dla grup szukających immersyjnej, wymagającej i jednocześnie bardzo satysfakcjonującej rozrywki.
To gra dla 2–6 osób, zaprojektowana jako rozbudowany, fabularny scenariusz (maks. 75 minut), w którym współpraca i dzielenie się spostrzeżeniami są kluczem do sukcesu. Poziom trudności określany jest jako średniozaawansowany — sporo zagadek, spore tempo i satysfakcjonujące zakończenie dla drużyn, które potrafią ze sobą współpracować.
Jednym z wyróżników pokoju jest techniczne podejście do konstrukcji zagadek: wiele instalacji elektronicznych i pomysłowych mechanik dodaje rozgrywce dynamiki i nieprzewidywalności, co sprawia, że gra nie jest jedynie sekwencją kodów, lecz angażującym doświadczeniem multi-sensorycznym. To rozwiązanie docenią zarówno fani klasycznych zagadek, jak i miłośnicy bardziej nowoczesnych, technologicznych twistów.
Podsumowanie: jeśli szukacie escape roomu z silną fabułą, bogatą scenografią i bogactwem oryginalnych mechanik — „Seria Niefortunnych Zagadek” to pozycja, której nie można przegapić. Doskonały wybór dla grup szukających immersyjnej, wymagającej i jednocześnie bardzo satysfakcjonującej rozrywki.
Uciekliśmy z pokoju
Grupa 4 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Czekolada
29.09.2025 | data wizyty: 14.09.2022
Opinia archiwalna
„Fabryka Czekolady” to nasz pierwszy escape room i choć nie udało nam się z niego wyjść, bawiliśmy się świetnie. Pokój ma cudowny klimat, pełen kolorów i słodkich detali, a zagadki są naprawdę pomysłowe. Idealny start przygody z escape roomami – już wiemy, że chcemy więcej! 🍫✨
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Dzwonią dzwonki sań
29.09.2025 | data wizyty: 12.09.2024
Opinia archiwalna
„Cicha Noc” to pokój pełen świątecznego klimatu, w którym od razu czuć magię i wyjątkową atmosferę. Zagadki są przyjemne, logiczne i doskonale wpisują się w tematykę. To świetna, radosna zabawa, która zostawia drużynę w naprawdę dobrym nastroju – idealna propozycja na rodzinny lub przyjacielski wypad. 🎄✨
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Tik tack tik tack czas szybko płynie
29.09.2025 | data wizyty: 24.09.2025
Lokalizacja” to pokój, który od początku buduje świetny klimat i trzyma w napięciu do samego końca. Zagadki są różnorodne, logiczne i wymagają dobrej współpracy zespołu. To escape room, który potrafi zaskoczyć i sprawia ogromną satysfakcję po ukończeniu. Fantastyczna zabawa, zdecydowanie warta polecenia!
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Jest klimat
24.09.2025 | data wizyty: 1.03.2025
Opinia archiwalna
„Tunele pod miastem” to przygoda, która od pierwszej minuty wciąga w zupełnie inny świat. Klimatyczne zejście w podziemia, świetnie przygotowana sceneria i przemyślana fabuła sprawiają, że uczestnicy naprawdę czują się, jakby odkrywali ukryte sekrety miasta.
Zagadki są różnorodne i doskonale wpisują się w klimat pokoju – wymagają współpracy, spostrzegawczości i odrobiny sprytu. To połączenie logicznych wyzwań z elementami przygodowymi daje mnóstwo satysfakcji i trzyma w napięciu do samego końca.
„Tunele pod miastem” to fantastyczna zabawa dla drużyn, które cenią sobie nie tylko rozwiązywanie zagadek, ale także możliwość zanurzenia się w dobrze opowiedzianą historię. To pokój, który dostarcza emocji, śmiechu i świetnych wspomnień – zdecydowanie warto go odwiedzić!
Zagadki są różnorodne i doskonale wpisują się w klimat pokoju – wymagają współpracy, spostrzegawczości i odrobiny sprytu. To połączenie logicznych wyzwań z elementami przygodowymi daje mnóstwo satysfakcji i trzyma w napięciu do samego końca.
„Tunele pod miastem” to fantastyczna zabawa dla drużyn, które cenią sobie nie tylko rozwiązywanie zagadek, ale także możliwość zanurzenia się w dobrze opowiedzianą historię. To pokój, który dostarcza emocji, śmiechu i świetnych wspomnień – zdecydowanie warto go odwiedzić!
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Prawdziwy gąszcz....
24.09.2025 | data wizyty: 18.03.2025
Opinia archiwalna
„W gąszczu tajemnic” to pokój, który od pierwszej chwili zachwyca klimatem i dopracowaną scenografią. Wystarczy przekroczyć próg, by znaleźć się w zupełnie innym świecie – pełnym nastrojowych detali, ciekawych rekwizytów i atmosfery, która wręcz wciąga do gry.
Całość utrzymana jest w świetnym tempie: zagadki są różnorodne, logiczne i dają mnóstwo satysfakcji. To nie tylko czysta łamigłówka, ale też prawdziwa przygoda, w której drużyna ma poczucie wspólnej wyprawy przez nieznane tereny. Każdy element historii ma swoje miejsce i sprawia, że uczestnicy czują się częścią fabuły.
Całość utrzymana jest w świetnym tempie: zagadki są różnorodne, logiczne i dają mnóstwo satysfakcji. To nie tylko czysta łamigłówka, ale też prawdziwa przygoda, w której drużyna ma poczucie wspólnej wyprawy przez nieznane tereny. Każdy element historii ma swoje miejsce i sprawia, że uczestnicy czują się częścią fabuły.
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Łatwy..... hmmmmm
24.09.2025 | data wizyty: 14.04.2025
Opinia archiwalna
Kiedy zdecydowaliśmy się na „Sherlock Room” w Quest Cage, słyszeliśmy, że to jeden z łatwiejszych scenariuszy. Spodziewaliśmy się czegoś „luźnego”, przewidywalnego — idealnego na rozgrzewkę przed bardziej wymagającymi pokojami. Ale — ku naszemu zaskoczeniu — wcale nie było aż tak łatwo!
To nie znaczy, że pokój zawiódł — wręcz przeciwnie: właśnie dzięki temu, że zagadki okazały się być bardziej wymagające niż zakładaliśmy, zabawa była ciekawsza i daje autentyczne poczucie osiągnięcia. I oto, co szczególnie nam się podobało:
Zmyłkowość prostoty – prosty opis nie oznacza prostych rozwiązań. Często sugerowaliśmy się tym, że będzie łatwo, więc szukaliśmy „skomplikowanych dróg”, przez co czasem udawaliśmy, że coś jest trudniejsze niż naprawdę jest. Ale mimo to pokój potrafił zaskoczyć — zagadneł nas, zmusił do dystansu, refleksji.
Atmosfera detektywistyczna – Sherlock Room doskonale imituje klimat klasycznych zagadek kryminalnych: szkice, wskazówki, niewielkie detale, które trzeba zauważyć. To nie jest scenariusz, który rzuca cię od razu w ciemności i chaos — ale praca z drobnymi elementami daje satysfakcję.
Dobre tempo i balans – mimo że niektóre momenty wymagały od nas zwolnienia, by się skupić, gra nie ciągnęła się monotonią. Zadania były ustawione tak, żeby dawały chwilę oddechu, ale także momenty napięcia — idealnie, by zespół współpracował.
Satysfakcja z ukończenia – ostatecznie, kiedy poradziliśmy sobie z ostatnią zagadką, poczucie, że nie było to „bułka z masłem”, było bardzo przyjemne. Ten pokój pokazuje, że czasem etykietka „łatwy” nie oddaje wszystkiego — czas, perspektywa i zespół robią swoje.
Sherlock Room to świetna propozycja dla tych, którzy lubią zagadki z charakterem, pozytywne zaskoczenie i nie boją się spojrzeć dwa razy, zanim uznają coś za proste. Polecam go tym, którzy chcą sprawdzić swoje spostrzeganie i cierpliwość — i przekonać się, że pozory bywają mylne.
To nie znaczy, że pokój zawiódł — wręcz przeciwnie: właśnie dzięki temu, że zagadki okazały się być bardziej wymagające niż zakładaliśmy, zabawa była ciekawsza i daje autentyczne poczucie osiągnięcia. I oto, co szczególnie nam się podobało:
Zmyłkowość prostoty – prosty opis nie oznacza prostych rozwiązań. Często sugerowaliśmy się tym, że będzie łatwo, więc szukaliśmy „skomplikowanych dróg”, przez co czasem udawaliśmy, że coś jest trudniejsze niż naprawdę jest. Ale mimo to pokój potrafił zaskoczyć — zagadneł nas, zmusił do dystansu, refleksji.
Atmosfera detektywistyczna – Sherlock Room doskonale imituje klimat klasycznych zagadek kryminalnych: szkice, wskazówki, niewielkie detale, które trzeba zauważyć. To nie jest scenariusz, który rzuca cię od razu w ciemności i chaos — ale praca z drobnymi elementami daje satysfakcję.
Dobre tempo i balans – mimo że niektóre momenty wymagały od nas zwolnienia, by się skupić, gra nie ciągnęła się monotonią. Zadania były ustawione tak, żeby dawały chwilę oddechu, ale także momenty napięcia — idealnie, by zespół współpracował.
Satysfakcja z ukończenia – ostatecznie, kiedy poradziliśmy sobie z ostatnią zagadką, poczucie, że nie było to „bułka z masłem”, było bardzo przyjemne. Ten pokój pokazuje, że czasem etykietka „łatwy” nie oddaje wszystkiego — czas, perspektywa i zespół robią swoje.
Sherlock Room to świetna propozycja dla tych, którzy lubią zagadki z charakterem, pozytywne zaskoczenie i nie boją się spojrzeć dwa razy, zanim uznają coś za proste. Polecam go tym, którzy chcą sprawdzić swoje spostrzeganie i cierpliwość — i przekonać się, że pozory bywają mylne.
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Świetny
24.09.2025 | data wizyty: 14.05.2025
Opinia archiwalna
Pokój „Reaktor 404: Powrót Atomu” to doskonała propozycja dla tych, którzy chcą zanurzyć się w postapokaliptyczną wizję świata, odetchnąć klimatem industrialnym i poczuć prawdziwą przygodę. Quest Cage stworzyło scenariusz, który nie tylko angażuje intelektualnie, lecz także manualnie — to gra, w której „wręcz trzeba rozkręcać”, co dodaje zabawie unikalnego charakteru.
Co szczególnie zasługuje na pochwałę:
Fabuła i klimat: Świat po wojnie nuklearnej pod ziemią — poczucie, że jesteście pionierami nowego, trudnego porządku. Sceneria pozwala się oderwać od codzienności, a detale dekoracji, scenerii i rekwizytów wzmacniają immersję.
Zagadki: Zróżnicowane zadania, które łączą myślenie logiczne z działaniem manualnym. To nie jest tylko rozwiązywanie łamigłówek — elementy „fizyczne”, interakcyjne sprawiają, że Reaktor 404 staje się doświadczeniem angażującym całe ciało i umysł.
Czas gry i balans: Daje się wyczuć, że scenariusz jest dobrze dopracowany pod względem czasu (60 minut), żeby uczestnicy mieli przestrzeń na eksplorację, refleksję i wykonanie wszystkich działań. Nie spieszy się, ale też czas nie ciągnie się w nieskończoność.
Dla kogo: To propozycja idealna dla grup od 2 do 5 osób, które chcą się zrelaksować w ciekawej, klimatycznej oprawie, ale też poczuć nutę wyzwania i dotknąć ręką elementów technicznych. Osoby, które lubią bardziej przygodowe i fizycznie angażujące pokoje, będą w swoim żywiole.
Co szczególnie zasługuje na pochwałę:
Fabuła i klimat: Świat po wojnie nuklearnej pod ziemią — poczucie, że jesteście pionierami nowego, trudnego porządku. Sceneria pozwala się oderwać od codzienności, a detale dekoracji, scenerii i rekwizytów wzmacniają immersję.
Zagadki: Zróżnicowane zadania, które łączą myślenie logiczne z działaniem manualnym. To nie jest tylko rozwiązywanie łamigłówek — elementy „fizyczne”, interakcyjne sprawiają, że Reaktor 404 staje się doświadczeniem angażującym całe ciało i umysł.
Czas gry i balans: Daje się wyczuć, że scenariusz jest dobrze dopracowany pod względem czasu (60 minut), żeby uczestnicy mieli przestrzeń na eksplorację, refleksję i wykonanie wszystkich działań. Nie spieszy się, ale też czas nie ciągnie się w nieskończoność.
Dla kogo: To propozycja idealna dla grup od 2 do 5 osób, które chcą się zrelaksować w ciekawej, klimatycznej oprawie, ale też poczuć nutę wyzwania i dotknąć ręką elementów technicznych. Osoby, które lubią bardziej przygodowe i fizycznie angażujące pokoje, będą w swoim żywiole.
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Nie tylko hazard
24.09.2025 | data wizyty: 26.06.2025
„Piekło Hazardzisty” to gratka dla ekip, które lubią wychodzić poza komfort strefy i szukać prawdziwych wyzwań. Ten pokój to nie tylko zestaw łamigłówek — to misternie utkany klimat, który od pierwszych chwil wciąga Cię w świat hazardowych spisków, przestępczej pralki pieniędzy i zegara, który bezlitośnie tyka.
Co naprawdę zrobiło na mnie wrażenie:
Atmosfera — już wejście sprawia, że czujesz się, jakbyś przekroczył próg tajnego klubu spod ciemnych znaków. Dekoracje i detale są dopracowane: światła, rekwizyty i aranżacja lokalu budują napięcie, zanim jeszcze sięgniesz po pierwszą zagadkę.
Logika zagadek — nie ma tu tanich trików ani zbędnych „kombinacji dla samego łączenia”. Każda łamigłówka ma sens, często wymaga kreatywnego myślenia i współpracy między członkami drużyny. To pokój, w którym ważna jest synchronizacja działań, dzielenie się spostrzeżeniami i wzajemne uzupełnianie się.
Stopień trudności — naprawdę daje w kość, ale w dobrym sensie. To nie pokój dla początkujących — gdy utkniesz, każda wskazówka od mistrza gry (o ile jest potrzebna) staje się na wagę złota. Satysfakcja po przejściu go jest ogromna: czujesz, że przeszliście coś wymagającego, a nie tylko „miły spacer”.
Flow gry — mimo wyzwań, scenariusz nie traci rytmu. Jest logicznie podzielony na etapy, zadania zmieniają tempo i charakter tak, żeby nie było monotonicznie. W momentach zwątpienia pojawiają się elementy, które motywują, by iść dalej.
Dla zaawansowanych — jeśli masz za sobą kilkanaście escape roomów i szukasz czegoś, co wystawi zespół na prawdziwą próbę, to „Piekło Hazardzisty” sprawdzi się idealnie jako test umiejętności i cierpliwości.
Co naprawdę zrobiło na mnie wrażenie:
Atmosfera — już wejście sprawia, że czujesz się, jakbyś przekroczył próg tajnego klubu spod ciemnych znaków. Dekoracje i detale są dopracowane: światła, rekwizyty i aranżacja lokalu budują napięcie, zanim jeszcze sięgniesz po pierwszą zagadkę.
Logika zagadek — nie ma tu tanich trików ani zbędnych „kombinacji dla samego łączenia”. Każda łamigłówka ma sens, często wymaga kreatywnego myślenia i współpracy między członkami drużyny. To pokój, w którym ważna jest synchronizacja działań, dzielenie się spostrzeżeniami i wzajemne uzupełnianie się.
Stopień trudności — naprawdę daje w kość, ale w dobrym sensie. To nie pokój dla początkujących — gdy utkniesz, każda wskazówka od mistrza gry (o ile jest potrzebna) staje się na wagę złota. Satysfakcja po przejściu go jest ogromna: czujesz, że przeszliście coś wymagającego, a nie tylko „miły spacer”.
Flow gry — mimo wyzwań, scenariusz nie traci rytmu. Jest logicznie podzielony na etapy, zadania zmieniają tempo i charakter tak, żeby nie było monotonicznie. W momentach zwątpienia pojawiają się elementy, które motywują, by iść dalej.
Dla zaawansowanych — jeśli masz za sobą kilkanaście escape roomów i szukasz czegoś, co wystawi zespół na prawdziwą próbę, to „Piekło Hazardzisty” sprawdzi się idealnie jako test umiejętności i cierpliwości.
Pokój odwiedzony z:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Upiorne laleczki
28.08.2025 | data wizyty: 26.08.2025
Wiarygodna opinia
Jak sama nazwa mówi nasza misja rozgrywać się będzie w upiornym teatrze lalek. Klimacik lekko mroczny z nuta niepewności i lekkiego podekscytowany. Zagadki ciekawe i bardzo różnorodne co myślę przypadnie do gustu większości.
Mimo że do gry zaprosiliśmy przyjaciół i była ich to pierwsza przygoda z escape room em udało nam się wypełnić misję z 3 minutowym przekroczeniem czasu
Polecam każdemu fajny klimatyczny pokój, dość tajemniczy mistrz gry i jak się okazało nasza gra nie skończyła się nawet jak opuscilismy pokoj.
Mimo że do gry zaprosiliśmy przyjaciół i była ich to pierwsza przygoda z escape room em udało nam się wypełnić misję z 3 minutowym przekroczeniem czasu
Polecam każdemu fajny klimatyczny pokój, dość tajemniczy mistrz gry i jak się okazało nasza gra nie skończyła się nawet jak opuscilismy pokoj.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Strona 1
Pokaż następne