Neiti

    Neiti

    Najbardziej lubię, gdy uda się wyjść dzięki mojemu błyskotliwemu intelektowi ;) Najbardziej nie lubię, gdy kłódka z szyfrem się zacina i mimo, że mamy dobre... [więcej]

    Odwiedzone pokoje:
    40

    Planowane pokoje:
    5

    Poziom:
    Pionier

    Punkty:
    183

    150
    183 pkt
    225
    Sekret dziadka
    Sekret dziadka

    Dziadek to naprawdę ciekawy człowiek :)

    28.05.2018 | data wizyty: 26.05.2018

    Dziadek naprawdę nas zaskoczył, nie ma co! Szopa naszpikowana zagadkami, a powód nocnych w niej wizyt nieoczekiwany :) Łamigłówek dostajemy całą masę i są mocno zróżnicowane - mamy kłódki i mechanizmy, zagadki na móżdżenie i takie, w których bez spostrzegawczości ani rusz, wymagające współpracy i dające nam równolegle przeżywać przygodę. Nam zabawy wystarczyło na niemal całe półtorej godziny, pierwszy raz pokój reklamujący się jako 90 minutowy faktycznie miał tyle atrakcji, że zajął nas na dłużej :) Ale skoro rekordy wychodzenia oscylują przy 45-50 minutach, to tak też musi się dać :P My jednak chciałyśmy się przede wszystkim bawić, przeżyć małą przygodę i zdecydowanie nam się udało :) Do tego przesympatyczny prowadzący, który nawet w obliczu niespodziewanej awarii nie stracił zimnej krwi. Nie dziwi mnie tak wysoka pozycja Sekretu w rankingu, polecam wszystkim, którzy z jakiegoś powodu odwlekają odwiedziny :)
    Dziadek to naprawdę ciekawy człowiek :)

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Tajemnice Czarnobyla
    Tajemnice Czarnobyla

    Móżdżenie z dreszczykiem

    12.04.2018 | data wizyty: 11.04.2018

    Tajemnice Czarnobyla były nam polecane jako jeden z bardziej wymagających pokojów na poznańskiej mapie escape roomów. I faktycznie, jeśli chcemy uciec, trzeba podkręcić zwoje, ale spokojnie - dla szperaczy też się coś znajdzie. Ale od początku: wprowadzenie. Plus za stroje - czyste, świeże, niemal jednorazowe, ale mająca wprowadzić nas w klimat pogadanka mogłaby być odrobinę bardziej wciągająca. Drugim (i ostatnim) minusem jest sugerowana liczba graczy - 5 osób absolutnie nie będzie miało co tu robić. Jeśli macie już sporo doświadczenia 3 to max, jak trochę mniej - może 4. Ale w piątkę będziecie tylko na siebie wpadać. Wystrój jest dość oszczędny, ale właśnie taki powinien być; w opuszczonej od 30 lat elektrowni spodziewałabym się dokładnie takiego wnętrza. Początkowo wydawało mi się, że jest trochę pustawo, ale ostatecznie uważam, że to właśnie dodaje realizmu. Ten surowy wystrój jest ważnym elementem klimatotwórczym - w pokoju nie leci muzyka, jedyne co słychać, to skrzeczenie dozymetru, które nie jest straszne per se, ale tworzy takie trudne do zidentyfikowania napięcie. Pokój nie jest jednak straszny, więc jeśli ktoś obawia się o swoje nerwy, to nie ma potrzeby. Bardzo fajny system podpowiedzi oraz prezentacji upływającego czasu, niezwykle spójny z całym pokojem, o co bardzo trudno w ER. We trzy osoby wyszliśmy w 49. minucie bez korzystania ze wsparcia obsługi, ale na pewno da się szybciej, bo w paru miejscach mieliśmy przestoje z własnej nieuwagi. Na zagadkach trzeba się naprawdę skupić - gra nie prowadzi nas za rączkę, uprzejmie wskazując to, co jest ważne. Każdą wskazówkę trzeba samemu znaleźć, a następnie poprawnie ją zinterpretować, ale to daje mnóstwo dodatkowej satysfakcji. Ekipa bardzo sympatyczna, po grze jeszcze chwilę porozmawialiśmy w bardzo przyjaznej atmosferze. Pokój zrobił na nas bardzo dobre wrażenie, naprawdę cieszymy się, że w końcu się tu wybraliśmy i szczerze polecamy odwiedziny w Czarnobylu.
    Móżdżenie z dreszczykiem

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Szeol - Schron Ostateczny
    Szeol - Schron Ostateczny

    Klimatycznie, ale.... za szybko?

    9.03.2018 | data wizyty: 7.03.2018

    Szeol to gigantyczna szansa na stworzenie naprawdę wybitnego pokoju. Lokalizacja oraz wystrój są po prostu miodne, klimat tworzy się sam i trzyma przez całą grę. No i historia... Podobnie jak w Zaginionym Oficerze, w Szeolu nie tylko szukamy kluczyków i kodów, ale również poznajemy złożoną opowieść. Absolutnie uwielbiam to w pokojach od tej ekipy - jak do tej pory w Poznaniu tylko The Bunkier jest w stanie tak świetnie prowadzić fabułę, przez co gracze jeszcze mocniej angażują się w rozgrywkę. Jednak, mam wrażenie, że pokój został udostępniony zwiedzającym odrobinę za szybko. Zagadek jest trochę za mało jak na 90 minut i 5 osób. Nasza ekipa (właśnie 5 osób) malowniczo dała ciała w kilku miejscach, a czasu i tak było aż nadto by wyjść. Pokój zdecydowanie ma możliwości, by ukryć w nim jeszcze niejedną łamigłówkę i liczę, że ekipa to wykorzysta. Nie chodzi o to, by podnosić poziom trudności, tylko właśnie, by dać więcej zajęć żądnym wrażeń śmiałkom. Zagadki, które teraz znajdziemy w pokoju są naprawdę dobre i trzymają się w klimacie - jasny znak, że zespół z The Bunkier wie, jak świetnie wykorzystać potencjał pokoju. Po prostu trzeba rozwinąć go jeszcze odrobinę i Szeol będzie doskonały :)
    Klimatycznie, ale.... za szybko?

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Obcy: Operacja Aurelia
    Obcy: Operacja Aurelia

    To nie pokój, to PRZYGODA :)

    16.02.2018 | data wizyty: 15.02.2018

    Z duszą na ramieniu wybierałam się na Misję: Aurelię, bo Casino od tej samej ekipy nie podbiło mojego serca. Ale kurcze, pokój w klimacie Obcego... no dajmy im jeszcze jedną szansę. I całe szczęście, że się zdecydowaliśmy :) Przede wszystkim - czapki z głów za wystrój. To oczywiście nie jest holywoodzki plan filmowy za grube $$$, ale kurcze, ekipa naprawdę dała radę zmontować kapitalny pokój. Wydaje mi się, że pokoje SF najtrudniej zrobić, by nie wyglądały tanio i sztucznie, ale Aurelia podołała i serwuje nam fantastyczny klimat. No właśnie, klimat - 11/10 - tworzony nie tylko przez wystrój, ale również dźwięki oraz naprawdę udaną fabułę, do której wprowadzenie jest absolutnie mistrzowskie. Stworzenie nastroju jeszcze przed wejściem do pokoju nie należy do łatwych, ale, ponownie, tutaj się udało. To był, jak do tej pory, najlepszy wstępniak, jaki widziałam, po prostu szczena opada. Jedyne, co mnie trochę bolało podczas tej gry, to liczba uczestników - byliśmy w 7, dopuszczalny max, i to zdecydowanie za dużo. Sama zawiesiłabym poprzeczkę na 5 osobach. Nie brakuje przestrzeni - co to to nie ;) - ale zagadki, choć nieliniowe, nie są w stanie zaangażować całej ekipy. Na szczęście w większym gronie łatwiej o dobrą zabawę, więc kto akurat nie rozwiązywał żadnej łamigłówki, bawił się w odgrywanie swojej roli i też było bardzo sympatycznie :) Ogromny plus za obsługę: czuliśmy, że cały czas ktoś nad nami czuwa i udziela drobnych podpowiedzi (oj były nam potrzebne), gdy podchodziliśmy do zadań od tyłka strony. Ogromny nacisk na fabułę i znacznie mniejszy na zagadki i uciekanie sprawia, że Misja:Aurelia to nie do końca escape room. To chyba jakiś nowy rodzaj rozrywki; może, po prostu korzystając z nazwy firmy, action room? :) W każdym razie, warto go odwiedzić gdy jesteście fanami Obcego lub SF ogólnie, lubicie LARPy, szukacie świeżości na escape roomowej scenie albo macie chęć na coś więcej, niż latanie po pokoju i szukaniu kłódki, do której pasuje jakiś pokręcony kluczyk :)
    To nie pokój, to PRZYGODA :)

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Jumanji
    Jumanji

    Na własnej skórze

    4.02.2018 | data wizyty: 3.02.2018

    Nie trzeba być fanem filmowego Jumanji, by dać się wciągnąć w snutą przez pokój opowieść, ale dla tych pierwszych poukrywano w nim wiele smaczków. Pokój jest naprawdę fajnie urządzony, widać, ile wysiłku włożono nie tylko w odwzorowanie elementów znanych z filmu, ale również uczynienie z nich części łamigłówek. Różnorodność zagadek przyprawia o prawdziwy zawrót głowy - kłódki, mechanizmy, trochę elektroniki... Jumanji nie daje szans by się znudzić. Poziom trudności samych zagadek jest średni, ale ich ilość sprawiła, że mieliśmy co robić do ostatnich chwil. W 3 osoby wyszliśmy w około 55 minut bez podpowiedzi i bawiliśmy się pysznie. Nasz śmiech i okrzyki radości/podziwu z pewnością dało się słyszeć w całej kamienicy :) Warto też wspomnieć o bardzo troskliwej obsłudze, która starała się z całych sił
    by pobyt w pokoju był przyjemny dla wszystkich nas, mimo problemów z poruszaniem się jednej osoby. Widać, że cały czas byliśmy pod czujnym okiem prowadzącej pani, więc krzywda nie stała się ani nam ani żadnym elementom wyposażenia. Podsumowując: serdecznie polecamy, Jumanji sprosta Waszym wymaganiom :)
    Na własnej skórze

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Faraon
    Faraon

    Wymagający, ale do zrobienia

    12.01.2018 | data wizyty: 7.01.2018

    Właścicielom Faraona udało się wyczarować kawałek egzotyki w sercu Poznania i zabrać każdą chętną ekipę na ekscytującą podróż. Wystrój jest naprawdę fajny, a dodatkowo imponuje mi fakt, że tak wiele jego elementów jest ściśle związana z zagadkami. Skoro już o nich wspomniałam - łamigłówek jest całkiem solidna porcja, część pobudza umysł, a część jest bardziej wymagająca fizycznie. Przy pięciu osobach było czym się zająć, ale z drugiej strony wyszliśmy sporo przed czasem (dobre 25 minut). Półtorej godziny wydawało się nam trochę na wyrost, ale jednak byliśmy w pełnym dopuszczalnym składzie i mamy już trochę doświadczenia, a nie każda ekipa będzie w tak komfortowej sytuacji. Poziom trudności określiłabym jako średni w kierunku trudnego; w trakcie gry poprosiliśmy o jedną podpowiedź, tylko po to, by w momencie jej otrzymywania jedno z nas zakrzyczało wskazówkę, bo właśnie wpadło na dobre rozwiązanie ;) Nie mieliśmy większych przestojów, naprawdę świetnie spędziliśmy czas i szczerze polecamy ten pokój, bo naprawdę warto :)
    Wymagający, ale do zrobienia

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Jak uratować smoka
    Jak uratować smoka

    Magia WCIĄGA!

    2.11.2017 | data wizyty: 2.11.2017

    Pokój czaruje swoich gości zanim na dobre do niego wejdziemy, a to wszystko dzięki przesympatycznej osobie prowadzącego. Wprowadzenie jest dość długie, ale absolutnie urocze i zdecydowanie należy wysłuchać całego :) Świetnie tłumaczy zarówno prawa rządzące światem smoków, jak i obecność bardziej rzeczywistych elementów, których będziemy musieli używać. Po przekroczeniu progu smoczego świata czekają nas same przyjemności: nieliniowe zagadki, trochę kłódek, zaskakujące mechanizmy i bajkowy wystrój. We czwórkę uciekliśmy bez podpowiedzi poniżej 45 minut i każda minuta była czystą przyjemnością. Pokój jest bardzo udany i niebywale sympatyczny, wystarczy dać szansę tej bajkowej otoczce i nie zrażać się że to "tylko dla dzieci". Serdecznie polecam, bawiliśmy się świetnie :)
    Magia WCIĄGA!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Tajemnice Templariuszy
    Tajemnice Templariuszy

    Sama przyjemność

    5.09.2017 | data wizyty: 5.09.2017

    Pokój naprawdę świetnie przemyślany i dopracowany w szczegółach - zaczynając od naprawdę fajnego wprowadzenia i startu gry, po satysfakcjonujące zakończenie :) Klimatowi przeszkadzała tylko jedna rzecz - pokój jest czyściutki! W zamkowych komnatach zapewne nikogo nie zdziwiłby kurz czy pajęczyny, ale dzięki takiemu porządkowi chyba nikt nie będzie się bał o stan swojej odzieży ;) Zagadki i mechanizmy naprawdę świetne, ich rozwiązywanie po prostu dawało masę frajdy. Każdy kolejny krok był przyjemnością, żal było opuszczać ten pokój. Trudno mi się wypowiedzieć na temat poziomu trudności, bo sami jesteśmy zaskoczeni tym, jak gładko nam poszło; byliśmy w pełnym, 6osobowym składzie i uciekliśmy w 41 minucie bez żadnej podpowiedzi. Wydaje mi się, że łamigłówki nie są przesadnie trudne, ale jeżeli ktoś sam zapędzi się w kozi róg i nie dopuści do siebie myśli, że może jednak rozwiązanie leży gdzie indziej, to może sobie nie poradzić. A warto, warto poznać cały ten wspaniały pokój i jego tajemnice :)
    Sama przyjemność

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Świat bajek
    Świat bajek

    Absolutnie poza skalą!

    31.08.2017 | data wizyty: 31.08.2017

    Nie byliśmy we wszystkich pokojach świata, ale ważne, że byliśmy właśnie w tym jednym :) Bajki są cudownym, kompletnym, satysfakcjonującym pokojem dla grup, które mają już nieco uciekinierskiego doświadczenia; kapitalne wystroje świetnie uzupełniają się z rewelacyjnymi zagadkami, a my odkrywamy ten pokój na nowo i na nowo... :) Aż żal, że zabawa kiedyś musi się kończyć! Zwykle po ucieczce zostaje mi niedosyt, że czegoś jeszcze brakowało, może ze dwóch zagadek lub bardziej dopracowanych wnętrz; tutaj wyszłam zadowolona w 100%, wszystko było po prostu doskonałe. Obsługa przesympatyczna, klimat wyborny, poziom trudności w moim odczuciu średni, choć znajdą się ze dwie naprawdę wymagające łamigłówki. Jest ich też całkiem sporo, więc przeznaczony na nie czas wystarcza w sam raz, tylko naprawdę wyborne ekipy wyjdą stąd z duuużym zapasem. Ocena 10 istnieje właśnie dla takich pokojów, choć moim zdaniem ten zasługuje i na 20 punktów ;)
    Absolutnie poza skalą!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Gabinet Marszanda
    Gabinet Marszanda

    Rozbudza apetyt :)

    28.08.2017 | data wizyty: 27.08.2017

    Zacznijmy od tego, że już sama lokalizacja jest genialna - idealnie pasuje do historii i jest kapitalnie klimatyczna :) Następnie: jestem pod ogromnym wrażeniem wprowadzającego filmiku! Do tej pory nie spotkałam się z taką metodą przedstawienia intrygi, to rewelacyjny pomysł i widać, ile pracy zostało w to włożone. Świetnie, że w pokoju są zarówno zamki, jak i mechanizmy (część robi niesamowite wrażenie), ale zagadek mogłoby być trochę więcej, bo te, które obecnie zdobią pokój są dość łatwe. Naszą największą przeszkodą okazało się przeszukiwanie, ale i tak obyło się bez podpowiedzi i w 3 osoby uciekliśmy w niecałe 40 minut. Marszand dobrze zareklamował całą escapeową trylogię, więc jeżeli jeszcze zawiniemy do Lublina, z całą pewnością zmierzymy się z resztą historii :)
    Rozbudza apetyt :)

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Strona 1

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia od Google i Facebook, które zbierają informacje o użytkownikach, które jesteśmy w stanie wykorzystać w celach marketingowych.