nieznajoma135

Z niecierpliwością czekaliśmy na otwarcie nowego pokoju przez Questrooms i już śmiało możemy powiedzieć, że przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Widać postępujący progres z każdym nowym pokojem, masę oryginalnych pomysłów i zastosowań. Dekoracje, a raczej cała scenografia, po prostu wow, wchodzimy w zupełnie inny świat. Przez całe 80 minut żyjemy w innej bajce i epoce. Każde z nas miało ręce pełne roboty; zagadki były bardzo pomysłowe, niektóre mniej lub bardziej wymagające. Zacięliśmy się w jednym momencie, ale dzięki temu poznaliśmy bardzo oryginalny sposób podpowiedzi! Mistrzowie gry jak zwykle przesympatyczni i pomocni, długo jeszcze po pokoju rozmawialiśmy o naszych wrażeniach. Zdecydowanie polecamy!

Upadłe Królestwo to nowy pokój w Questroomie w Gdańsku (po dość dlugim czasie). Ciekawe wprowadzenie, widać także, że w pokój włożono sporo pracy. Pokój raczej trudny, w klimacie fantasy. Zdecydowanie najlepszy w tej firmie :)

Widać, że pokój nowy. Byliśmy w dniu premiery. Wystroj pokoju mocno dopracowany, zagadki w pełni elektroniczne (to lubimy). Byliśmy w 3osoby i to chyba najlepszy wybór. Ciekawe wprowadzenie i
zakończenie.

To nas trzeci pokój w tej firmie (wizyta odbyła się tydzień później). Dlaczego nie od razu? No tutaj musieliśmy zebrać większą ekipę (nie dało się zrobić tego pokoju w dwie osoby). Wybraliśmy się w 6 osób. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy (więźniów i ekipę ratunkową). Pokój bardzo duży, chyba dwa razy większy od poprzednich. Także 6 osób w tym pokoju to zdecydowanie optymalnie. Ja byłam w ekipie ratunkowej, kontakt z więźniami przez walkie talkie to ciekawe rozwiązanie, aczkolwiek musi być zgrana ekipa :D !
Nie udało nam się wyjść w czasie, dołożono nam 10 minut, abyśmy zrobili to po czasie. Zagadki głównie elektroniczne w klimacie, spotkamy też kilka kłódek. Pokój widać, że ma już kilka lat, aczkolwiek widać sporo ulepszeń!
Na pewno jeszcze wrócimy.

5Morderstw odwiedziliśmy zaraz po rzeźni. Pokój był przeznaczony TYLKO dla 2 osób stąd też nasz wybór. Pokój faktyczniej mniejszy od pozostałych, ale mocno "przytulny" dużo zagadek pochowanych i wymagających współpracy. Historia prowadzi nas przez każde morderstwo pokolei, a końcówka wszystko wyjaśnia.

Krwawa rzeźnia to pokój zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach. Byliśmy we dwójke. Już początek pokoju pokazuje gdzie jesteśmy - coś się pojawia między nogami :) Spotkamy tam praktycznie samą elektronikę, chyba jedną kłódkę. Super pomysł z "ucieczką z pokoju".
Warto to przeżyć na własnej skórze.