haniorekk

Dla takich pokoi warto bawić się w escape room, po prostu. :) Rewelacja, klimat, zagadki. Byłyśmy w środku upalnego lata - i wiecie co? Nic nie szkodzi, można przepaść w tej przygodzie po uszy i pogoda za oknem nie ma znaczenia, bo Wy znajdziecie się w samym środku świątecznej historii. Ach, zazdroszczę wszystkim, których ta przygoda dopiero czeka, chciałabym to przeżyć jeszcze raz.

Poziom trudności, myślę, że idealny dla średniozaawansowanych i zaawansowanych graczy (co do ekspertów to nie wierzę, że jakiś nie był jeszcze w Cichej Nocy ;), zagadki przechodzi się przyjemnie, ale czasami trzeba się zastanowić.

Pan, który nas prowadził w historię też top of the top, jedno z absolutnie najfajniejszych wejść do historii, już na samym wstępie świetnie się człowiek bawi.

Zachęcam wszystkich, ten pokój, bez ściemy, to absolutny must see dla escaperoomowych odwiedzaczy. :)

Pokój rewelacja, widać, że dopracowany i dopieszczony. Klimat jest rewelacyjny, od pierwszych sekund wpada się w immersję, co jest chyba najmocniejszym plusem tego typu gier. Drugi najważniejszy element to oczywiście zagadki, które tutaj nie zawiodły. Myślę, że przyzwoity poziom trudności, taki na tyle, żeby dobrze się bawić, nie były zbyt łatwe, ani zbyt trudne, żeby powodowały wielkie zastoje. Bardzo przyjemnie przechodziło się przez pokój, świetne flow, zagadki przechodziły bardzo płynnie i nie było ani chwili nudy.

Pokój idealny dla średniozaawansowanych, ale doświadczeni gracze też na pewno będą świetnie się bawić.

Obsługa też super, bardzo zaangażowana w to co robi. U nas Pani fajnie wprowadziła nas w grę, była bardzo otwarta na pytania i na feedback.

Z czystym sumieniem polecam, na starcie plus za ciekawy pomysł stworzenia ER w korpoklimacie. Bez dwóch zdań scenografia odpowiada tematyce pokoju, przy jednoczesnym sprytnym ukryciu wskazówek i zagadek w, wydawałoby się, przeciętnym biurze. Zagadki były ciekawe, niektóre wymagały chwili, aby je w pełni rozwiązać. Były też miłe zaskoczenia w kwestii niektórych „mechanizmów zagadek”, ale tutaj oczywiście bez spoilerów.:) Zdecydowanie warto odwiedzić!

Dosłownie już od pierwszej minuty gry, do samiutkiego jej końca, zostajemy wrzuceni w baśniowy klimat. Efekty specjalne są rewelacyjne i ponadprzeciętne, a gra wymaga wyostrzenia zmysłów na czekające nas zadania. Zagadki były ciekawe, przyjemne i różnorodne. Mimo kilku naprawdę świetnych pokoi na naszych kontach, „Krasnoludy” momentami naprawdę zaskakiwał i wzbudzał emocje. Byłyśmy autentycznie podekscytowane jak dzieci i chyba właśnie o to w całej tej zabawie chodziło:)