Koneser

Koneser to ciekawy i dobry escape room. Samo wprowadzenie sprawia, że czujemy się jak agenci specjalni, a im dalej tym lepiej. Z każdą rozwiązaną zagadką, złamanym szyfrem i zabezpieczeniem gra robi się coraz fajniejsza. Pokój jest liniowy i pełen elektronicznych rozwiązań. Zwłaszcza jedno z nich sprawia, że można poczuć się niczym Tom Cruise w Mission Impossible. Wystrój, choć stara się jak najlepiej oddać kryjówkę Konesera, aż tak bardzo nie zachwyca i przydałoby się lekkie odświeżenie - widać że pokój już kilka lat ma. Dużo zagadek logicznych i manualnych, ciekawych, pomysłowych i spójnych fabularnie. Po przeczytanych opiniach o pokoju spodziewaliśmy się większego wow, jednak na pewno nie będziemy żałować wizyty u Konesera.

To jedna z tych przygód gdzie nic nie wskazuje nadchodzących wyzwań. To jeden z najfajniejszych i najbardziej przemyślanych pokojów tej firmy. Klimat, zapach i nastrój pokoju atakuje nas od samego początku.

Jako doświadczona ekipa w tym pokoju byliśmy w transie, wszystkie zagadki logicznie powiązane, prowadzące do głównego celu krok po kroku. Każdy miał ręce pełne roboty i kolektywnie przybliżał cały zespół do zwycięstwa. Finalnie wyszliśmy z pokoju bez podpowiedzi ze sporym zapasem czasu.

Jest to świetna przygoda dla wszystkich, można poczuć się jak bohater wielu filmów akcji.

Koneser to interesujące miejsce na mapie poznańskich pokoi. Zagadki sa interesujące, a pokój ma ciekawa fabułę. Pokój wart odwiedzin.

Pokój super, mnóstwo pomysłowych i doskonale działających mechanizmów. Obsługa też bez zarzutów.

Był to nasz pierwszy escaperoom i zdecydowanie się nie zawiedliśmy. Super klimat, idealna trudność zagadek i genialne wprowadzenie. Udało nam się w dwójkę wyjść przed czasem:)