Escape room - Nautilus: Podmorska przygoda

    zamknięty

    Nautilus: Podmorska przygoda

    Wspólnie z Kapitanem Nemo odbywacie monumentalną podróż dookoła globu. Świat z pokładu łodzi podwodnej Nautilus wydaje się całkowicie odmienny od tego, co po... [więcej]

    2-5 osób

    60 minut

    Przygodowy

    śr. zaawansowani

    237 opinii

    7 .9 7,9/10 Obsługa: 9,5/10 Klimat: 9/10 Trudność wg. graczy: Trudny Liczba opinii: 237

    Sortowanie: |

    Język opinii: | |

    kijanka
    kijanka

    Globtroter
    232 pkt

    27 opinii

    Przyzwoity

    31.12.2023 | data wizyty: 30.12.2023

    Wiarygodna opinia

    kijanka 27 opinii

    Wystrój ciekawy, czuć atmosferę statku podwodnego, ale zarys fabuły w zagadkach był tylko trochę wyczuwalny. Do tego jedną z zagadek z uwagi na zepsucie mechanizmu zastąpiono dużo prostszą, ale zostawiono pierwotną część jako element dekoracyjny. Pokój polecam na co najmniej 3 osoby, z uwagi na charakter niektórych zagadek
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    pau.kar
    pau.kar

    Pionier
    167 pkt

    26 opinii

    Tylko nie na dno… choć nas podlewało

    6.03.2024 | data wizyty: 2.03.2024

    pau.kar 26 opinii

    To ostatni już pokój odwiedzony w Wyjściu Awaryjnym. I niestety nie był on wisienką na torcie. Duża powierzchnia pokoju, zagospodarowane tak naprawdę tylko części przy ścianie. Zagadki nie sprawiały większej trudności. Udało nam się wyjść bez podpowiedzi ze sporym zapasem czasu. Mało zagadek, słabo zagospodarowana przestrzeń w porównaniu do tego, co mogło się tam znaleźć, pokój starszy aniżeli nowocześniejszy. Czujemy niedosyt i rozczarowanie zakończeniem. Według mnie jest to najgorsza propozycja w tym er. Nie czułam kompletnie atmosfery, podwodna przygoda nie wciągnęła mnie (choć ostatecznie zgodnie ze scenariuszem wyszliśmy na powierzchnię, a nie zostaliśmy na dnie).
    Tylko nie na dno… choć nas podlewało
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 5/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Zu
    Zu

    Skaut
    78 pkt

    12 opinii

    Jest ok, bez szału

    1.08.2022 | data wizyty: 31.07.2022

    Zu 12 opinii

    Pokój bardzo klimatyczny i to jest największa zaleta. Zagadki według mnie mało logiczne, co powodowało, że pokój stawał się męczący. Generalnie ok, ale nie tego się spodziewałam.

    Ocena ogólna: 4/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Trudny

    Doro L.
    Doro L.

    Skaut
    76 pkt

    12 opinii

    Morska przygoda

    6.03.2022 | data wizyty: 6.03.2022

    Wiarygodna opinia

    Doro L. 12 opinii

    W tym pokoju trochę czuć starego ducha polskich escape roomów, ale mimo to warto go odwiedzić. Zagadki wynikały z siebie i były dopracowane. Wnętrze pokoju dodawało nastroju do rozgrywki.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Średni

    Tomek Wilczyński
    Tomek Wilczyński

    Nawigator
    103 pkt

    22 opinie

    Trochę zawód

    4.08.2020 | data wizyty: 22.07.2019

    Tomek Wilczyński 22 opinie

    Po tym, jak Wyjście Awaryjne pozostałymi pokojami przyzwyczaiło do arcywysokiego poziomu, spodziewaliśmy się czegoś dużo lepszego. To chyba najgorszy spośród wszystkich, które znajdziecie w warszawskim oddziale, choć i tak jest lepszy niż wiele innych escaperoomów.

    Wizyty w Wyjściu Awaryjnym zdecydowanie polecam zacząć od Nautiliusa, żeby się nie rozczarować.

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Średni

    niosący_światło
    niosący_światło

    Pionier
    170 pkt

    67 opinii

    Łódź podwodna!! Bul bul bul...... Trafiony - zatopiony.

    30.11.2018 | data wizyty: 22.11.2018

    niosący_światło 67 opinii

    Była to nasza trzecia wizyta w Wyjściu Awaryjnym i 30sta w karierze wizyt w ER'ach. Nautilus, wg zapowiedzi Pani prowadzącej - najtrudniejszy z ich pokoi.
    Nie zawiódł nas pod względem klimatu. Szarości, wykończenia marynistyczne (bulaje, zawory), wąskie przejścia. Wszystko czego można się spodziewać na XIX wiecznej łodzi kpt. Nemo. Widowisko jakich w ER'ach spotyka się mało. Szacunek.
    Pokój zawierał bardzo dobrze powiązane ze sobą elementy współpracy pomiędzy uczestnikami gry. Jest to zakres, który Wyjście Awaryjne wykorzystuje bardzo dobrze.
    Bardzo fajny scenariusz i fabuła. Najwyższy poziom techniczny. Wszystko sprawne, choć... (czytaj niżej).

    Nie mogę jednak zostawić suchej nitki na zagadkach w pokoju. Spodziewałem się, po tak dobrych dwóch poprzednich pokojach, czegoś dużo lepszego i wartościowego. Spotkał zaś nas zawód i irytacja, która narastała w miarę gry. Ktoś chciał stworzyć trudny pokój i osiągnął to. Nie zrobił tego jednak na poziomie logicznej trudności zagadek i ich oryginalności, ale ich udziwniania, dużego marginesu do interpretacji szczegółów i co gorsza posiadania lub nie umiejętności, które mogą przełożyć się na błyskawiczne rozwiązanie zagadki lub brak takiej możliwości w ogóle! Do tej pory odpowiedź/rozwiązanie zamiast podpowiedzi wzięliśmy raz, gdy zabrakło nam umiejętności gwizdania. Tu mieliśmy 2 takie przypadki!!
    W tym pokoju brak talentu do muzyki kosztował nas jedną odpowiedź (w alternatywnie dziesiątki minut walki). Samo rozwiązanie na poziomie wymyślenia go było oczywiste. Wykonanie przerastało możliwości. Drugą wzięliśmy, gdy uznałem, że dalsze kontynuowanie zabawy samodzielnie może skończyć się zniszczeniem jednego z urządzeń - zagadka manualna. Też wiedzieliśmy co zrobić, a wykonanie nas przerosło. Tu Pani z obsługi walczyła sama z zadaniem około 5 minut, a przyznała się, że koledzy robili to wielokrotnie. Zaproponowała też przeskoczenie zagadki. Generalnie więc dwie zagadki, gdzie znając odpowiedź, nie byliśmy w stanie ich wykonać pod względem technicznym. Nie jest to dla nas normalne.
    Jeśli wcześniej w 29 pokojach zdarzyło się to tylko raz, a w jednym trafiliśmy na dwie takie sytuacje, to o czymś świadczy.

    Dwie z zagadek opierały się o wyszukanie różnic w przedmiotach na poziomie 3-6 mm. Dosłownie minimalne różnice i w pośpiechu ograniczonego czasu gry prawie niezauważalne. Udało się jakoś, ale czuliśmy się z tym dziwnie w pierwszym przypadku. W drugim część elementów wypatrzyłem, a pozostałe strzelałem szukając właściwej kombinacji. Irytacja jednak już się budowała i przekładała na dalsze nastawienie do pokoju.

    Kolejnym razem mieliśmy wszystkie elementy i nie byliśmy w stanie rozwiązać zagdki z powodu konieczności dokonania interpretacji obrazków, która była niejasna. Ostatecznie właściwa kombinacja weszła sama przy próbie zresetowania kombinacji do kolejnej próby. Wiedzieliśmy jak, ale trzeba było przyjąć założenia, że to jest do tego, zamiast wiedzieć, że to jest do tego.

    Inna zagadka także zawierała duży współczynnik zgadywania i do rozwiązania doszliśmy za pomocą prób i błędów. A raczej powinniśmy się kierować wskazówkami. Nigdzie nie znalazłem wskazówek do jej przeprowadzenia.

    Zagadki, które nie były udziwnione zaś były raczej proste. Podwyższony poziom trudności pokoju uzyskano więc poprzez wykorzystanie braku talentów do określonych umiejętności i interpretowalność dostarczonego materiału (niewyraźne, wyszarzałe, z różnicami dążącymi do zera). Nie tego oczekuję od pokojów, które aspirują do najwyższych poziomów.

    Jeśli masz na koncie 100 pokoi i chcesz pograć w escaperoomowego totolotka to idź do Nautilusa. Jeśli masz mniejsze doświadczenie albo chcesz polegać na swoich umiejętnościach, to zainteresuj się pozostałymi dwoma pokojami tego dostawcy.

    Tego pokoju polecić nie mogę.

    Ocena ogólna: 4/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Ładowanie...

    Nowe wpisy na naszym blogu

    Bądź na bieżąco z naszą działalnością i tematami pokrewnymi.

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.