Midnight Killer MK II

Jest to zdecydowanie najtrudniejszy pokój we Wrocławiu w jakim byliśmy! Zaskakuje nie tylko fabułą, a także niesamowitym klimatem, jest przesiąknięty elektroniką, na każdym kroku czeka jakieś zaskoczenie.

Obsługa miła.

Styczniowy wypad do Wrocławia, klika pokoi i nasze recenzje:
było: z sercem w gardle :)


Bardzo dużo zagadek w pokoju,, od logicznych na mechanicznych kończąc.
Dodatkowo są one nieliniowe co sprawia, ze nawet w większej ekipie będzie co robić.

Klimat pokoju 100%, podkład muzyczny, gra świateł, wszystko super.

Jest obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów ER.

POLECAMY!!!

#25

Na początku musimy powiedzieć że był to najtrudniejszy ER w jakim mieliśmy okazję być. Nie wyszlismy z pokoju przed czasem ale emocje w tym właśnie ER są gwarantowane.
Nie chcemy zdradzać fabuły ale na pewno będziecie zaskoczeni pewnymi elementami scenariusza które zostały tutaj zastosowane.
Klimat jest doskonały a efekty dźwiękowe jeszcze bardziej podsycają emocje. Zagadki jak już pisałem trudne, nawet bardzo, dlatego nie polecamy tego pokoju grupa początkującym. Tutaj nic nie jest liniowe dzięki czemu jeszcze bardziej ciężko jest złapać naszego mordercę. Naszym zdaniem jest to ER który dla grup z większym stażem będzie ogromnym wyzwaniem. Pokój obowiązkowy !!

Byliśmy ze znajomymi w tym pokoju i od początku zabawy już było czuć presję czasu. Pokój oczywiście nie jest horrorem, ale trzyma cię w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Zagadki są bardzo pomysłowe, ale bez pomocy obsługi się nie obeszło, chyba za szybko wybraliśmy się na trudną wersję tego pokoju. Bardzo polecamy ten pokój, ale warto mieć jednak już przynajmniej podstawowe doświadczenie aby bawić się naprawdę fajnie ?

Pokój nie do ocenienia. Spodziewaliśmy się "wow", świetnego pokoju, trudnego, ciekawego... ale Midnight Killer MK II przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Zaskoczeni nie możemy pozbierać szczęk do teraz. Klimat na 6+ gra świateł, dźwięków, muzyki, efektów wprowadzała idealnie w nastrój. Wyposażenie pokoju, jego wystrój i dbałość o szczegóły bardzo umilała grę a niespotykane dotąd rodzaje zagadek napawały ekscytacją, a po ich rozwiązaniu satysfakcją. Mimo dosyć trudnych zadań, były one logiczne, łączyły się w całość i pozwoliło to nam na wyjście z pokoju w 61min z paroma podpowiedziami. Do końca pokój trzymał nas w napięciu i mieliśmy wrażenie, że zaraz nam się skończy czas ale przy tym bawiliśmy się jak dzieciaki. Niesamowity koniec, oby więcej takich escaperoomów! Na pewno wrócimy na trójkę! :& POLECAMY z czystym sumieniem.

Pokój zarąbisty, odlotowe zakończenie, zmieniłabym tylko na początku zabawy aby [SPOJLER], polecam

Pokój od początku do końca przemyślany i spójny. Nie był to nasz najlepszy dzień i przeoczyliśmy bardzo wyraźną wskazówkę na początku, ale z czasem się ogarnęliśmy.

Pani z obsługi ostrzegała, że szczegół jest ważny. I mogliśmy jej posłuchać. Pamiętajcie, jeśli znajdziecie coś w pokoju, to DOKŁADNIE to przenalizujcie to uważnie od początku do końca. Nie bierzcie od środka i porzucajcie później. Zaoszczędziłoby nam to podpowiedzi.

Zapamiętam na długo te wnętrza i poczucie, które mi towarzyszyło z każdą kolejną rozwiązana zagadką :).

Takie powinny być dziesiątki!

Cyrk Kamiennych Braci podjął się próby rozwiązania sprawy brutalnych morderstw, które po latach ponownie wstrząsnęły Wrocławiem. Podczas przeszukiwania kolejnych miejsc i wypytywania kolejnych mieszkańców w końcu trafiliśmy do podejrzanie wyglądającej kamienicy.

Wystrój pokoju to wysoka półka- wszystko jest tu przedstawione całkiem wiarygodnie: rekwizyty, dekoracje, a zwłaszcza niektóre mechanizmy wyglądają bardzo autentycznie. Scenariusz zabawy został świetnie przemyślany, rozgrywka toczy się dość dynamicznie, odpowiednio stopniując napięcie. Bardzo mocnym punktem jest przewijająca się w tle historia, która jest spójna, ciekawa i obecna podczas całej gry. Całość dopełniają dobrze dobrane efekty dźwiękowe.

Zadania z jakimi należy się zmierzyć w tym pokoju, to także ścisła czołówka polskich ER. Są one mocno związane z fabułą, wykorzystują różne rozwiązania i dają bardzo dużo satysfakcji z ich rozwiązywania. Potrafią też niejednym zaskoczyć, nawet doświadczone drużyny.

Obsługa zasłużyła na najwyższą ocenę, była bardzo pozytywna, chętna do rozmowy i wymiany spostrzeżeń dotyczących branży, a także pomocna, nie tylko w kwestii ER.

Podsumowując: "Midnight Killer MkII" to jeden z najlepszych pokoi jakie do tej pory odwiedziliśmy. Jego najmocniejszą stroną jest spójność wszystkich elementów, z których każdy przygotowany jest na najwyższym poziomie. Pokój ten polecamy bezwzględnie każdemu, jest to pozycja obowiązkowa dla każdego kto rozpoczął lub zamierza rozpocząć przygodę z ER. Dla początkujących może być nieco trudny, więc jeśli ktoś dopiero zamierza zacząć swoją przygodę z ER to lepiej zaliczyć kilka pokoi przed wizytą w "Midnight Killerze".

O pokoju słyszeliśmy już legendy... I... Przede wszystkim jak dla nas pokój można zrobić w 2 osoby - minimum określone to 3 - z jednego wiadomego powodu, z którego można finalnie zrezygnować (przyznajemy, że robi to efekt wow) - przy czym zespoły dwuosobowe bardzo często muszą na siłę znaleźć kompana, aby móc to miejsce odwiedzić.

Pokój zdecydowanie dla doświadczonych ekip - wg nas ekipy poniżej 10 pokoi lepiej aby zostawiły sobie ten pokój na później, aby mieć przyjemność z przechodzenia kolejnych elementów rozgrywki, a nie frustrować się szukając podpowiedzi. Zagadki na trudnym poziomie - chyba czasami ze zbyt oczywistych względów :-)

Bardzo interesujący i wymagający pokój. Jest to idealny thriller (nie horror!) - większość zagadek jest ściśle powiązana z fabułą i wymaga wczucia się w grę. Niektóre z nich są podstępne, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
Gra jest przeznaczona na 75/90 minut (zależnie od wybranego poziomu trudności) i jest to w sam raz. W naszej ekipie były 2 doświadczone osoby i 3 początkujące - łatwiejszy wariant zajął nam 80 minut (bez podpowiedzi). Polecam to miejsce dla zaawansowanych ekip, początkującym może być ciężko, chociaż pokój jest warty odwiedzenia nawet dla samego klimatu. Jest również całkiem duży, więc 5 osób (w tym jedna obcojęzyczna) nie miało problemu ze znalezieniem sobie zajęcia, a jednocześnie są elementy spajające zagadki, więc nikt nie wychodzi z wrażeniem, że ominęła go połowa zabawy.
Dodatkowo pokój opiera się głównie na ciekawych mechanizmach, więc uważam, że jest warty swojej (nie najniższej) ceny. To jeden z najlepszych pokojów, w których byłem.
Dziewczyny z obsługi bardzo sympatyczne, słuchają dobrej muzyki, można z nimi porozmawiać o innych pokojach.
Podsumowując - jeden z najciekawszych escape roomów, w jakich byłem.