WydostanSie Escape Rooms

Ciekawy scenariusz. Można przez jakiś czas zatopić się całkowicie w klimat, stąpając po piasku. W dwie osoby jest dużo do zrobienia więc trzeba utrzymywać tempo, aby zdążysz na czas. Miła propozycja, polecamy.

Mega klimatyczny pokój. Od samego wejścia przenosimy się do innego świata i wieku. Zagadki wpasowane w tematykę idealnie. Zróżnicowane rozwiązania dodatkowo potęgują klimat. Mamy tutaj trochę kłódek, trochę rozwiązań elektronicznych i manualnych. Wystrój pokoju super wpasowany w tematykę. Widać, że w pokój włożono mnóstwo pracy, żeby wyglądał jak wygląda. Pani z obsługi rewelacja, miła pomocna i uprzejma. Warto odwiedzić będąc w Krakowie. Polecam!

Szlak Nieumarłych, który skradł mi serduszko w Gliwicach został odtworzony w Rzeszowie. Czy słowo, którego użyłem jest właściwe? Nie zgodzę się (sam ze sobą xd).
Oceniając pokój surowo, tak jakby wcześniej nigdzie nie istniał, na pewno byłby wyżej w skali rankingu. Jednakże zostałem, siłą rzeczy, postawiony w sytuacji "zagraj i oceń, który lepszy". Oczywiście ta sytuacja była naturalnie wymuszona przeze mnie, nikt mnie nie zmuszał dosłownie do porównywania, po prostu nie umiem w przejść obok tego ego pokoju, nie porównując go z jego poprzednikiem. Zagadki? Praktycznie te same, jest kilka nowych. Miejsce? Mniejszy niż w Gliwicach. Obsługa? Tutaj miała więcej do powiedzenia. Co zatem decyduje o tym, że stawiam go niżej? Śląski Szlak miał coś, co sprawiało, że cała fabuła trzymała się kupy i czuło się taką tajemniczość i niepokój - chodzi o mrok. W Rzeszowie mrok został bezlitośnie odebrany i rzucony w eter. Pokój kojarzył mi się z radosnym lasem, gdzie żyją druidzi, kompletnie nie pasował tam mroczny motyw, choćby przez ilość światła.
Polecam odwiedzić, zwłaszcza, że pewnie większość graczy nie grała w tym pokoju poprzednio i będzie zachwycona, bo jest naprawdę dobry!
Dzięki dla naszej MG za cudowne wczucie się w rolę!

Statki kosmiczne były od zawsze dla mnie problematyczne. Zrzucane na najniższą możliwą półkę kategorii escaperoomowych, znienawidzone za to, że po prostu są. Nie wiem, dlaczego tak jest. Może to kwestia tej technologii? Stopnia zaawansowania? Pokoje, które wręcz przechwalają się, że nie posiadają żadnej kłódki, wywołują u mnie efekt odwrotny od założeń właścicieli (tak, odstraszają mnie).
Ale dość już o tematyce, piszę tu to tylko po to, by podkreślić, że mimo mojej niechęci do kosmicznych statków, uważam rzeszowski Kierunek Mars za bardzo dobry pokój. Jego mocną stroną są zagadki, które kształtują całą fabułę i podtrzymują flow. Są nie tyle przyjemne, co rozwijające i dość wymagające (wyszliśmy bardzo krótko przed końcem gry). Wizualnie dodałbym kilka poprawek no i efektów (o jeden to aż się prosi xd), wtedy byłaby gwarantowana petarda.
Polecam wszystkim zahaczyć, nawet jeśli nie lubicie tej tematyki, warto czasami spróbować i przełamać swoje własne granice. :)

Mechaniczna pracownia, skrywająca wiele sekretów i Da Vinci wysyłający nas na test, by sprawdzić, czy jesteśmy godni zostać jego strony uczniami.
Pokój różni się od jego starszej wersji w Krakowie, jest bardziej zautomatyzowany, odnowiony, trochę mniejszy, ale wychodzi na plus w porównaniu z małopolskim staruszkiem.
Wystrój jest dopieszczony, rekwizyty starannie zrobione, zagadki pasują do klimatu pracowni, w której to staramy się o certyfikat! :)
Bardzo sympatyczna obsługa.