Narnia Opowieści

Utrzymany w klimacie serii z Narnii. Polecam. Miła obsługa, ciekawe zagadki :)

Piękny pokòj. Wchodzi sie jak do innego swiata. Pokoj dla 2-4 osob. Sporo elektromagnesow. Troche klodek. Fajne rozwiazania.
Fajne zagadki.

"Nie powinno się nigdy zatrzaskiwać za sobą drzwi, gdy wchodzi się do szafy."

Poszliśmy do Narni ze względu na mnie! Mój 100 pokój chciałem uczcić fabułą, którą fascynuje mnie od dzieciństwa. :D
Głównym plusem jest wystrój, bardzo starannie wykonany pokój, mniej więcej tak sobie go wyobrażałem. Choć brakowało mi muzyki w tle ...
Pierwsza część była całkiem całkiem, później niestety się pogorszyło. Zagadki powinny być tak dopracowane, żeby można by było je rozwiązać nawet po kilku błędnych próbach ... &w pokoju mózgi działają na najwyższych obrotach, więc można robić wiele dzikich rzeczy, a później okazuje się, że nie da się przejść pokoju bo zablokowaliśmy jakąś zagadkę xd &
Plus dla obsługi, ze pozwolili nam schować prezent w pokoju dla jednego z Dzikich Kotów. :D
Ps: Uwaga ich adres ul. Aleje Jerozolimskie 179! &na lockme jest inny podany&

Ja, stały bywalec ER byłam z dwiema osobami, które były pierwszy raz. Przeszliśmy bardzo gładko. Rewelacyjny wystrój, widać że dopracowany, w przeciwieństwie do ich Powstania.
Obsługa pokoju bardzo sympatyczna, ale ....właściciel, który nie zgodził się na anulowanie źle wybitnego paragonu przez pracownika, niedopuszczalne zachowanie w dzisiejszych czasach :-(

Pokój nie jest w czołówce Warszawy. Pojawił się jednak w naszym warszawskim maratonie przez wzgląd na tematykę.
Mocne strony pokoju to jego wystrój, niektóre ciekawe rozwiązania techniczne, a także ciekawa koncepcja kilku zagadek.
Niestety jest w tym miejscu coś, co obiża jego grywalność. Wydaje mi się, że pewne mechanizmy powinny zostać troszkę dopracowane, a zagadki skonstrowane tak, żeby nie dało się czegoś ominąć, lub zrobić źle. Kilka drobnych poprawek zdecydowanie podniosłoby to miejsce w rankingu.
Duży plus za obsługę. Pan wpuścił nas mimo spóźnienia (ciężko tu trafić), schował w pokoju upominek dla kolegi z okazji urodzin, a także dał urodzinową zniżkę :-) Podczas naszej rozgrywki pilnował tego, co się dzieje w pokoju i miał nas na oku - profesjonalnie. Dziękujemy i być może do zobaczenia :-)

... ale jeszcze kilka rzeczy trzeba poprawić, na razie pewien niedosyt.

Do Team Exit w Blue City pognałyśmy jak na skrzydłach, pamiętając swoje początki w "Szpiegu u prezydenta" czy w "Piratach z Karaibów", dzięki którym zakochałyśmy się w ER.

Narnię wybrałyśmy ze względu na baśniową tematykę, którą bardzo lubimy. Byłyśmy we 4, część z nas regularnie chodzi po ER, część nieco rzadziej.

Do połowy było świetnie - fajne zagadki, scenografia, pomysły, sposób komunikacji w środku pokoju (tu byłby spoiler, więc więcej nie napiszę). Może jedynie zmieniłabym sposób podpowiadania na bardziej osadzony w klimacie, ale jest ok.

Natomiast potem - mniej więcej trzy ostatnie zagadki - napięcie zamiast rosnąć i skończyć się wielkim "wow", powoli opadało, a koniec nas po prostu rozczarował. Jedna zagadka wyłączyła naszą koleżankę na 10 minut z gry i finalnie nie udało nam się jej rozwiązać (manualna), co powodowało jedynie frustrację. Coś na kształt układania kostki Rubika;)

O wszystkim rozmawiałyśmy z obsługą i właścicielem i myślę, że końcówka zostanie dopracowana. Dziwna była jedynie wymiana zdań pomiędzy właścicielem, a wykonawcą - chyba nie do końca miałyśmy ochotę w niej uczestniczyć.... :)
Ale doceniamy to, że nasze uwagi zostały wysłuchane i rozmowa była konstruktywna.
Dostałyśmy voucher zniżkowy na kolejne wejście - dziękujemy, pewnie niedługo skorzystamy i sprawdzimy Powstanie i Saloon.

Podsumowując: jest trochę rzeczy do zmiany, ale pokój ma ogromny potencjał.
Trzymamy kciuki!

Po świetnym Powstaniu, sympatycznym Marsie i rozchwianym Saloonie przyszła kolej na wizytę w Narnii. Zapowiadało się świetnie, a jak wyszło? Klimat i wystrój duży plus, a wpasowanie zagadek i sposób ich podania jeszcze większy. Pomysłowość też, ale niestety udało nam się bezwiednie zhakować trzy z nich co zupełnie wybiło nas z rytmu. Kilka rzeczy nie zadziałało właściwie lub było źle podanych, a jedna informacja uciekła w tłumie wrażeń. Było nas 6 osób, a powinno góra 4 z naciskiem na 2-3. Problemem nie jest ciasnota a nuda, bo wszystko jest liniowe. Obsługa sympatyczna i aktywna - ale to rozgrywki nie uratowało. Miałem dylemat jak ocenić Narnię, bo z jednej strony ma spory potencjał, a z drugiej sporo rzeczy mnie drażniło zamiast bawić. Ostatecznie ocena za to czym ten pokój powinien być jak wszystko zadziała. Uwagi przekazaliśmy obsłudze i zakładając, że wyciągną wnioski proponuję Narnię odwiedzić na wiosnę. (Patrzcie na datę odwiedzin 03.02.18).

Bardzo fajna scenografia i przygotowanie. Witający nas Panowie - uśmiechnięci i zadowoleni. Wprowadzenie jasne i klarowne.
Sam pokój? Nie do końca rozumiem dlaczego, ale "zhakowaliśmi" kilka zagadek przez co robiliśmy rzeczy nie po kolei, co wyprowadzało nas z równowagi. Nie zrobiliśmy tego specjalnie - po prostu we 3 osoby aktywnie braliśmy udział w grze i robiliśmy dużo równocześnie ;)

Ogólnie - pokój nie za trudny ale jedna zagadka nas zablokowała i nie obyło się bez podpowiedzi.
Polecamy rodzinom z dziećmi.

Pokoj zrobiony ładnie, klimat Narni oddany. Zagadki opracowane w porządku.
Ogonie polecam.

W pokoju czuć klimat Narnii, bardzo ładnie wykonany. Zagdaki połączone z fabułą. Wszystko na plus. Muzyka i klimat pokoju sprawiły iż poczułam się jak w filmie. Przy tym dobrze się bawiłam. Na wypad z rodziną w sam raz.