kuba.chyl

Nie zdążyliśmy jeszcze wejść do pokoju, a już zostaliśmy przywitani tzw. "efektem WOW!". Mimo swojego wieku pokój nadal cieszy oko wystrojem. Przyzwyczajeni do rozwiązań z innych ERów byliśmy delikatnie zawiedzeni zakończeniem. Mimo wszystko zabawa była przednia, a zdobyte łupy warte majątek!

Nie był to nasz pierwszy Escape Room, ale był to pierwszy taki, który CAŁY jest dopasowany do klimatu fabuły. Eksponaty, ściany, mechanizmy, dosłownie wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Pokój ogólnie wyśmienity, aczkolwiek jedna z zagadek wydaje mi się mało intuicyjna, a nawet myląca.
Przy okazji trafiliśmy na przyjemne zadanie dodatkowe! :)

ER odwiedziliśmy w czwórkę. Obecny pokój, tak jak i jego poprzednik, charakteryzuje się znakomitym wystrojem i klimatem. Jak już przyzwyczailiśmy się w Domu Kłódek - wszystkie zagadki dopracowane i oryginalne. Był też efekt "WOW"! (przynajmniej jak dla nas)
Gorąco polecamy!!

Pokój z prostym, aczkolwiek tematycznym wystrojem. Zagadki łatwe, szybko się je rozwiązywało.

Po raz pierwszy spotkaliśmy się z 2 rzeczami:
- brak wprowadzającej historyjki opowiedzianej przez prowadzącego przed wejściem do ER,
- do rozwiązania jednej zagadki wymagana była wiedza tematyczna - w pokoju nie było żadnego poradnika z tym związanego.

Do rozwiązania jednej z zagadek potrzebowaliśmy znaleźć coś, co znajdowało się za drzwiami, które można otworzyć rozwiązując właśnie tą zagadkę. Ewidentny błąd w przygotowaniu pokoju. Zgłosiliśmy ten problem prowadzącemu i zostaliśmy, lekko mówiąc, zignorowani.