Kajetan Darocha

To był nasz pierwszy pokój firmy NO EXIT ROOM ale na pewno nie ostatni.
Od samego początku czuliśmy się jak w teatrze, pomimo pierwszych wątpliwości dlaczego nie wprowadzono nas w fabułę pokoju przed zamknięciem drzwi, natomiast zaraz potem zaczęło się ... - kurtyna w górę! Bardzo ciekawy i spójny z opisem pokoju sposób wprowadzenia oraz zapoznania graczy z fabułą w postaci krótkiego przedstawienia, w którym główne role grają nieco straszne ale w gruncie przyjaźnie nastawione lalki ;)
Od strony technicznej pokój dobrze przygotowany, nie było żadnych niedociągnięć w postaci niedziałających mechanizmów czy innych usterek. Pokój dobrze ocieplony pomimo względnie niskiej temperatury na zewnątrz. Zagadki na średnim poziomie, liniowe - duży plus za efekty dźwiękowe po rozwiązywaniu kolejnych zagadek.
Tak jak już wcześniej pisano w pokoju można odgrywać różne role począwszy od widza, montażysty, oświetleniowca oraz reżysera.
Bardzo ciekawe zakończenie oraz ostatnia zagadka przed ukończeniem pokoju - kto był to wie o czym mówię.
Obsługa bardzo miła, kompetentna, bez zarzutów.

Mogę z czystym sumieniem polecić ten pokój kolejnym ekipom - dla tych bardziej doświadczonych będzie to niecodzienne przedstawienie z ciekawymi lecz nie bardzo skomplikowanymi zagadkami, dla grup bardziej początkujących na pewno dobry wstęp do świata ER.
Polecam!