Magdalena J.

Uwielbiam pokoje o tej tematyce!:) Możesz się poczuć jak prawdziwy odkrywaca i przeżyć ekscytującą przygodę. Cudowny wystrój i muzyka. Zagadki są proste i logiczne, można by powiedzieć rozwiązuje się je "liniowo" od pierwszej po sznurku do celu:) Ma to dużą zaletę dla ekip początkujących ( jenak polecam ekipy max 3 os.) i dla ekip z dziećmi- wszystko logiczne i z pomocą dorosłych myślę że też mogą mieć dużo frajdy;) troszkę szukania co jest fajnym elementem w tym pokoju, a sam poziom zagadek jest dość prosty- przyjemnie się je rozwiązuje.:) Obsługa ok- duży plus za salon dla graczy oczekujących z mnóstwem mini gierek , logicznych klocków, zagadek.

Ogólnie z wizyty w kopalni byliśmy zadowoleni- szczególnie że ten escape przypadł Nam do gustu ze względu na swoją oryginalność- lokalną tematykę;) Zagadki bardzo przyjemne nie za trudne- dobre miejsce dla ekip początkujących lub małych ekip najlepiej 2 osoby. Szkoda jednej zagadki która jest oryginalna ale ze względu na brak precyzji w jej przygotowaniu traci urok. Poza tym przyzwyczaiłam się do na prawdę profesjonalnego i przyjacielskiego podejścia obsługi. tu było po prostu w porządku.

Pokój świetny!!!!!Mój osobisty numer jeden!! Świetne zagadki- logiczne, wymagające skupienia i współpracy!. Fajny motyw z rozmieszczeniem ekip w dwóch różnych miejscach. Super historia. Jestem tak zachwycona tym pokojem podobało mi się w nim wszystko bawiłam się znakomicie, że już nie wiem jak mam go zachwalać;)

Pokój dzieciństwo jest wyjątkowy pod względem swojej radosnej tematyki- kochane urwisy zamknęły Nas w swoim pokoju pełnym cudownych zabawek. Możemy odpocząć tu od mrocznych pokoi pełnych emocji i strachu pokoi i poczuć się znów jak dziecko bawiąc się zabawkami sprzed lat, które bardzo dobrze rozpraszają Nas i przeszkadzają rozwiązywać równie ciekawe i przyjemne zagadki.
Pokój na pewno polecam dla ekip 4 osobowych, dla 2 -3 osób może być tu za dużo do zrobienie. Zagadki od prostych do skomplikowanych, ale przez ich treść i dziecięcą tematykę przysparzają Nam wiele radości rozwiązując je. SUPER!!!!
Z tego pokoju każdy wyjdzie uśmiechnięty:)

Aby nie paść ofiarą wampira Aleksandra trzeba wykazać się nie lada umiejętnościami! Wyostrzyć zmysły, dobrze szperać, nie ponieść się zbytnio emocjom-strachowi i uciekającemu czasowi, dobrze współpracować w wielu wyzwaniach w pokoju oraz wykazać się nie lada sprytem i bystrym umysłem w oryginalnych zagadkach.
Ufff... chyba wymieniłam wszystko, bo w pokoju wampira znajdziemy kwintesencje escape'ów- różnorodne elementy i zagadki! Niekonwencjonalne rozwiązania jedyne w swoim rodzaju.

Jeśli chodzi o wystrój- byłam z mężem w Rumuni w Transylwanii i nigdzie w żadnym zamku oraz wystawie nie spotkałam tak klimatycznego i idealnie odwzorowującego klimat komnaty krwiożerczego wampira. Amazing!!! Myślę że, muzeum wampira w Transylwanii może się od Was uczyć, jak aranżować takie wnętrza. Brawo, brawo, brawo!!! Klimat 6 gwiazdek:) BTW - komentarze na temat nie ruszania przedmiotów są na prawdę przesadzone- wszystko można rozważnie rozwiązać bez re-aranżacji pokoju:). Oznaczenia co nie ruszać jasne, więc dla mnie zasady -asne. A pokój to arcydzieło, więc szkoda by było, żeby w wirze akcji ktoś zniszczył cenną dekorację. Wszystko rozsądnie z głową!:)

Na kolacji u Aleksandra można kilka razy się przestraszyć także pokój dla osób lubiących dreszczyk emocji.

Zagadki oceniam jako wymagające z kilku względów- duża ilość, ich nieschematyczność oraz bardzo duża ilość miejsc do przeszperania- polecam dla osób mających już doświadczenie w escape roomach, będzie na pewno więcej satysfakcji z pokonywania kolejnych zagadek.

My skorzystaliśmy z wielu podpowiedzi ze względu na słabą spostrzegawczość(choć w pokoju jest tyle bibelotów, elementów dekoracyjnych że jest co przeszukiwać )i brak czasu na rozpracowanie pewnych zagadek. Za nic nie chcieliśmy wylądować na talerzu wampira! hihi:)Trudność rośnie tu wraz z kolejnymi zagadkami. Mimo to, zabawa była super, i duża satysfakcja z odkrywania kolejnych tajemnic wampira ;)

Super!!!!!!

Pokój o niespotyjanym klimacie i historii, no i wyjatkowo oryginalnych zagadkach- tylko jedna klodka!!!:-) zagadki i ich mechanizmy niczym z filmów piraci z Karaibów lub Indiana Jones:-) super!!!!! Zagadki zręcznościowe wymagają dużo dokładności:-)

Wydaje mi się, że antidotum to idealny pokój dla dobrze wprawionych graczy, liczy się dobra spostrzegawczość i przetrzepywanie wszystkiego jeden po drugim:) wtedy nic się nie ominie. Dla naszej dwuosobowej drużyny głównym problemem były "ukryte miejsca", cóż może jeszcze brak wprawy w przetrzepywaniu wszystkiego.

Dość duża ilość elementów na początek może wprowadzić o zawrót głowy, a tak na prawdę wydaje mi się że można ruszyć na początku tylko z jedną szufladą- co jest dość trudne aby załapać z czego ją złożyć:) Późniejsze zagadki okey- na logikę , dające dużo satysfakcji.

Ze względu na dużą ilość ukrytych elementów i zagadki nie z najniższej półki pokój jest raczej wymagający, ale co z tym idzie ciekawy:)

Wyszłyśmy 6 min po czasie, a Pan wszystko nam objaśnił co skąd było i dlaczego- ogromny plus za to:) Bardzo sympatycznie.

Klimat w sam raz- ani za strasznie ani za nudno.:)

Pokój ma mocny początek, ale... .napięcie cały czas rośnie! Przeraźliwie straszny. Dla osób lubiących naprawdę się bać!
Zagadki- początek wymagający współpracy, następnie trochę szukania, zagadki ciekawe, niektóre trudne i wymagające spostrzegawczości i inteligencji. Potrzebowaliśmy do 3 podpowiedzi bo byśmy musieli za długo główkować albo byśmy w ogóle może nie wpadli na trop. Powiem tyle, przy tak rosnących emocjach i tykającym czasie już nawet wprowadzenie kodu robi problem! Zagadek nie jest dużo ale jak piszę, są złożone, wymagające i trzeba je poskładać do kupy i dobrze odczytać.
Klimat ..... ufff trzeba to przeżyć, nie da się tego opisać... na pewno ten escape zapadnie wszystkim w pamięci ze względu na klimat w jakim jest utrzymany.
Może poczekalnia i samo zaplecze nie są powalające, ale trzymają się pewnie klimatu obu pokojów ,a pokój jest istnym arcydziełem, jak dla mnie, nie na moje nerwy:) Przez cały wieczór miałam różne schizy związane z pokojem;P Ale warto coś takiego przeżyć chociaż raz.

Pokój o bardzo dobrym wystroju i klimacie. Zmusza do wspólnego przemieszczania się:-) i w miarę do współpracy. Zagadki logiczne- proste, niektóre zrecznosciowe - fajne:-) Może z 2 były wymagały spotrzegawczosci i skupienia. Trzeba być skupionym i nie pogubić się w kolejnych działaniach. Pokój oceniam dobrze że względu na klimat. Najlepiej iść we 2 Max 3 os. Bo może by. Ciasnoooo w celi:-) Szkoda że nie mozna samemu prosić o podpowiedź. Super zabawa!!

Zdecydowanie jest to escape room, gdzie walorami są zagadki i ich trudny poziom, dlatego na pewno będzie ciekawy dla osób wymagających i wprawionych w escape roomach. Jednak, był to również jeden z minusów pokoju, gdyż obsługa musiała wytłumaczyć uczestnikom jak "ugryźć" zagadki, co nieco psuje klimat. Bardzo duża liczba zagadek i ich złożoność to ciekawy aspekt tego pokoju, co zmusza uczestników do komunikacji i szukania powiązań w znalezionych przedmiotach. Wystrój pokoju dopasowany do tematyki, aczkolwiek nie ma tu elementów budzących w Nas ekscytację, zaskoczenie, strach. Szczerze mówiąc historia dziennikarska była gdzieś daleko w tle i wychodząc z pokoju nikt nie wiedział jaką aferę dziennikarską odkryliśmy:) -nie było to potrzebne w otwieraniu kolejnych szafek, co uważam za minus. Zawsze fajnie jak historia i zagadki są powiązane. Obsługa super- poświęcili Nam czas po wyjściu na obgadanie zagadek.