Tobiasz S.

Pokój ogólnie fajny ale kilka czynników niestety zaniża ocene.
Po wejściu do pokoju od razu rzuca się w oczy brak całkowitego odcięcia od świata bo widać ulicę zza szyby, również dźwięki czyli rozmowy obsługi z innymi klientami czy podawanie innym ekipom wskazówek są bardzo słyszalne, I w tym miejscu jeżeli chodzi o obsługę trzeba się zatrzymać. Potrzebowaliśmy wskazówki i usłyszeliśmy że musimy poczekać 2 minuty bo akurat obsługa była zajęta wprowadzaniem kolejnej ekipy do innego pokoju co słyszeliśmy zza drzwi. Ostatecznie poradziliśmy sobie sami ale było to naprawdę słabe.
Ale skupmy się na samym pokoju. Początek gry moim zdaniem to trochę nieporozumienie. Klimat świąteczny jest przepleciony sam nie wiem w sumie z czym. Totalny chaos, dużo elementów totalnie niewykorzystanych w grze i niemających nic wspólnego ze świętami więc trzeba było mocno się zastanawiać na co zwracać uwagę i przez moment wszyscy stoją w miejscu i nie wiedzą co dalej, przez to straciliśmy sporo czasu. Po rozwiązywaniu kolejnych zagadek chaos się zmniejsza i można się skupić na tym co najważniejsze i 4 osoby mają nagle pełne ręce roboty. I w tym momencie jedna rzecz nie do końca działa tak jak powinna i znowu jest strata czasu.
Pokój polecam odwiedzić ale na efekt WOW raczej nie ma co liczyć.

Na pierwszy rzut oka może wydawać się że będzie to zwykły pokój ale nic bardziej mylnego. Z każdą kolejną minutą gra nabiera tempa a ja jestem coraz bardziej w szoku. Ciężko w tym pokoju o lubiane przez niektórych kłódki. Większość zagadek to elektronika. Zagadki nie są bardzo skomplikowane ale niektóre mogą przysporzyć trudności. Na uwagę zasługuje dbałość o szczegóły przy projektowaniu pokoju. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Szczególna pochwała dla dziewczyny wprowadzającej do pokoju - właściwy człowiek na właściwym miejscu i przesympatyczna osoba.

Ten pokój nie mieści się w kryteriach oceniania proponowanych przez lockme :) Po wizycie w lokalizacji okazuje się że inne świetne pokoje które do tej pory oceniałem nie zasłużyły na 10.
Efekt WOW zaczyna się już po wejściu do budynku wystrój i klimat powala na kolana.
Gdy mistrz gry rozpoczyna tłumaczenie emocje rosną w kulminacyjnym momencie wiem już że będzie jedwabiście. Po udaniu się do pokoju jest jeszcze lepiej, widać tu dbałość o najmniejszy detal i ogrom włożonej pracy.
Przystępując do rozwiązywania zagadek co chwilę mówimy WOW. Zagadki są o różnym stopniu trudności ale każda z nich kończy się spektakularnie.
Uczucia towarzyszące są ciężkie do opisania ale można śmiało powiedzieć że czuliśmy się jak w filmie.
Po zakończonej grze emocje długo jeszcze nie opadają a my wraz z mistrzem gry rozmawiamy jeszcze dobre 40 minut.
Obowiązkowy punkt programu na śląsku i w Polsce !!

Pierwsza wizyta w SetMeFree była świetnym wejściem w nowy rok z zagadkami.
Już na wstępie robi się ciekawie dzięki wspaniałej obsłudze potem klimat budowany jest coraz bardziej a dla ochotnika jest szczególnie wyjątkowy. Wprawdzie nie ma efektu WOW bo ściany jak to na krypę przystało mogłyby być bardziej kamienne ale to tylko drobiazg.
Zagadki nie należą do najłatwiejszych a cenny czas ucieka i przydaje się tu doświadczenie w komunikacji z grupą . Myślę że jest to obowiązkowy punkt do przejścia wśród śląskich ER.

Ahhh ten Quest Cage.
Bez wątpienia firma stawia niesamowicie wysoko poprzeczkę wśród śląskich ER. Idąc do jakiegokolwiek pokoju tej firmy ma się gwarancję zadowolenia i wyjścia z efektem WOW.
Tak też było w tym przypadku.
Już przed wejściem w klimat niesamowicie wprowadza niezawodna obsługa. Od samego początku niesamowity klimat którego bez wątpienia zasługą jest dekoracja. Pokój naszpikowany elektroniką która tylko ten klimat potęguje podobnie jak rozwiązania których nie widziałem nigdzie indziej. Nie brakuje też kłódek a zagadki wykonane są z dużą pomysłowością. Ciężko napisać coś więcej. Było po prostu doskonale.

Czytając opinię spodziewałem się czegoś naprawdę WOW.
Niestety pokój przeszedł pewne modyfikacje i nie jest już straszny na co liczyłem. Niemniej jednak klimat został zachowany i rozgrywka jest naprawdę wciągająca i ciekawa.
Polecam pokój osobom które boją się odwiedzić pokój który ma tematykę horroru. Idealny na pierwszy raz z taką tematyką i jest to świetny wstęp do bardziej strasznych pokoi.

To już kolejna wizyta w Quest Cage i co tu dużo mówić - wymiatają.
Po otwarciu oczu wewnątrz pokoju jest efekt WOW. Absolutnie wszystko wygląda genialnie. Wszystko jest dopracowane w najmniejszym detalu. Przez pierwsze minuty nie myśli się o przeszukiwaniu pokoju a delektuje się jego wystrojem.
Zagadki hmmm, są na pierwszy rzut oka trudne a nawet bardzo trudne, jednak gdy już wpadnie się na ich rozwiązanie okazuje się że to było banalnie proste chodź nie takie oczywiste co sprawia że można bez problemu stwierdzić że zagadki zostały bardzo dobrze przemyślane.
Pojawia się też element zaskoczenia. Gdy już myślimy że wszystko zostało rozwiązane i mamy klucz do wyjścia okazuje się że nic bardziej mylnego a gra toczy się dalej jeszcze bardziej wciągając.
A gdy jest już po wszystkim drzwi pokoju się otwierają to pojawia się rozczarowanie że to już koniec bo pokój jest tak świetny że nie chce się z niego wychodzić, dlatego spędzamy w nim kolejne minuty rozmawiając z przezajefajną Panią z obsługi zachwycając się dalej pokojem i rozwiązaniami.

Chciałbym dać wyższą ocenę bo pomysł na pokój jest świetny, klimat też ciekawy jednak stosunek jakości do ceny nie pozwala dać wyższej oceny.
Pokój jest niedopracowany bądź po przejściach wymagających natychmiastowej poprawy. W tym przedziale cenowym spodziewałem się naprawdę że wszystko będzie na najwyższym poziomie a niestety nic bardziej mylnego.
Ale może od początku.
Pokój jest naszpikowany rozwiązaniami elektronicznymi które są naprawdę fajne, widać tu pomysłowość i ogrom włożonej pracy. Zagadki również są ciekawe jest ich sporo i nie są wcale trudne.
Całość jednak psuje fakt że w pokoju panuje totalny chaos. Brnąć przez kolejne zagadki odnajduje się rzeczy które tak naprawdę do niczego nie są potrzebne i jest ich na tyle dużo że po chwili robi się konkretny bałagan a grający tracą czas na myślenie do czego dana rzecz może się przydać.. Również niektóre wskazówki okazują się zupełnie do niczego nie potrzebne.
Wspomniane w fabule zadanie z rozbrojeniem bomby naprawdę fajne i ciekawe i to chyba jedyne co działało w tym pokoju dobrze chodź i tutaj widać upływ czasu i podniszczone elementy wartości 50 groszy które z niewiadomych powodów nie zostały wymienione.
Druga część rozgrywki to niestety totalna porażka. Wspomniana w opisie wojna i przywrócenie zasilania okazały się tylko stratą czasu. Sam pomysł i rozwiązanie bardzo fajne i wciągające i ocena byłaby na pewno pozytywna gdyby dwa z kluczowych elementów działały prawidłowo. Pomimo wskazówek obsługi jak "resetować" urządzenia te odmawiały współpracy przez co wygranie wojny stało się niemożliwe a bieganie wokół tego było bezcelowe. Późniejsze tłumaczenie obsługi że to wszystko wina klientów którzy ruszają tam jakieś kabelki i przez to nie wszystko działa jak należy uważam za nieporozumienie. Mnie jako klienta szczerze mówiąc nie interesuje dlaczego coś nie działa. Płacę za coś co powinno działać i to problemem właściciela jest przygotowanie pokoju tak by elementy były dobrze zabezpieczone przed uszkodzeniami a to niestety nie zostało wykonane.

W pokoju też brakuje elementu typowego dla ER czyli ucieczki. Więc przegrana wojna to był koniec gry i wyjście z otwartego pokoju.
Podsumowując gdyby w pokoju wszystko działało to byłbym wraz z ekipą w pełni zadowolony z wizyty a tak niestety pozostało rozczarowanie i strata pieniędzy, niestety nie padła żadna propozycja rabatu z powyższych powodów.
W tym przedziale cenowym można bez problemu można znaleźć pokoje dopracowane w najmniejszych detalach.

Czy warto odwiedzić ten pokój ? No i tu pojawiają się mieszane uczucia. Z jednej strony tak bo jest na pewno inny i ciekawy, ale z drugiej nie za te pieniądze przy obecnym stanie rzeczy. Także finalnie NIE POLECAM chyba że ktoś nie ma co robić z pieniędzmi a jedynym celem jest zaliczanie kolejnych pokoi.

Po raz pierwszy miałem naprawdę spory problem z ocenieniem pokoju.
Jest przestrzeń, są fajne łatwe zagadki, mało kłódek więcej elektroniki, jest również zmuszenie do współpracy ale czegoś brakuje tylko czego?
No i wszystko wskazuje na stosunek jakości do ceny i klimat. Mniej natężone światło i cieplejsza temperatura żarówek mogłaby zrobić lepszy klimat. Nie da się również nie zauważyć że kamień to nie kamień a pomalowany styropian w wielu miejscach już ukruszony.
Można uznać to za czepialstwo ale przy takiej cenie oczekuje się jednak jakości. Byłem w pokojach lepiej wykonanych z niższą ceną.
Gdyby to był mój pierwszy odwiedzony ER to na pewno bym się zachwycał i byłoby 10/10 ale mając już jakieś doświadczenie niestety wyższej oceny nie mogę dać.
Na plus na pewno obsługa !
Mimo tego polecam odwiedzić bo pokój jest naprawdę ciekawy.

Po przeczytaniu fabuły omijałem ten pokój do tej pory - stwierdziłem że to taki bajkowy nie mój klimat ponadto oznaczony jako dla doświadczonych utwierdzał w tej decyzji.
Do wyboru tego pokoju doszło przez przypadek bo nie było dostępnego nic innego co by interesowało całą ekipę.
Wiecie co ? To niesamowite w jak wielkim błędzie żyłem. To totalnie mój klimat.
Po wejściu i ściągnięciu opasek zaczyna się prawdziwy festiwal emocji. Od samego początku nie czuję się jak w pokoju stworzonym w wiadomym celu. Czuję się jak w chacie czarownicy na zupełnym odludziu. Wcale nie mam ochoty z niej uciekać. Szukając rozwiązań zagadek których jest naprawdę sporo ciągle zachwycam się wystrojem i klimatem jaki został stworzony. Zadbano nawet o zapach. Niesowite doznania.
Zagadki bardzo zróżnicowane podobnie jak ich trudność. Pokój nie skupia się tylko na kłódkach a pomysłowość innych rozwiązań potrafi nieźle zaskoczyć.
Ode mnie mega mocne 10/10 i szkoda że nie można dać więcej :)