Karol I.

Hotel Panorama jest dla mnie dobrym przykładem pokoju nowej generacji. O wiele bardziej skupia się na przekazaniu barwnej fabuły niż męczeniu uczestników ciężkimi zagadkami. Chociaż na lockme jest on oznaczony jako "fabularny", to z racji klimatu ciągłego, lekkiego niepokoju spokojnie można by zaliczyć go do "Thrillerów".

Rzeczywiście klimat robi tutaj największą robotę. Cała sceneria, fabuła i otoczenie współgra tak dobrze, że w przekazywaną tam historię bardzo łatwo jest wsiąknąć. Panujący tutaj półmrok, który był lekką przeszkodą dla mnie jako krótkowidza, idealnie dopełnia napięcie lekkiej grozy i niepewności. Jednakże rozwiązanie oświetlenia pokoju zasługuje na dużego plusa. Fabuła jest poprowadzona wręcz po mistrzowsku, a podzielenie jej na parę aktów i zrobieniu paru cliffhangerów dodaje motywacji do działania.

Jak wspomniałem wcześniej, zagadki w tym pokoju są, ale mam wrażenie, że nie są najważniejsze. Większość z nich już dość mocno oklepana i przewidywalna, co trochę zabiera jakość z zabawy, z racji, że dla ambitniejszych grup nie będzie miejsca na wytężenia umysłów. Z drugiej jednak strony, w pełni początkujące grupy zdecydowanie mogą się tym pokojem zrazić, ponieważ pokój oferuje jedynie wprowadzenie fabularne i faktycznie trzeba wiedzieć co robić już od samego początku.

Czasu w pokoju jest sporo, aby nacieszyć się pięknem tego miejsca i jego historią. Mimo, że nie potrzebowaliśmy tak naprawdę żadnych podpowiedzi, to gorąco polecam je brać, bo sposób ich przekazania jest niezwykle ciekawy i genialnie pasujący do pokoju. Obsługa poprawna, i tak naprawdę ciężko napisać coś więcej, bo ograniczona do minimum.

Podsumowując, "Panoramę" opisałbym bardziej jako interaktywny teatr niż pokój z zagadkami. Dla ludzi lubiących poczuć klimat będzie to bardzo miłe 88 minut, dla żądnych mocnego główkowania bardziej polecałbym inne pokoje. Ale generalnie warto.

P.s. Fani komedii "Nawiedzony dwór" będą się tutaj bawić jeszcze lepiej! ;)