Justyna P. 3

Genialny!!! Chciałoby się napisać dlaczego to już za mną, dlaczego nie mogę jeszcze raz? ;D Cyrk to absolutnie i bez dwóch zdań pokój jakiego jeszcze w Trójmieście nie było i dłuuugo długo nie będzie (chyba że escapetime otworzy nowy pokój), prawdziwy majstersztyk. Innowacyjne, elektroniczne zagadki! Dużo zabawy, śmiechu - jak w prawdziwym cyrku ;p tylko tutaj aktorami zupełnie niespodziewanie stajemy się my sami! ;D

Wiecie, że w "Ale cyrku" nie ma ani jednej kłódki? Nie wierzycie, że to może doskonale działać? My też nie wierzyliśmy, ale ufff emocje jeszcze nie opadły a to co potrafią wyczarować! dosłownie wyczarować!!! właściciele EscapeTime jest po prostu fenomenalne. Gdzie można dostać te pokłady kreatywności?

Jeśli chodzi o sam pokój, wystrój dopasowany do ostatniego detalu, scenariusz to arcydzieło. Escapetime nie zapomniał, że escaperoom powinien być przede wszystkim miejscem rozrywki, miejscem zabawy, miejscem śmiechu i ogólnego zadowolenia! ;) My bawiliśmy się świetnie, co chwilę wybuchaliśmy śmiechem a publiczność w cyrku również wydawało się zachwycona! ;) wydaje mi się, że byliśmy dużo lepsi od czerstwego klauna!

To pokój, w którym czas płynie szybko, pokój który przenosi w czasie, pokój który jest absolutnym hitem w Trójmieście!

A obsługa no cóż - czy ktoś kto wymyślił takie zagadki, kto wymyśla autorskie scenariusze, kto jest w stanie wykonać zagadki o których nam się nawet nie śniło może być nudziarzem? NO NIE! to wspaniali ludzie, z którymi można godzinami gadać o pokoju, którzy przyjmują wszystkie sugestie swoich gości a podpowiedzi nie są podawane na tacy tylko w ciekawej formie ciekawych zagadek!

Już od pierwszej chwili poczujesz powrót do dzieciństwa! Z przyjemnością byliśmy w Ale Cyrku, z niecierpliwością czekamy na kolejne pokoje ;) dziękujemy, to był iście aktorski czas!

Już niewiele nam w Trójmieście zostało do przejścia - tym bardziej z niecierpliwością i chęcią jak najszybszych odwiedzin przyjęliśmy informację o nowym escaperoomie niedaleko gdańskiego campusu ;) no i cóż, nie zawiedliśmy się - nieszablonowe rozwiązania, bardzo dużo elektroniki, zagadek wymagających myślenia! do tego ciekawa fabuła - wszystko dopracowane i dopięte na ostatni guzik. Trzeba zaznaczyć, że zabawa w tym escapie trwa aż 75 minut i naprawdę jest co robić. Z kilkoma podpowiedziami udało nam się wyjść jedynie 4 minuty przed czasem ;D ale emocje są aż do teraz! Naprawdę warto ;) Pan z obsługi także zasługuje na najwyższą notę, prawdziwy pasjonat - jeszcze trochę czasu zajęła rozmowa o pokoju i zamieszczonych w nim zagadkach! ;)

Życzymy powodzenia i czekamy na więcej! plus przydałoby się jakieś fajne pamiątkowe zdjęcie ;)

Nie jest łatwo napisać opinię o tym pokoju ;) Sam escaperoom położony w ciasnych uliczkach Lilli Wenedy, także może być problem z parkowaniem. Jeśli nie musisz nie wybieraj się tam samochodem, zastawienie mieszkańców osiedla grozi zdenerwowaniem mieszkańców ;p Wejście mroczne i mało zachęcające, budzi grozę, ale to w końcu Piwnica Dziadka, więc powiedzmy że w klimacie. ;) Recepcja bardzo minimalistyczna, trzeba uważać żeby się nigdzie nie przytknąć do ściany, bo brudzi na biało ubrania! Łazienka też nie była zbyt czysta i szczerze mówiąc jest to nasz główny zarzut, było po prostu brudno - od wejścia przez łazienkę aż do przechodzonego pokoju.

Sam pokój ciekawy, dużo własnoręcznie zrobionych zagadek niespotkanych w innych escaperoomach ;) nie nudziliśmy się - mamy już trochę pokoi za sobą, więc udało nam się wyjść dość szybko. Nie jest to zarzut, pokój jest dedykowany dla osób początkujących i taką rolę spełnia idealnie. Nie chcę przez to powiedzieć, że się nudziliśmy - po prostu ciut szybciej przechodziliśmy zagadki, na których jeszcze dwa lata temu spędzilibyśmy na pewno więcej czasu.

Obsługa na plus, Pani bardzo miła i kompetentna.

Brakowało mi ciekawych elementów wystroju, jest ich niestety stosunkowo mało, doczyszczenia elementów pokoju (nie przekona mnie argument, że to piwnica, więc musi być brudno), może jakiegoś elementu zaznaczenia obecności (np. zdjęcia na końcu? ;p).

Oceniam jako pokój z bardzo dużym potencjałem. Pozostaje tylko pytanie czy w 100% wykorzystanym? ;)

Z przyjemnością odwiedzimy inny pokój tej firmy żeby to sprawdzić.

Do tej pory pokój jest dla nas w absolutnej czołówce w Polsce. Wychodząc z niego jeszcze przez kilka godzin rozmawialiśmy o nim szczerze zachwyceni a do dzisiaj polecamy go znajomym, znajomym znajomych i nie tylko wybierającym się do Wrocławia. No po prostu szacunek!

Genialny klimat, autorskie zagadki - ma się poczucie wejścia do naprawdę innego świata! Do tego kilkanaście zagadek WOWOWOWOW!

I jeszcze przesympatyczna obsługa! Oby tak dalej, czekamy na więcej, nie możemy się doczekać. Pokój taki dobry, że aż strach co jeszcze wymyślą! ;D

Drugi odwiedzony pokój w czasie poznańskich wojaży i zdecydowanie lepsze wrażenia. Ciekawe zagadki, bardzo dobry klimat - każdy miał co robić ;)

Jedyna nasza uwaga to zbyt mały pokój na większą liczbę graczy, będąc w czwórkę cały czas się przepychaliśmy.

Z niewiadomych dla mnie przyczyn pierwsza moja opinia pisana do tego pokoju została usunięta?, więc piszę ponownie. Nasza wizyta miała miejsce we wrześniu roku 2016. Posiadam zdjęcia! ;p

Bardzo klimatyczny pokój z niestandardowym system podpowiedzi, jednakże po pierwszym pokoju w Polsce spodziewaliśmy się po prostu więcej. Dla nas było średnio strasznie! Na początku odbierające dech w piersiach wprowadzenie (efekt wow) do tego rekwizyty oddające realnie wygląd pokoju prawdziwego kolekcjonera.

Dla nas i za to odejmuje gwiazdkę nie do końca satysfakcjonujące zagadki.... które oceniamy jako średnio trudne i nie zawsze logiczne.

O samym escapie: brak poczekalni, jak jedna grupa czeka, druga musi stać na dworzu, bardzo mały korytarz. Może warto byłoby przenieść kultowe według rankingu pokoje w jakieś większe miejsce.

Podsumowując polecamy fanom grozy.

Bardzo dobry pokój pojawił się na mapie Gdyni i jest to właśnie Chatka Hagrida. Pokój naprawdę klimatyczny, od razu wchodzimy i czujemy się jak w chatce Hagrida i czujemy ten zbliżający się egzamin i chcemy coraz bardziej znaleźć odpowiedzi na pytania! ;D

Perfekcyjne rozwiązanie szczególnie dla zaawansowanych grup czyli nieliniowość pokoju, każdy ma się czym zająć - można robić kilka rzeczy jednocześnie a to co najpierw uda nam się zrobić nie ma wpływu na radość przechodzenia i odkrywania ;D zadania naprawdę magiczne a ich serce czasem schowane w prostocie, dobrze wykorzystanej! za co bardzo duży plus, bo to coraz trudniej osiągnąć.


Malutkie minusy:
1. ciekawy i klimatyczny system podpowiedzi - niestety naszym zdaniem za cicho, słyszeliśmy co drugie słowo
2. bardzo ciepło w pokoju (da się to pewnie wyregulować, nam momentami brakowało powietrza)
3. Tylko jedna zagadka sprawiła nam problem - naszym zdaniem można ją dwojako interpretować

Ogólnie pokój bardzo polecam, bardziej grupom które mają już za sobą kilka pokoi. Jest to jeden z najlepszych pokoi na mapie trójmiejskich escaperoomów ;) warto odwiedzić chatkę Hagrida!

Trochę się baliśmy, bo tematy dziennikarskie są dość oklepane, ale niepotrzebnie. Ciekawy pokój z kilkoma niebanalnymi zagadkami i wykorzystaniem sprzętu, którego wcześniej nigdzie nie widzieliśmy. Do tego ciekawa fabuła, w którą można się wczuć. Mimo że jesteśmy dość zaawansowani wyszliśmy w 55 minut. Należy też wspomnieć o bardzo miłym Panu z obsługi, który udzielał podpowiedzi w sposób zgodny z duchem pokoju! ;D czułam jakby był naszym trzecim graczem!

Ale żeby nie było tak kolorowo były też minusy: byliśmy w niedzielę, pokój nie jest w ogóle wyciszony stąd wyraźne krzyki dzieci zza ściany mocno rozpraszały - może w innych dniach i godzinach jest lepiej.

Nie jesteśmy zwolennikami jednego z rozwiązań w pokoju, może należałoby uprzedzić o wymaganym do tego pokoju obuwiu sportowym?

Generalnie podobało nam się i warto odwiedzić ten pokój. Dla nas uplasował się w Gdyni na drugim miejscu ;) w klimacie detektywistycznym za to najlepszy pokój w trójmieście

Pokój ma być straszny, ale czy był straszny - no właśnie nie jesteśmy do końca przekonani czy bardziej straszny czy bardziej śmieszny ;p

Na plus:
- kilka ciekawych zagadek niewidzianych wcześniej wykorzystujących elektronikę w ciekawy sposób
- "żywe rekwizyty"
- miła choć bardzo nieśmiała obsługa ;)
- zdjęcie, które można było zabrać do domu

Na minus:
- niestety nad jedną zagadką spędziliśmy bardzo dużo czasu, bo nie była dobrze wyskalowana (cokolwiek to znaczy w tym momencie). W ramach rekompensaty dostaliśmy zniżkę na ten pokój, ale i tak pewien niesmak pozostał - jedna osoba siedziała nad tym, druga coś tam innego robiła i straciliśmy klimat i prawie kwadrans czasu.
- delikatne rekwizyty (czasami baliśmy się czegoś dotknąć żeby nie popsuć)
- niedbałość w tworzeniu (np. widoczny klej)

Zupełnie coś innego na escaperoomowej mapie. Zdecydowanie najlepszy pokój w Gdyni warty odwiedzenia. Byliśmy na początku działania pokoju i jedna rzecz zadziałała z opóźnieniem. Zakładam że już dawno zostało to naprawione. Dużo niespodzianek, dużo myślenia, dużo zabawy a to jest zdecydowanie najważniejsze ;) Polecam bardzo!