bartekk

Gdyby ktoś chciał się kierować moimi opiniami przy wyborze ER-a, garść dodatkowych informacji o mnie. Uwielbiam zagadki i łamigłówki - zwłaszcza takie, które mają w sobie coś oryginalnego lub nieszablonowego. Ponieważ jednak format ER-ów nie pozwala na zbyt skomplikowane zagadki, nie oczekuję od ER-ów za wiele w tej materii. Mocno za to doceniam, gdy zagadki są podane w atrakcyjnej formie oraz są sensownie wplecione w fabułę oraz klimat pokoju.

Innym elementem dla mnie bardzo istotnym jest immersja. Tutaj chodzi zarówno o stronę wizualną, jak też i o rozwój fabuły - idealnie jest wtedy, gdy mogę poczuć się uczestnikiem wydarzeń i mieć (choćby pozorny) na nie wpływ. Super jest też wtedy, gdy mogę w trakcie gry "myśleć fabułą", tj. zachowywać się jak postać, w którą się w pokoju wcielam.

Poniżej coś, co mógłbym opisać jako moje obecne TOP5 (spośród 155 pokojów; stan na 27.12.2021):

Miejsce Pierwsze obecnie należy zdecydowanie do firmy Paradox Project z Aten. Dość napisać, że w roku 2014, kiedy to branża escape roomowa dopiero zaczęła stawiać pierwsze kroki, powstał Paradox Project: The Mansion, tj. pokój, który po ponad 7 latach istnienia branży nadal potrafi zachwycić swoimi pomysłami i rozwiązaniami. Rozmach i wizjonerstwo znacznie bardziej się uwidacznia w sequelu, tj. Paradox Project 2: The Bookstore, dając łącznie ponad sześć (!) godzin epickiej przygody. Miałem możliwość rozegrać obie gry w ciągu jednego dnia i owemu doświadczeniu towarzyszyły mi emocje, które przywodziły na myśl moje najlepsze wspomnienia z przechodzenia najróżniejszych gier przygodowych w przeszłości. Warto podkreślić, że oprócz niesamowitej długości rozgrywki oraz wciągającej fabuły, pokoje te cechują się zagadkami, które niejednokrotnie swoją błyskotliwością lub nieszablonowością odjęły mi mowę z zachwytu. Istnieje jeszcze Paradox Project 3: The Music Academy, z potencjalnie jeszcze ciekawszymi zagadkami niż swoi poprzednicy, oraz zupełnie nową, niezależną historią, która - miejmy nadzieję - będzie kiedyś kontynuowana w czwartym pokoju firmy.

Miejsce Drugie należy obecnie do "Lokalizacji". Absolutnie mnie kupiła swoim specyficznym humorem oraz efekciarstwem. Niemal wszystkie zagadki w tym pokoju miały w sobie 'to coś', co sprawiło, że do dzisiaj je pamiętam i wspominam z uśmiechem na twarzy - i to pomimo tego, że byłem w Lokalizacji ponad dwa lata i niemal sto pokojów temu!

Miejsce Trzecie jest znacznie bardziej problematyczne, gdyż w minionym roku miałem okazję być w naprawdę wielu fenomenalnych escape roomach. Stąd też pozwolę sobie wymienić w tym miejscu kilka pozycji (w kolejności alfabetycznej):
-> Chapel & Catacombs (Ateny). Niesamowita przygoda oraz niesamowity klimat katakumb! W żadnym innym pokoju tak bardzo nie bałem się oddalać od swoich członków drużyny :o. A, no i naprawdę przyzwoite zagadki, co w pokojach-horrorach nie zdarza się często.
-> Going Underground (Wiedeń). To, ile się wydarzyło w tym pokoju, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Poza tym, poziom immersji po prostu wybił kilkukrotnie poza skalę. Nie jest to jednak wyłącznie przygoda, gdyż zagadki/zadania również trzymają przyzwoity poziom, a niektóre z nich potrafią naprawdę podnieść adrenalinę w trakcie!
-> Rastamobil (Wrocław). No po prostu pokój-petarda. Jedno z najbardziej zaskakujących wprowadzeń w mojej karierze, no i pozytywna energia emanująca dosłownie z każdego zakątka i każdej zagadki. Jakby tego było mało, to jeszcze po rozgrywce można było posłuchać naprawdę niesamowitych historii od właścicieli :D.

Miejsce czwarte znów potraktuję zbiorczo:
-> American School Story (Wrocław). Doceniam ten pokój przede wszystkim za klimat oraz oryginalne podejście do wykorzystania mniej standardowych elementów escape roomów. Z perspektywy czasu zastanawiam się, czy nie oceniam go nieco na wyrost, zważywszy na moje późniejsze escape roomowe doświadczenia, jednak biorąc pod uwagę również długość rozgrywki oraz mnogość zagadek do rozwiązania, daje się obronić tak wysoką pozycję w moim osobistym rankingu.
-> Miss Jezebel (online). Wydawało mi się, że online'owe escape roomy nie mają prawa dorównać swoim stacjonarnym odpowiednikom, jednak ten escape room udowodnił mi, że ową online'ową formę można w naprawdę błyskotliwy sposób wykorzystać. W trakcie zabawy nie dość, że czułem się pełnoprawnym uczestnikiem całej zabawy (i to pomimo zdalnego obserwowania wszystkiego oczami kamery naszego, jak się potem okazało - rewelacyjnego, mistrza gry!), to twórcy wręcz perfekcyjnie podeszli do dosyć oryginalnej acz nieco ryzykownej tematyki - w mało którym ER-rze mieliśmy tyle okazji ze współgraczami do śmiechu! :D
-> Operacja: Metro (Bydgoszcz). Co tu dużo pisać - bardzo fajna przygodówka od Wyjścia Awaryjnego.
-> Opuszczony Hotel (Wrocław). Mam trochę problem z tym pokojem, gdyż powinien był on we mnie wbudzić znacznie większy zachwyt, niż to rzeczywiście uczynił - również z tego względu, że zupełnie inaczej sobie wyobrażałem realizację tejże tematyki (z tego też względu strasznie się zawiodłem na exitowym Obłędzie). Jestem niemniej w stanie sobie wyobrazić, że dla kogoś, dla kogo escape roomy kojarzą się głównie z losowymi dekoracjami, zagadkami i kłódkami, ten pokój będzie 'absolutnie' niezapomnianym przeżyciem.
-> The Addams' Treasure (Ateny) oraz Rodzina Addamsów (Wrocław). Dwa 'totalnie' różne pokoje o tej samej tematyce. Ten pierwszy można opisać jako... wizytę w domu Addamsów. Ale tak oryginalną wizytę, że nie potrafię porównać jej do żadnego innego przeżycia w mojej escape'owej karierze. W dodatku wizytę całkowicie przesiąkniętą rozbrajającym humorem. Jak wyszedłem z tego pokoju, to nie potrafiłem sobie wyobrazić, aby jakikolwiek inny escape room o tej tematyce mógł być równie dobry. A jednak - Rodzina Addamsów mnie nadspodziewanie urzekła i rozbawiła.

Wreszcie, miejsce piąte. Jest całe mnóstwo pokojów, które z różnych względów mogłyby zasłużyć na tę lokatę, jednak nie potrafiłem wyłonić jednego, który by zasługiwał bardziej niż pozostałe. Pozwolę sobie wyróżnić następujące, uwzględniając wyłącznie pokoje z Polski (acz nadal lista ta dalece jest niepełna) - "Moriarty sp. z o.o.", "Seria niefortunnych zagadek" oraz "Psychopata" ze Śląska, "Dom Pogrzebowy", "Osobowość" czy "Żółty Znak" z Poznania, "Powstanie Warszawskie" i "W cieniu piramid" z Warszawy (ostatni również do znalezienia w Bydgoszczy), "Serce Ozyrysa" z Krakowa, "Zdrada w Breslau" z Wrocławia.