Daniel D 7

Odgłosy dżungli, dzikie zwierzęta,gęste pnącza a wśród tego wszystkiego dwie kostki i tajemnicza plansza.
Klimat jest trafnie odwzorowany, wystrój bardzo dobry,a przebieg rozgrywki porywający.
Zagadki stoją na najwyższym poziomie. Mamy tu pomysłowe i nieszablonowe rozwiązania, które wymagają pokombinowania oraz pomyślunku, ale ich rozwiązanie daje sporo frajdy ... Czyli tak jak w Escape Roomie być powinno!
We trójkę daliśmy radę uwolnić się w wyznaczonym czasie, biorąc tylko jedną niewielką podpowiedź przy ostatniej zagadce, więc poszło nam bardzo dobrze i tak samo się bawiliśmy.

Nigdy nie byłem miłośnikiem ekranowego „Jumanji”i widziałem ten kultowy film tylko raz. Po wizycie w tym pokoju, chętnie odświeżę sobie to dzieło, a do wrocławskiego Hurry Up na pewno jeszcze zawitamy ;)

Początkowo trafiamy do zamkniętej chłodni, w której rozwiązania nie powalają, przydałoby się tu dodać kilka elementów, ale z czasem jest już tylko lepiej. Zagadek nie można zaliczyć do wybitnie innowacyjnych, rożnorodnych czy rozbudowanych,ale są bardzo dobrze osadzone w klimacie i można fajnie się przy nich bawić.
Gdyby pokój ten nieco zmodernizować i podrasować kilka detali, mógłby powalczyć o wiele wyższe miejsce w rankingu, gdyż sam motyw przewodni i tematyka są bardzo pomysłowe oraz ciekawe.
Mafijne porachunki okazały się wartą wizyty, najlepszą propozycją Enigma Rescue :)

Złe demony, nadprzyrodzone zjawiska, zaginione egzorcyzmy... Takie pokoje to my lubimy, więc i tego nie mogliśmy pominąć. Wnętrze jest dośyć surowe i co prawda znajdziemy tu wszystko czego prawdziwej kaplicy potrzeba, ale na plus byłoby dodanie do wystroju jeszcze jakiegoś jednego/dwóch elementów. Mamy też killka bardzo fajnych i kreatywnych zagadek, które ogólnie są na średnim poziomie (tylko przy jednej zatrzymaliśmy się chwilę dłużej) oraz pasują do panującego, odrobinę mrocznego, klimatu. Grało się nam przyjemnie i płynnie, a co najważniejsze, uciekliśmy cali odzyskując przy tym zagubiony manuskrypt. Pan z obsługi bez zarzutów.
Polecamy ;)

Życie nie jest lekkie, kiedy będąc facetem wybierasz się do Escape Roomu z kategorii "Horror" wyłącznie w kobiecym towarzystwie. Zwłaszcza jeżeli mowa o takim pokoju jak ten. Gdzie wszystko jest nawiedzone, a o szybsze bicie serca nie jest trudno. W takich przypadkach to Tobie przypada pójście na pierwszy ogień, wysłuchiwanie pisków, otwieranie zamkniętych drzwi, za którymi czają się złowrogie siły i wiele innej "brudnej roboty", ale cóż.
Myślę, że nie ma sensu skupiać się tutaj na szczegółowym opisie zagadek, klimatu czy innych elementów rozgrywki, gdyż wszystko jest na najwyższym poziomie.
Najlepiej wybrać się do sierocińca i przekonać na własnej skórze co się w nim kryje.
My takie ER uwielbiamy, a dzięki adrenalinie, idzie nam w nich najlepiej, co przełożyło się na brak podpowiedzi i jak na ten pokój dobry wynik czasowy.
Podsumowując, była to wizyta, którą zapamiętamy na bardzo długo i na pewno wrócimy jeszcze do innych pokoi Domu Tajemnic!

Wystrój wnętrza oraz elementy łamigłówek są bardzo klimatyczne i solidnie dopracowane. W pokoju zastosowano wiele pomysłowych i innowacyjnych rozwiązań, a jego największym plusem są świetne zagadki, przy których nie sposób się nudzić.
Poziom trudności został na tyle zbalansowany, że niezależnie od doświadczenia, każda z ekip będzie się dobrze bawić. Brakowało mi jedynie dreszczyku grozy, który powinien towarzyszyć próbie wybudzenia się z koszmaru oraz lepszej ścieżki dźwiękowej.
Obsługa miła,pomocna, bez zarzutów.
Z niecierpliwością czekamy na kolejną wizytę w pozostałych pokojach :)

Nocny Marek nieprzypadkowo zajmuje tak wysokie miejsce i w pełni zasługuje na ścisłą czołówkę rankingu.
Dopracowany w każdym calu wystrój wraz z muzyką i "mgłą" tworzy niepowtarzalny,mroczny klimat. Największe wrażenie zrobiła na mnie wręcz idealnie odwzorowana cześć lasu. Świetnie przemyślane i rozbudowane zagadki, przy których nie obejdzie się bez współpracy. Porywająca fabuła, trzymająca w napięciu do samego końca.
Właściciele są przesympatyczni, już nie możemy doczekać się wizyty w ich kolejnych pokojach :)