AgnieszKa

Bardzo trudno ocenić mi ten pokój – sam wystrój pokoju, dopracowanie szczegółów robi niesamowite wrażenie. Mnie przypominał trochę „the incredible machine”. Jak poprzednicy wspomnieli pokój polega na maniakalnym przeszukiwaniu niemożliwych zakamarków – chyba wolałabym szukać z odrobiną nakierowania. Tak ofiarą pokoju padły moje paznokcie i dłonie. Jest to specyficzny pokój - tylko trzeba się naszykować psychicznie na to co się zastanie.
Pozdrawiamy właściciela, jest bardzo sympatyczny.
Warto też wspomnieć, że w firmie jest bardzo fajna poczekalnia, gdzie można się ochłodzić wodą po wrażeniach pokoju. Na fb firmy pamiątkowe zdjęcia pojawiają się bardzo szybko.

Pokój z potencjałem, ale niestety najsłabszy z tych, które wybraliśmy w Poznaniu.
Plusy:
Klimat, sposób wprowadzenia, obsługa, tematyka, zagadki w większości też przemyślane.
Minusem dla nas było to, że jedna z zagadek wymagała wg nas użycia siły, czego nigdy nie robimy w escape roomach. Drugim minusem jest podłoże cmentarza, pyłu z nosa nie mogliśmy się pozbyć do następnego dnia – może warto zaaranżować raczej cmentarz w stylu angielskim/amerykańskim – z trawnikiem a nie suchą, pylącą się [spojler].
Parę drobnych poprawek i będzie super.

W odpowiedzi na Państwa komentarz wyjaśniam – moja ocena nie zależy od tego, czy wyszliśmy z pokoju, czy nie. Jak Państwo widzicie, mamy dość duże doświadczenie i w ten sposób oceniamy Państwa pokój - porównując z Wampirem, Tajemnicami Czarnobyla, Epidemią, Skautem, Zaginionym Oficerem, Kolekcjonerem, Sinobrodym, Cosa Nostra i Walkirią (a te pokoje odwiedziliśmy w Poznaniu) wypadł w naszych oczach najsłabiej. Mam prawo do własnej oceny i jak Państwo widzą, nie jestem zbyt ostrym sędzią – uważam, że te dwa mankamenty można dopracować i pokój będzie lepszy, bo potencjał jest. Jesteśmy specyficzną drużyną – nie ścigamy się na rekordy, wyjścia/niewyjścia z pokoju, liczy się dla nas tylko dobra zabawa, zagadki – ich logika i wykonanie. Jeśli Państwo uważacie moją opinię za bezpodstawną to ja po prostu zignorujcie. Macie do tego prawo – to Państwa pokój nie mój – ja jestem tylko klientem.

Pokój trzymający poziom, gdyby tylko Maria nie okazała się fetyszystką :)
Koniecznie należy dopracować zagadkę z probówkami – powinna być jednoznaczna bez problemów z klasyfikacją kolorów. Obsługa przemiła :)

Chyba bylam w zbyt wielu pokojach i ten nie zrobil na mnie wiekszego wrazenia. Jak na pokoj dla doswiadczonych byl dosc prosty i zabraklo mi w nim tego czegos, co sprawia, ze po wyjsciu wszyscy jeszcze dlugo sie ekscytuja tym co trzeba bylo odgadnac/zrobic/znalezc w pokoju.

pokój poprawny - dużo kłódek i większe ekipy mogą się mocno przepychać za barem. Trudność średnia.