Russian Horror Story

My tu sobie zwiedzamy spokojnie, a nagle jakiś przemiły człek zaprasza nas gościnnie na klasyczną wódeczkę. No i wylądowaliśmy w jego piwnicy , czekając na rychłą rzeź. Co to był za wieczór...

Pokój klimatyczny i całkiem creepy, jak przystało na thriller. Fabuła i zagadki całkiem współgrały ze sobą, elementy "straszące" dodawały fajnego smaczku całości, choć nie były aż tak intensywne, jak w wielu innych horrorach. Trudność była średnia, należy tutaj wytężyć mocno spostrzegawczość, żeby nie przeoczyć pewnych rzeczy, jak nam się zdarzało ;) Można by dodać więcej elementów wskazujących na rosyjskie "korzenie" fabuły. Obsługa bez zarzutów.

Bardzo fajny pokój, wszystko do siebie pasuje i jest logiczne. Przechodzenie pokoju sprawia dużą przyjemność i satysfakcję z rozwiązywania zagadek. Duża powierzchnia oraz bardzo fajny wystój. Zagadek jest naprawdę sporo i nie należą do najłatwiejszych. Wszystkim gorąco polecam rozwiązanie sekretu.

Pozdrowienia dla przemiłej obsługi.

Pomimo zamiłowania w tematyce tego escape roomu właścicielom udało się nas zaskoczyć niepowtarzalnym klimatem oraz aranżacją wnętrz. Olbrzymi plus dla obsługi za zaimprowizowane działanie, wynikające z próby ominięcia przez nas systemu gry.
Pokój nie należał do przerażających, ale cały czas trzymał nasz zespół w napięciu i w stanie podwyższonego stresu.
Obszar gry zaskakuje [spojler].
Zachęcam do odwiedzin każdego miłośnika dreszczowców.

Wycieczka do Rosji, złe wybory i trochę pecha, to wszystko sprawia, że zwyczajne zwiedzanie może zakończyć się prawdziwym horrorem.
Russian Horror Story jest jednym z pokoi od poznańskiej firmy Find a way. Byliśmy już w naprawdę wielu eskejpach i te z nutką grozy są dla nas zawsze najbardziej interesujące ale zarazem najwięcej od nich wymagamy.
W tym przypadku jednak skończyło się na lekkim zawodzie, bowiem ten ER horrorem jest według mnie jedynie z założenia a nie przekłada się to wcale na to co w nim spotykamy. Klimatycznie także średnio czuć, żebyśmy byli naprawdę w Rosji bo sugeruje to jedynie kilka elementów wystroju.
Największym plusem za to są zagadki, co prawda nie są jakoś mocno wplecione w fabułę czy też klimat ale ich rozwiązywanie sprawiało nam dużo przyjemności.
Russian Horror Story jest ciekawym pokojem jednak w moim odczuciu bardziej wymagający gracze mogą czuć pewien niedosyt.

Russian Horror Story to przyjemny pokój, przeznaczony raczej dla grup, które mają już na koncie co najmniej kilka pokoi, a nie dla początkujących. Niestety Horror w tytule oznacza tylko fajny klimacik, więc nie ma co się spodziewać jakiegoś konkretnego straszenia, ale i tak jest całkiem w porządku.

Scenariusz oceniamy pozytywnie, wystrój dobrze oddaje rosyjski klimat, chociaż uważamy, że rozkład zagadek jest strasznie chaotyczny i chyba w żadnym pokoju nie nabiegaliśmy się jeszcze tak jak tutaj. A wystarczyłoby umieścić [spojler], aby niepotrzebnie nas nie rozpraszała co chwilę. Mimo to, gra kilkakrotnie pozytywnie nas zaskoczyła, ukazując coś, czego całkowicie się nie spodziewaliśmy.

Fanom Thrillerów mogę ze spokojem polecić ten scenariusz, bo była to fajnie spędzona godzinka, aczkolwiek kilka elementów przydałoby się poprawić. Ze dwie, trzy zagadki mogliśmy rozwiązać bez znalezienia rozwiązania. Na początku też przyhamowała nas awaria latarek, ale w zamian dostaliśmy kilka minut ekstra, więc ostatecznie oceniam Russian Horror Story całkiem pozytywnie :)

Cyrk Kamiennych Braci postanowił wyjechać na wakacje do Rosji. Niestety podczas zwiedzania tego ogromnego kraju, zabłądziliśmy. Wałęsając się po głębokiej prowincji wpadliśmy w pułapkę zastawioną przez jakiegoś szaleńca. Zostaliśmy zamknięci w małym pomieszczeniu w na wpół zrujnowanym domostwie, gdzie czekał nas prawdziwy rosyjski horror.

Wystrój pokoju jest miły dla oka i adekwatny do tematyki. Większość rekwizytów jest autentyczna, co w połączeniu z realistycznym wystrojem tworzy ciekawy i dobrze odczuwalny klimat. Twórcy bardzo dobrze zagospodarowali dysponowaną przestrzeń, dzięki czemu w pokoju odkryjemy niejedną niespodziankę.

Zagadki dobrze dobrano do scenariusza i należycie wykorzystano autentyczne rekwizyty podczas odnajdywania solucji. Postawiono tutaj głównie na tradycyjne rozwiązania analogowe. Zadań jest sporo, ale zagadki nie są bardzo wymagające. Pokój jest dosyć liniowy, przez co może nieco tracić na atrakcyjności przy większych grupach.

Obsługa swoje zadanie spełniła należycie. Nie mamy zastrzeżeń do jej pracy.

Podsumowując, "Russian Horror Story", to dość oryginalny scenariusz w popularnej tematyce. Od strony wizualnej ER prezentuje się bardzo dobrze, a i rozwiązywanie zagadek mimo, że nie są one bardzo złożone, potrafi sprawić przyjemność. Polecamy fanom mrocznych klimatów.

Prawdziwy russian horror story w jak najbardziej pozytywnym aspekcie! Już od pierwszych sekund czuć było dreszczyk i tajemniczą atmosferę. Pokój zasługuje na medal. Cała jego aranżacja, ilość fajnych zagadek i nietypowych rozwiązań zaskakuje na każdym kroku. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem pomysłów i pracy włożonej w każdy detal. Uwielbiamy pokoje z dreszczykiem, a ten na pewno sprostał naszym oczekiwaniom, i jeszcze dodał coś od siebie! Dodatkowo oczywiście drugi medal dla prowadzących. Bardzo polecamy!

Ani jedna grupa, ani druga grupa nie dała rady wyjść w ustalonym czasie ;)
Dużo elementów, na które trzeba zwrócić uwagę. Ciekawe zagadki i delikatny powiew horroru w każdym pokoju.
Plusik za klimat całego miejsca, bo udało nam się wczuć w miejscówkę.

Ciekawy pokój w klimacie horror. Jeśli gra się w mniej osób, trzeba narzucić tu sobie szybkie tempo, inaczej zwiedzanie Rosji może pochłonąć bez reszty. Wymagana współpraca między graczami. Zagadek jest dużo, elementów niegrających też. System podpowiedzi bardzo wpisany w klimat pokoju.

Nowe pokoje mają wysoko postawioną poprzeczkę. Tutaj udało się uzyskać bardzo dobry poziom ER. Klimat dopracowany w każdym szczególe. Początek zabawy to duży plus do wczucia się w rozgrywkę! Wydaje się, że każdy powinien poradzić sobie ze strachem w tym pokoju.
Zagadki są liniowe. Większość rozwiązań kłódkowych, ale nie przytłaczają swoją obecnością. Pokój zdecydowanie nie na pierwszy raz, ale grupy już z choćby małym doświadczeniem powinny sobie poradzić. Bardzo duża powierzchnia gry, więc trzeba prężnie działać, żeby zdążyć uciec. Cieszymy się, że są pokoje, które nie są specjalnie upraszczane dla zwiększania satysfakcji, bo satysfakcja przychodzi dopiero po ukończeniu trudnego pokoju. Oby tak dalej!