MORDERCA - RED RADECKI wraca do Częstochowy. Pokój bez kłódek!
Zdecydowany, by tym razem was dopaść.
Na dodatek ma wspólników!
Trzecia odsłona legendarneg...
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Жах
проміжний
26 відгуків
9
.6
9,6/10
Обслуговування клієнтів:
10/10
Інтер'єр:
9,8/10
Складність на думку гравців:
Жорсткий
Кількість відгуків:
26
Cyrk Kamiennych Braci i ponowne spotkanie z psychopatami
Stanęliśmy przed drzwiami do starego domu. To miejsce było nam doskonale znane, w końcu już kiedyś toczyliśmy w tych murach walkę o własne życia. Los jednak ponownie skrzyżował nasze drogi z Redem Radeckim, bestią, która stała się już mroczną legendą Częstochowy.
Wystrój pokoju nie jest jakoś wybitnie bogaty, ale przy podejmowanej tematyce nie przeszkadza to zbytnio, a momentami poprawia wiarygodność miejsca. Dekoracje i rekwizyty, które znalazły się w trzeciej odsłonie Redrumu przygotowane są bardzo dobrze, niektóre zostały zaprojektowane naprawdę świetnie i bardzo podkręcają klimat.
Wszystkie zagadki z jakimi należy się zmierzyć w "R3drumie" są zelektronizowane i, co ważne, w pełni spójne z tematyką. Zadania są ciekawe i nieprzekombinowane, ich rozwiązywanie daje dużo satysfakcji. Pokój jest dość łatwy i przechodzi się
przez niego dynamicznie.
Obsługa swoje zadania wypełniła bardzo dobrze, nie mamy żadnych zastrzeżeń.
Podsumowując: Trzeci "Redrum" zawiesza poprzeczkę o poziom wyżej niż poprzednia wersja scenariusza. Pod praktycznie każdym względem jest lepiej niż wcześniej- wystrój, zagadki, klimat. No, może z wyjątkiem psychopatów mieszkających w pokoju, którzy tym razem wydają się być trochę łagodniejsi. Tak czy inaczej "R3drum" to jeden z najlepszych scenariuszy o psychopatycznych mordercach i każdy, kto nie ma problemu z tą tematyką, powinien go odwiedzić.
Najnowszy pokój w ofercie Domu Tajemnic był dla nas swoistym pojedynkiem. Nas było troje, morderców też trzech - ktoś musi przegrać: albo my, albo oni! I rzeczywiście - obsuga dosłownie troiła się żeby skutecznie nas wystraszyć. Ale my nie pozostawaliśmy jej dłużni ;)
Pokój super, dużo pomieszczeń i mnóstwo ciekawych rozwiązań, jak zwykle zresztą. A my chyba czujemy się już tam jak stali bywalcy - także tym razem udało nam się "oswoić" groźnych psychopatów. Można było odnieść wrażenie, że gdzieś w głębi serca nie są tacy groźni i przy odrobinie dobrej woli moglibyśmy nawet napić się z nimi herbatki ;-)
Czekamy na nowe pokoje, bo zawsze wracamy.
Pozdrawiamy obsługę. :D
"Zbroja została obsrana!"
Ale od początku. Mnóstwo opini, komenatrzy i w końcu udało nam się dorwać termin.
Obsługa jak zwykle rozbawia do łez i wyluzowuje rosnący już od początku dreszczyk.
Po wejściu babska część naszej drużyny chciała się wycofać, ale mężczyźni dzielnie wzieli nas w garść i dalej było już tylko gorzej.
Mega zagospodarowana przestrzeń, wystrój powoduje w Twoim mózgu jakieś spięcie i zaczynasz odczuwać zapach świeżej krwi...
Klimat przerasta wszelkie oczekiwania!!! Mocne 12 na 10.
To co dzieje się w tym pokoju wznosi na nowy poziom rozgrywki w ERach. Rozwiązania bez kłódek są świetnie dopracowane i naprawdę trzeba ruszyć głową a nie tylko coś nacisnąć.
Uciekliśmy REDowi, ale było blisko...
Udaliśmy się do Częstochowy. To miał być spokojny wyjazd ze znajomymi, ale kolejny raz wpadliśmy w pułapkę mordercy Radeckiego. Tym razem ma wspólników, a my wiemy że mamy "przerąbane"...
Obsługa standardowo jak na Dom Tajemnic przystało, genialnie, małymi kroczakami wprowadza nas w klimat pokoju.
Po przekroczeniu drzwi wiedzieliśmy że będzie mrocznie, krwiście i strasznie. Widać że właściciele włożyli naprawdę OGROM PRACY w kolejną odsłonę pokoju aby gracze mogli całkowicie porwać się rozgrywce. Każdy najmniejszy detal jest dopracowany, mnóstwo ciał, kończyn które znajdujemy na swojej drodze przyprawiają nas o gęsią skórkę i potęgują strach do szcześcianu. Układ pomieszczeń został całkowicie zmieniony co tylko pokazuje że Dom Tajemnic za każdym razem chce zaskoczyć swoich gości czymś zupełnie nowym i świeżym podejściem do tematu.
Zagadki w tym pokoju są powiązane z tematyką morderstw, znajdziemy tu mnóstwo ciekawych rozwiązań elektronicznych.
Niektóre z nich spotkaliśmy pierwszy raz na swojej drodze po Escape Room'ach. Zagadki z pewnością mogą być ciężkie do rozwiązania ponieważ oni ciągle tam są i nie pozwolą Wam wyjść w jednym kawałku...
Jest to OBOWIĄZKOWA propozycja na Śląskim rynku Escape Room'ów dla osób które kochają dreszczyk emocji i lubią mroczne klimaty ;)
Pozdrawiamy i czekamy z niecierpliwością na kolejną odsłonę tego pokoju!
Stopień ucharakteryzowania i rekwizytów na bardzo wysokim poziomie. Właściwie cały czas mieliśmy wrażenie, że gramy w filmie, wszystko wyglądało bardzo realistycznie.
Tutaj należą się słowa uznania za przygotowanie tak mistrzowskiego wystroju.
Klimat buduje też odpowiedni podkład dźwiękowy oraz fakt, że ktoś nas obserwuje i w pokoju znajduje się ktoś jeszcze, co skutkuje licznymi zwrotami akcji.
Zagadki nie są wybitnie trudne, ale właściwie podrasowane do klimatu horroru. Pochwała za różnorodność mechanizmów.
Lokacja składa się z kilku mniejszych pomieszczeń, co liczniejszym ekipom może przeszkadzać, bo pokój jest także dość liniowy. Wg nas optymalny dla 2-3 graczy.
PS. Podziękowania dla obsługi, która nie poddawała się mimo naszej „cichej reakcji” - po prostu straciliśmy głosy na zagadce ;) Bawiliśmy się przednio ?
Ale na szczęście żyjemy :) Pokój przeszedł nasze wszystkie oczekiwania. Jest jak zwykle dopracowany w 150%. Ma świetny wystrój, straszny klimat i napięcie od początku do samego końca. Zagadki są bardzo ciekawe i nie bardzo trudne aczkolwiek jedna jest mało precyzyjna i można ją różnie interpretować więc straciliśmy na niej niestety mnóstwo czasu :( Wszystkie za to wymagają bardzo logicznego myślenia i kojarzenia. Całkowite zrezygnowanie z kłódek to strzał w 10kę!!! Zastosowane mechanizmy elektroniczne to zdecydowanie lepsza zabawa. Efekty specjalne mrożą krew w żyłach :) Jest dużo krzyków i śmiechu :) Mistrz Gry niezmiennie przesympatyczny i chyba jeszcze bardziej zafascynowany tematyką! Czekamy na kolejne niespodzianki w Domu Tajemnic. Dziękujemy za super zabawę! I niezmiennie dla Was 11/10!!!