Znaleźliście się w niedalekiej przyszłości, w świecie ogarniętym wojną, gdzie panuje tylko jedno prawo – prawo do walki o przeżycie. Znaleźliście się w zas...
[більше].
люди.діапазон
час роботи.хв
Вигаданий
проміжний
275 відгуків
Польща: n-те місце
Вроцлав: n-те місце
7
.4
7,4/10
Обслуговування клієнтів:
9,2/10
Інтер'єр:
8,7/10
Складність на думку гравців:
Середній
Кількість відгуків:
275
Myślę że jest to idealny pokój do przejścia w parze. W dwie osoby da się spokojnie z niego wyjść przed czasem. Klimat wojenny, na miejscu czuliśmy się jak uwięzieni w bunkrze. Jeden z uczestników nie może mieć klaustrofobii;-). Zagadki ciekawe, zwykle logiczne, poza jedną która sprawiła nam nieco trudności. Fajny pokój do kooperacji.
Bardzo przyjemny, klimatyczny pokój. Zagadki proste ale ich rozwiązywanie sprawia niemałą frajdę :) Polecam dla początkujących jak i dla zaawansowanych na chwilę miłego rozluźnienia.
Pokój bardzo dobrze oddaje klimat, można się wczuć w role. exit19 jak zawsze na najwyższym poziomie wykonania. Zadbano o realizm i detale. Pokoj może niezbyt trudny ale bardzo przyjemny. Polecam
Firma Exit19 jest już legendarna. Słyszałam o niej dużo pozytywnych opinii; hype wokół ich pokojów jest w światku fanów escape roomów ogromny. Pech chciał, że przy moich pierwszych odwiedzinach w tej firmie wybór padł akurat na "Tożsamość". No, dokładniej mówiąc, drugich – tego samego dnia grałam też u nich w grę VR "Lost Circus", którą całkiem polecam. Ciekawe doświadczenie :) Nie jest to jednak escape room, tylko bardziej nowinka technologiczna, z drobnymi elementami gry zręcznościowej.
Co do "Tożsamości", to moje ogromne, wybujałe pod sufit oczekiwania zderzyły się... z zupełnie przeciętnym pokojem. W 2019 roku pokój bez kłódek nie jest już żadną nowością, a dla mnie osobiście nie ma specjalnie znaczenia, czy escape ma kłódki, czy nie ma.
Jest kilka rzeczy, którymi escape room może sobie zaskarbić moje serce. Jedną są znakomite zagadki (oryginalne, ciekawe, sprawiające satysfakcję, wymagające wytężenia umysłu, różnorodne, takie, których rozwiązywanie nie nudzi i jest czystą przyjemnością...), drugą – niebagatelny pomysł na pokój (współgranie ze sobą wszystkich elementów – klimatu, zagadek i fabuły; ciekawa koncepcja artystyczna wystroju; zaskakujące momenty; efekty WOW), trzecią – immersja (realizm i flow).
Mam wrażenie, że "Tożsamości" trochę zabrakło pomysłu na siebie, zabrakło nomen omen tożsamości – czegoś, co by ją wyróżniło na tle setek innych pokojów w Polsce i na świecie. Może miał tym być system podpowiedzi? To chyba trochę za mało.
Pokój zaczął się bardzo fajnie :) Zwłaszcza, że to ja byłam TYM graczem. Bardzo klimatyczny, ekscytujący początek, podobało mi się. Dawało zadatki na przeżycie ciekawej przygody. Potem jednak fabuła się gdzieś zapodziała. Najtrudniejszymi zagadkami w pokoju (wręcz zawyżającymi jego trudność) były spowalniające grę "szukajki", co też trochę mnie rozczarowało. Ostatnia zagadka za to zupełnie wytracała tempo rozgrywki (raczej nie daje się takich rzeczy na koniec zabawy!). Pełnokrwistych zagadek jest wyjątkowo mało, a i metraż pokoju nie powala.
Zaletą jest niewątpliwie klimat (militarystyczny/postapo), ale jest tu tak... statycznie, spokojnie. Można by wprowadzić więcej dynamiki do gry, więcej zaskakujących czy emocjonujących momentów. Obecnie mamy bardzo fajny początek, a im dalej, tym niestety gorzej.
Nie zmienia to wszystko faktu, że się dobrze bawiłam. Jednak oczekiwałam po "Tożsamości" duuużo więcej i to odzwierciedla moje 6/10 ("ten pokój był w porządku – to był miło spędzony czas, ale oczekiwaliśmy czegoś więcej", cytując LockMe).
Dodam, że koledze, który był w escape roomie po raz pierwszy w życiu, pokój się bardzo podobał, ale i on uważa, że zagadki nie były specjalnie trudne.
W niedalekiej przyszłości gdzie panuje wojna, wykonując swoją misję wpadliśmy w pułapkę zastawioną przez wroga. Naszym jedynym ratunkiem jest nawiązanie kontaktu z oddziałem specjalnym i potwierdzenie swojej tożsamości.
Ten scenariusz z pewnością przypadnie do gustu osobom które uwielbiają tematyke wojenną. Wewnątrz można poczuć się tak jak w prawdziwym bunkrze. Dekoracje i wiele elementów które znajdziemy w środku podkręcają cała atmosferę tak samo jak genialnie dobrany soundtrack.
W środku spotkamy same rozwiązania elektroniczne które idealnie nawiązują do tematyki wojny. Niektóre rozwiązania są dość ciekawe i budują pewnego rodzaju "napięcie". Pokój jest mega grywalny. Z pewnością polecamy go grupom które zaczynają swoją przygodę z ER ponieważ jest to idealne miejsce aby złapać "bakcyla" :)
Obsługa z pewnością wie jak rozmawiać z gośćmi tak aby poczuli się jak u swoich dobrych znajomych.
Podsumowując, jest to idealne miejsce dla osób chcących rozpocząć swoją przygodę z Espace Room'ami.
Cyrk Kamiennych Braci trafił w czasy ponurej wojennej rzeczywistości, gdzie cały czas trzeba walczyć o życie i swoją tożsamość. Żeby uratować siebie i naszych towarzyszy, musieliśmy wykonać specjalną misję - uwolnić się z pułapki i nawiązać kontakt z sojusznikami.
Wystrój pokoju jest dość surowy, jednak przygotowany z pomysłem i pasujący do tematyki ER. Rekwizyty, odpowiednie oświetlenie oraz podkład dźwiękowy tworzą odpowiedni nastrój ponurej, postapokaliptycznej, wojennej rzeczywistości.
Pokój "Tożsamość", to przede wszystkim zagadki oraz mistrz gry, którym jest tutaj komputer - i całkiem nieźle spełnia swoje zadanie m.in. pokazując na jakim etapie gry w danym momencie się znajdujemy. Zadania w tym ER rozwiązuje się przyjemnie. Nie są zbyt trudne, dlatego najlepiej wybrać się do pokoju w dwie osoby. Króluje elektronika.
Obsługa (komputer) spisała się bardzo dobrze.
Podsumowując, pokój ten jest fajną nowinką techniczną z przyjemnymi zagadkami. Warto zapoznać się z tą propozycją.
Wystrój pokoju, dodatkowe elementy i mechanizmy rzadko spotykane w innych pokojach sprawiają, że pierwsze wrażenie jest świetne. Później jest już tylko coraz lepiej - klimat jest w punkt, bo nic nie jest na siłę i nie przytłacza, a realnie można wczuć się w historię. Poza tym mocny nacisk na współpracę sprzyja świetnej zabawie.
Naprawdę ani obsłudze, ani aspektom technicznym nie można niczego zarzucić.
Jak dla mnie to jeden z lepszych pokoi we Wrocku i spokojnie mogę go polecić ekipom, które mają kilka zabaw za sobą.
Poziom na pewno nie dla początkujacych. My z doświadczeniem po ok. 10 pokojach wyszliśmy po jakichś 40 minutach. Byliśmy we dwoje.
Bardzo fajny pokój! Podział grupy jest dla mnie dodatkową frajdą, bo wymaga współpracy zawodników. Nowością dla mnie był brak kontaktu z załogą. Wszystko dzieje się wewnątrz, nawet informacja o postępie gry. Dużo elektroniki, która dała fajny rezultat i idealnie nawiązywała do tematyki pokoju. Wystrój dopasowany z ciekawymi gadżetami :)
Maraton escapowy we Wrocławiu zaczęliśmy od Tożsamości. :)
Pokój na wysokim poziomie pod względem obsługi jak i poziomiu zagadek.
Brak kłódek i standardowych rozwiązań, jednak gdzieś wgłebi brakowało mi wpisanie jakiegoś kodu. :)
Klimat wojenny nie jest moim ulubionym, jednak jak ktoś lubi to powinien być usatysfakcjonowany.
Pokój oceniam na mocne 9. I mam nadzieję, że uda mi się odwiedzić inne pokoje Exit19.pl.
Więc nie tracę czasu i lecę do kolejnego pokoju we Wroclawiu ...
Byliśmy we dwójkę i taki wariant w przypadku tego pokoju sprawdził się idealnie. Pokój bardzo wymaga współpracy i dobrej komunikacji, zwłaszcza na początku. Plus fajne wykorzystanie rekwizytów.