Pokój od niedawna na mapie Krakowa i wydaje się też, że mistrz gry również. Być może za bardzo przejęty, żeby wszystko poszło dobrze, wręcz przeszkadzał nam w grze. W trakcie poszukiwań słyszałyśmy "to nie ruszać", "tak, tam otworzyć", "musicie najpierw" itp. W końcu poprosiłyśmy o odzywanie się tylko, jak poprosimy. Od tego momentu słyszałyśmy tylko co chwilę ile nam jeszcze czasu zostało, co w końcu było tak frustrujące, że poprosiłyśmy o podpowiedzi żeby sie wyrobić. Przez co wyszłyśmy przed czasem, chyba ku zadowoleniu prowadzącego, ale z naszym wielkim niedosytem. A szkoda, bo pokój nie jest zły, choć wymaga, wg mnie, trochę dopracowania. Przede wszystkim są elementy, które wyglądają jak uszkodzona dekoracja, a uczestniczą w grze. (... a proszono nas żeby nic na siłę...🫤) . Przy jednej zagadce chyba zgromadziły się wszystkie cienie z komnaty, bo jest bardzo ciemno. Nie jest ona trudna, ale czasochłonna i angażuje max 1-2 osoby, więc pozostałe snują się i nudzą, bo nie ma równoległych zagadek, a bez rozwiązania tej nie można przejść dalej. No chyba, że jest to czas na wyjście do WC... 😬 .
Fajny pomysł z różnofunkcyjnymi różdżkami, wystrój ok, fabuła troche niespójna. Po animowanym wprowadzeniu spodziewałam się troche innego przebiegu gry. Ale to tylko moje odczucie. Mimo wszystko dajcie pokojowi szansę i odwiedźcie, żeby wyrobić sobie wlasne zdanie.
"– A po co właściwie czarować klucze, żeby się kurczyły? – zapytał George.
– A, to takie żarty z mugoli… – westchnął pan Weasley. – Sprzedaje im się klucz, który kurczy się tak, że właściwie znika, więc nie mogą go znaleźć, jak im jest potrzebny…"
W Krakowie pojawił się nowy escape na podstawie HP - choć straszny Voldan (xd) chciał zawładnąć nad światem czarodziejów - to nam udało się w ostatniej chwili pokrzyżować mu plany.
Sam pokój jest w miarę ładnie zrobiony, może brakuje mu nowoczesnych rozwiązań to parę elektroniki w nim znajdziemy. Na początku trzeba dobrze szukać, my polegliśmy ale w drugiej części pokoju poszło nam dość szybko. Może dlatego, że w niektórych zagadkach można było troszku na chybił trafił podziałać. :D
W pewnym momencie jest dość ciemno, a do jednej zagadki przydałoby się więcej światła ...
Cała fabuła jest pewnie wszystkim znana i brakowało mi tam jakiegoś zaskakującego zakończenia ... i gdzie ta Komnata Cieni?
Jak na początek firmy to uważam, że pokój jest dobry, jednak można go bardziej dopracować.