Agael

Odrobinę obawiałam się tego pokoju - oznaczonego jako średniozaawansowany - tym bardziej, że zrządzeniem losu musieliśmy go przejść tylko we dwójkę. Okazało się jednak, że moje obawy były nieuzasadnione i udało nam się wyjść z pokóju w naprawde niezłym czasie (mniej niż godzinę) :)

Wystrój bardzo ciekawy - XV-wieczna pracownia zrobiona bardzo starannie. Nie do końca zgadzaliśmy się z kolegą co do "kondycji elementów" - dla niego po niektórych było widać, że są mocno zniszczone. Dla mnietaki ich wygląd wpisywał się po prostu w budowanie klimatu.

Wszystkie zagadki były dobrze przemyślane i przygotowane. Podobało mi się to, że twórcy postanowili używać mechanizmów, które istniały lub mogłyby istnieć w czasach Leonarda. Napakowane technologią ER oczywiście są super, ale taki jak ten - który opiera się tylko na prostych, logicznych mechanizmach - jest prawdziwą perełką.

Podobał mi się również sposób sygnalizowania upływającego czasu i dawania podpowiedzi. Obsługa bardzo sympatyczna i pomocna.

Co do poziomu trudności: pokój nie był łatwy. Ale jest dobrze przygotowany, a zagadki mają średni poziom trudności, więc - moim zdaniem - drużyny bardziej początkujące, niekoniecznie mające za sobą kilkanaście czy kilkadziesiąt pokoi też spokojnie sobie z nim poradzą i będą się świetnie bawić.

Jak najbardziej polecam :)

Pokój Night Club pierwszy raz wpadł mi w oko, gdy dopiero debiutował na lockme.pl. Podeszłam do niego wtedy z dystansem - nie miał w zasadzie ocen, był młodziutki, wolałam wybrać coś pewniejszego. Gdy po dłuższym czasie znów szukałam czegoś ciekawego na krakowskim podwórku zwróciłam uwagę na szybkie wdarcie się pokoju od Come Come do ścisłej czołówki. Postanowiłam zaryzykować i sprawdzić jak to możliwe ;)

Wybrałyśmy się do Night Clubu we trzy i muszę powiedzieć, że tak wysokie oceny są zdecydowanie zasłużone.

Zagadki są ciekawie pomyślane, dobrze przygotowane, wszystko się ładnie zazębia - przy ani jednej zagadce nie miałyśmy myśli: ale że jak? naprawdę?! Niektóre zastosowane mechanizmy i rozwiązania były naprawdę rewelacyjne. Tutaj nie ma rzeczy, która byłaby zbyt zwariowana lub głupia, żeby jej spróbować.

Klimat? Night club pełną gębą. Pokój genialnie urządzony, aż ma się ochotę najpierw go po prostu pooglądać, a dopiero potem zabrać się za zagadki ;) Cały wystrój, tematyka zagadek, sposóby ich rozwiązywania były powiązane z tematem przewodnim. Dodatkowym plusem jest to, że do tego ER można przyjść również w tak nietypowych godzinach jak środek nocy, w weekend. Myślę, że dla ekip panieńsko-kawalerskich to super sprawa.

Pokój oceniam na średniotrudny - dla ekip początkujących może miec kilka zagwozdek, ale zaawansowani myślę, że też znajdą tu coś dla siebie.

Obsługa bardzo fajna - wszystko zostało nam elegancko wyjaśnione, wprowadzenie w klimat też na plus. Podpowiedzi wyważone - takie, żeby pomóc, a nie zepsuć zabawy.

Gdybym miała wskazać jakiś minus - fizyczna lokalizacja. A raczej to, że trzeba szukać Night Clubu w sporym budynku, przechodząc przez piwnicę. Ale to taki delikatny minusik, bo pani na portierni jest bardzo pomocna i wskazuje drogę, a przejście przez piwnice i odnalezienie odpowiednich drzwi można potraktować jak wprowadzenie w klimat.

Podsumowywując - bardzo polecam i nie mogę się doczekać kolejnego pokoju od Come Come :)

W Warszawie byliśmy gościnnie i postanowiliśmy "przy okazji" zwiedzić Piramidę.

Dobre opinie, które przeczytaliśmy wcześniej spowodowały, że nastawialiśmy się na naprawdę świetny escape room - i nie zawiedliśmy się!

Pokój naprawdę rewelacyjny - zagadki dopracowane, na poziomie, rozmawialiśmy o nich jeszcze długo po wyjściu. Porównywaliśmy, która była najciekawsza i nie potrafiliśmy się zdecydować - kandydatów było zbyt wielu ;) Rozwiązania zastosowane w pokoju zasługują w pełni na pięć gwiazdek.

Podobało mi się zróżnicowanie szafek technicznych od tych "grających". Jedyne, czego mi brakowało to jakiegoś wprowadzenia fabularnego. Ale ja bardzo lubię pokoje z fabułą ;)

Pokój Magika był drugim odwiedzonym przeze mnie w tej lokalizacji - po naprawdę fajnym detektywie nastawiłam się bardzo pozytywnie. Nie rozczarowałam się, chociaż pokój moim zdaniem wymaga dopracowania - czarne płotna, półmrok i kilka symboli to trochę za mało na "magię". W zasadzie tylko przy jednej zagadce miałam poczucie, że rzeczywiście nawiązuje ona do tematyki pokoju.

Zagadki ciekawe, średniej trudności - chociaż musze przyznać, że jedna z zagadek przyhamowała na na naprawdę długi czas ;) Obsługa bardzo miła, wprowadzenie fabularne na duży plus.

Pokój raczej dla początkujących i średniozaawansowanych.

Pokój rewelacyjnie urządzony - w fajnym klimacie. Dużo zróżnicowanych zagadek - byliśmy w piątkę i każdy z nas miał co robić. Kilka naprawdę ciekawych rozwiązań. "Fabularnie" bardzo mi się podobało. Na pewno chciałabym sprawdzić drugi pokój w Combinatorze.

Na minus muszę niestety zanotować, że jeden z elementów nie zadziałał tak jak powinien - jeden z kluczy nie był na właściwym miejscu. To spowodowało, że trochę ominęliśmy jeden z etapów - i przystopowało naszą rozgrywkę. Wpłynęło to na nasze ogólne odczucia i na czas wyjścia z pokoju. Miałam poczucie, że pokój nie został dokładnie sprawdzony przed naszym przybyciem.

Czytając wcześniej, że to najlepszy pokój w Krakowie miałam względem niego wysokie oczekiwania - zwłaszcza, że mogłam porównać z warszawską Piramidą, którą gorąco polecam.

Być moze, gdyby wszystko zadziałało jak powinno ocena byłaby wyższa. Nawet na pewno. Ale tak juz bywa, że na naszą ocenę z gry wpływa nie tylko jej trudność i wystrój.

Pokój dobrze przygotowany - zagadki ciekawe, dobrze przemyślane, dosyć trudne. Pokój fajny dla ekip, które mają w swoim składzie anglojęzyczna osobę - nic nie trzeba jej wtedy tłumaczyć. To spora zaleta, bo nie wszędzie tak jest.

Fajny klimat, dużo rzeczy do roboty. Tylko jedna zagadka wydawała nam się taka, że robi się ja trochę na chybił trafił. Zdecydowanie dla bardziej doświadczonych ekip.

Pokój bardzo w porządku. Zagadki dobrze przygotowane, logiczne, jeden z motywów bardzo fajny i zaskakujący - przynajmniej dla mojej początkującej grupy. Świetny pokój dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z escape roomami.

Świetny pokój - cały wystrój bardzo dobrze wprowadza w klimat. Również obsługa zadbała o to, żebyśmy zostali odpowiednio wprowadzeni "do gry". Zagadki są zróżnicowane i na poziomie. Parę razy mieliśmy zagwozdkę - i to było fajne :) Byliśmy w czwórkę i mieliśmy wystarczająco przestrzeni i roboty dla każdej z osób. Brakowało nam jedynie czegoś do notowania. I ta "malutka" zagadka była trochę zatarta - dla niektórych graczy to może być problem. Nie jest to jednak nic, co by znacząco rzutowało na grę :)
Dziękujemy, że mogliśmy tak miło spędzić czas. I czuję, że Magika też odwiedzimy ;)

Pokój bardzo klimatyczny, świetnie pomyślany. Zagadki o poziomie trudności, który daje satysfakcję. Sympatyczna i pomocna obsługa :) Pokój prostszy od pokoju "Skarb Inków", ale bardziej klimatyczny.